36. kolejka PHL – zapowiedź (linki do transmisji)
Najkrótszy sezon zasadniczy polskiej ligi w XXI wieku już jutro przejdzie do historii. Liczymy, że faza play-off również obędzie się bez większych komplikacji, a tymczasem zapraszamy na zapowiedź ostatniej kolejki.
O pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym wciąż walczą GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie. W tej chwili w zdecydowanie lepszej sytuacji są mistrzowie Polski, którzy do tej pory zgromadzili 80 punktów i zasiadają na fotelu lidera. Jastrzębianie mają do tyszan dwa punkty straty, ale znacznie trudniejszego rywala.
Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego podejmą Stoczniowca Gdańsk, który po tym spotkaniu zakończy zmagania na ostatnim miejscu w tabeli. Z kolei ekipa Róberta Kalabera zmierzy się z KH Energą Toruń, która pewna jest już trzeciego miejsca w tabeli.
Jastrzębianie mają czego żałować, bo w poprzedniej kolejce nie wykorzystali potknięcia GKS-u Tychy z Zagłębiem Sosnowiec (5:6 d.). Sami przegrali na wyjeździe z Comarch Cracovią (2:3).
Niezwykle pasjonująco zapowiada się również rywalizacja o piąte miejsce. Z tej lokaty do fazy play-off mogą awansować aż trzy zespoły. Na razie w najlepszej sytuacji są oświęcimianie, którzy mają dwa punkty więcej od Tauronu Podhala Nowy Targ i trzy oczka więcej od Cracovii. Warto wspomnieć, że biało-niebiescy mają z tymi zespołami gorszy bilans bezpośrednich spotkań.
Jeszcze kilka tygodni temu starcie z Zagłębiem Sosnowiec jawiłoby się więc jako niepowtarzalna szansa na przypieczętowanie piątej lokaty. Podopieczni Grzegorza Klicha złapali jednak ostatnio wiatr w żagle, notując ich rekordową w tym sezonie czteromeczową passę zwycięstw.
Sosnowiczanie mają już na swym rozkładzie KH Energę Toruń (4:3 d.), Ciarko STS Sanok (4:2), GKH Stoczniowca Gdańsk (0:11), a od środy samego mistrza Polski (6:5 d.). Czy ponownie pokuszą się o sprawienie niespodzianki?
O tym, iż Unia Oświęcim w ostatnim czasie zawodzi, nie trzeba chyba przekonywać. Biało-niebiescy łącznie z Pucharem Polski przegrali w sumie cztery mecze z rzędu. W ostatniej kolejce ulegli KH Enerdze Toruń (2:5), mimo że to oni zdobyli pierwsze dwa trafienia w meczu. Mają więc coś do udowodnienia na zakończenie rozgrywek, by dać sobie i kibicom nadzieję na lepszy wynik w fazie play-off.
Zaatakować piątą pozycję chcą zawodnicy nowotarskiego Podhala. „Szarotki” udają się dziś na Podkarpacie, by skrzyżować kije z miejscowym Ciarko STS-em Sanok. Podopieczni Andrieja Gusowa będą chcieli pójść za ciosem, gdyż ostatnio udało im się przełamać niechlubną serię wygraną z GKS-em Katowice (3:1).
Póki co w najgorszym położeniu są hokeiści Comarch Cracovii, którzy zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Katowice. GieKSa jest już pewna czwartego miejsca, ale możliwe, że trener Andriej Parfionow potraktuje ten mecz jako próbę generalną.
– Jedziemy do Katowic po to, by wygrać – podkreślił Rudolf Roháček, szkoleniowiec „Pasów”. Stwierdził też, że nie interesuje go zbytnio to, z kim jego zespół zmierzy się w pierwszej rundzie fazy pucharowej. – Obojętne z kim zmierzymy się w ćwierćfinale play-off. Będziemy przygotowani na każdego rywala.
GKS Katowice – Comarch Cracovia godz. 18:00
Poprzednie mecze: 5:1, 3:4, 5:2.
Transmisja: polskihokej.tv
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń godz. 18:00
Poprzednie mecze: 3:2, 6:5, 1:4.
Transmisja: polskihokej.tv
Ciarko STS Sanok – Tauron Podhale Nowy Targ godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:4, 2:4, 3:1.
Transmisja: polskihokej.tv
Re-Plast Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec godz. 18:00
Poprzednie mecze: 5:1, 3:2, 2:3.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Tychy – GKH Stoczniowiec Gdańsk godz. 18:00
Poprzednie mecze: 7:0, 8:0, 2:0.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze