Biłas: Popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych
– Mogliśmy zagrać lepiej to spotkanie. Niestety przegraliśmy 4:1. Doprowadziliśmy do wyniku 1:1 i chcieliśmy pociągnąć to do końca. Nie udało się i wracamy do Sanoka bez punktów – tak przegraną 1:4 z GKS-em Tychy podsumował Karol Biłas.
Sanoczanie na starcie 19. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrali się do Tychów. Starcie z GKS-em Tychy stało na naprawdę dobrym poziomie, bo obie drużyny zaprezentowały dobry i agresywny hokej. Zawodnicy STS-u finalnie przegrali całe spotkanie 1:4 i w tabeli polskiej ekstraklasy zajmują szóste miejsce.
– Mogliśmy zagrać lepiej to spotkanie. Niestety przegraliśmy 1:4. Doprowadziliśmy do wyniku 1:1 i chcieliśmy pociągnąć to do końca. Może jeszcze coś strzelić i wywieźć z Tychów trzy punkty. Popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych i niestety przegraliśmy – powiedział Karol Biłas.
Wspomnianego gola dającego remis zdobył Bartosz Florczak, ale tyszanie szybko na niego odpowiedzieli. Podopieczni Mikki Elomo nie odpuszczali walki i do końca walczyli o jak najlepszy rezultat końcowy.
– Myślę, że strata drugiej bramki nie podcięła nam skrzydeł, nie wywołała u nas spadku energii na grę. Chcieliśmy zdobyć kolejne bramki i każdy z osobna chciał dziś wygrać. Nie udało się i wracamy do Sanoka bez punktów – dodał.
Karol Biłas otrzymał powołanie na zgrupowanie kadry narodowej, która w najbliższym czasie będzie trenować w Warszawie, a następnie uda się na Baltic Challenge Cup do Kowna. Tam rozegra kolejno mecze z Litwą, Łotwą „B” i Estonią.
– Teraz muszę jak najlepiej pokazać się przed trenerami i sztabem reprezentacji. Mam nadzieję, że zagram tak dobrze, jak tylko potrafię – zakończył Biłas.
Komentarze