Bednarski: Udział w Hokejowej Lidze Mistrzów to dla nas zaszczyt
GKS Tychy poznał rywali z którymi zmierzy się z tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. – Zagramy z europejską czołówką i na pewno każde spotkanie będzie dla nas cennym doświadczeniem – powiedział nam Grzegorz Bednarski, prezes spółki Tyski Sport.
Hokeiści GKS-u Tychy w sezonie 2018/2019 zagrają w HLM w grupie C, a ich przeciwnikami będą: sensacyjny mistrz EBEL HC Bolzano z Włoch, finalista ostatniego sezonu szwedzkiej SHL Skellefteå AIK oraz brązowy medalista fińskiej Liigi IFK Helsinki. Z tym ostatnim rywalem w ubiegłym sezonie HLM mierzyła się także Cracovia. "Pasy" przegrały oba mecze z zespołem ze stolicy Finlandii (3:6, 0:6).
– To bardzo wymagająca grupa i trudni rywale. Musimy być realistami i zdawać sobie sprawę, że jeszcze dużo nam brakuje do europejskiej czołówki. Będziemy musieli się sporo napocić i zostawić dużo zdrowia na lodzie, żeby zdobyć chociaż jeden punkt – nie ukrywał Grzegorz Bednarski.
– Ale skoro udało nam się wywalczyć brązowy medal w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego, to wierzę w to, że będziemy też pierwszą polską drużyną, która zdobędzie historyczny punkt w Hokejowej Lidze Mistrzów. Udział w tych elitarnych rozgrywkach jest dla nas dużym zaszczytem. To będzie święto hokeja nie tylko w Tychach – dodał.
Działacze GKS-u Tychy w ostatnim czasie mieli sporo pracy. Ich głównym celem było zatrzymanie trzonu mistrzowskiej drużyny z zeszłego sezonu.
– I to nam się udało, bo wielu zawodników odnowiło swoje kontrakty. Z kolejnymi jesteśmy już "po słowie" i na nowych umowach brakuje już tylko ich podpisów – wyjaśnił prezes spółki Tyski Sport.
W tym gronie są John Murray, Michael Cichy, Alex Szczechura i Jarosław Rzeszutko. Poza tym działacze chcieliby zatrzymać także Rosjanina Gleba Klimienkę, który ze znakomitej strony zaprezentował się w fazie play-off oraz fińskiego skrzydłowego Jonasa Huovinena.
Komentarze