4. mecz półfinału play-off: Szóstka Hokej.Netu
Shane Owen (Tauron KH GKS Katowice), Petr Chaloupka (Comarch Cracovia), Bartosz Ciura (GKS Tychy), Tomasz Malasiński (Tauron KH GKS Katowice), Michael Cichy (GKS Tychy), Mikołaj Łopuski (Tauron KH GKS Katowice) – to szóstka najlepszych graczy 4. meczu półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Shane Owen (Tauron KH GKS Katowice) [*4]
- O tym, ile znaczy dobry bramkarz w fazie play-off nie trzeba nikomu specjalnie tłumaczyć. Kanadyjczyk znakomicie wkomponował się do katowickiego zespołu. Jest jego mocnym punktem i zapewnia mu ogromny spokój. W czwartym starciu z Cracovią obronił 30 z 31 uderzeń rywali i zachował świetną, 97-procentową skuteczność. Jego zespół odniósł niezwykle ważne zwycięstwo na bardzo trudnym terenie.
Obrońcy:
Petr Chaloupka (Comarch Cracovia)
- W 21. minucie popisał się potężnym uderzeniem z okolic linii niebieskiej i zaskoczył rewelacyjnie spisującego się Shane'a Owena. Wydawało się, że krakowianie ułożą ten mecz pod siebie, ale ostatecznie przegrali po dogrywce z Tauronem KH GKS-em Katowice i pogrzebali swoje szansę na zwycięstwo w całej rywalizacji.
Bartosz Ciura (GKS Tychy) [*3]
- W wygranym 3:2 meczu z TatrySki Podhalem Nowy Targ zaprezentował się z dobrej strony. Nie bał się ofiarnej gry i twardszych pojedynków pod bandami. Na początku trzeciej tercji zdobył trzeciego gola dla tyszan, który okazał się tym zwycięskim. Tuż po wygranym przez Kamila Kalinowskiego buliku ładnie przymierzył z linii niebieskiej i zaskoczył Przemysława Odrobnego.
Napastnicy:
Tomasz Malasiński (Tauron KH GKS Katowice) [*4]
- W piątek katowiczanie odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo, pokonując krakowian na wyjeździe 2:1. Zwycięskiego gola w 2. minucie dogrywki zdobył Tomasz Malasiński, który wywalczył krążek we własnej tercji i błyskawicznie pomknął na bramkę strzeżoną przez Rafała Radziszewskiego. – Jechałem i myślałem tylko o jednym: chciałem oddać strzał i znaleźć drogę do siatki. Na szczęście krążek przemknął pod pachą Rafała Radziszewskiego, a następnie przekroczył linię bramkową. Radość w zespole była wielka – ocenił kapitan GieKSy.
Michael Cichy (GKS Tychy) [*6]
- Trójkolorowi pokonali na wyjeździe nowotarżan, a sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył „Cichy Zabójca”. Najpierw zaliczył on asystę przy trafieniu Gleba Klimienki, a potem wziął sprawy w swoje ręce i pokonał Przemysława Odrobnego. Niezły mecz w wykonaniu reprezentanta Polski.
Mikołaj Łopuski (Tauron KH GKS Katowice)
- Już teraz można zastanowić się, jak potoczyłyby się losy czwartego meczu półfinału, gdyby w 30. minucie Łopuski nie wpisał się na listę strzelców. Akcja, po której padł ten gol była rzadko spotykana. Zacznijmy od tego, że krążek znalazł się na siatce nad bramką Rafała Radziszewskiego. Jesse Rohtla sprytnie go podbił, a „Miki” zmieścił go pod interweniującym „Radzikiem”.
Komentarze