Biało-czerwoni wygrywają Baltic Challenge Cup. Estonia rozbita!
Reprezentacja Polski pokonała Estonię 8:1 i z kompletem punktów wygrała turniej Baltic Challenge Cup. Biało-czerwoni w trzech konfrontacjach zdobyli aż 27 goli!
Trener Róbert Kaláber znów zdecydował się na kilka korekt w składzie. W bramce postawił na Michała Kielera, który bronił też w starciu z Litwą. Do składu wrócił Karol Biłas, który z Michałem Narogiem zagrał w czwartej parze obrony. Zabrakło Bartłomieja Jeziorskiego, którego na skrzydle czwartego ataku zajął Kamil Paszek.
Estończycy wyrównaną walkę nawiązywali przez 10 minut, a później oddali pole naszemu zespołowi. Gra podopiecznych Jussiego Tupamäkiego posypała się po kontrze Kamila Wałęgi. 21-letni środkowy wyprzedził Silvera Kernę, a następnie w sytuacji sam na sam na raty pokonał Juriego Bahturina.
„Orły” poszły za ciosem i 41 sekund później podwyższyły na 2:0. Uderzenie Damiana Tyczyńskiego skutecznie poprawił Patryk Krężołek, który utonął w objęciach swoich kolegów. Nie był to koniec ofensywnych popisów naszego zespołu. Chwilę później trzeciego gola dołożył Krystian Dziubiński, który z bekhendu trafił pod poprzeczkę, a na 4:0 podwyższył Radosław Sawicki. To był milowy krok w kierunku zwycięstwa.
Po zmianie stron biało-czerwoni kontrolowali przebieg meczu i niemal całkowicie ograniczyli poczynania ofensywne rywali. Nie zapominali jednak o tym, by systematycznie podwyższać prowadzenie. Efektem tego były trzy gole. Na listę strzelców wpisali się Krystian Dziubiński, Radosław Sawicki i Damian Tyczyński, którego znakomicie obsłużył Kamil Wałęga.
W trzeciej odsłonie mecz nie był już tak porywający. Dwoma najważniejszymi momentami były gole. W 46. minucie na 8:0 podwyższył Jakub Bukowski, który znakomicie przymierzył pod poprzeczkę z niemal zerowego kąta. Dla 21-letniego skrzydłowego był to pierwszy gol w seniorskiej reprezentacji.
Honor gospodarzy uratował Christopher Usov, który w 54. minucie zaskoczył Michała Kielera uderzeniem z przestrzeni między bulikami.
MVP turnieju został wybrany Paweł Zygmunt.
Estonia - Polska 1:8 (0:4, 0:3, 1:1)
0:1 - Kamil Wałęga (9:27),
0:2 - Patryk Krężołek - Damian Tyczyński, Jakub Bukowski (10:08),
0:3 - Krystian Dziubiński - Alan Łyszczarczyk (11:35),
0:4 - Radosław Sawicki - Dominik Paś (16:01),
0:5 - Krystian Dziubiński - Oskar Jaśkiewicz, Kamil Wałęga (24:07),
0:6 - Radosław Sawicki - Jauhienij Kamienieu, Paweł Zygmunt (28:54),
0:7 - Damian Tyczyński - Kamil Wałęga, Krystian Dziubiński (38:15, 5/4).
0:8 - Jakub Bukowski - Patryk Wajda, Damian Tyczyński (45:30),
1:8 -Christopher Usov (53:43, 5/4).
Polska: Kieler – Wajda, Jaśkiewicz; Dziubiński, Wałęga, Łyszczarczyk – Kamienieu, Bizacki; Sawicki, Paś, Zygmunt – Zieliński, A. Jaworski; Bukowski, Tyczyński, Krężołek – Biłas, Naróg; Wróbel, Jarosz, Paszek.
Trener: Róbert Kaláber.
Końcowa tabela (mecze, punkty, bilans bramek)
1. Polska 3 9 27-8
2. Estonia 3 5 10-13
3. Łotwa 3 3 12-14
4. Litwa 3 1 7-21
Komentarze