Bychawski o powrocie do gry. "Nie było większego kłopotu"
Bartłomiej Bychawski po rocznej przerwie, zdecydował się wrócić do hokeja. 30-letni defensor związał się z Zagłębiem Sosnowiec umową obowiązującą do końca sezonu 2021/2022.
Wychowanek Orlika Opole po nieudanych rozgrywkach dla Cracovii w sezonie 2019/2020 obwieścił, że zamierza powiesić łyżwy na kołku.
– Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji, ale wszystko wskazuje, że trzeba będzie powiesić łyżwy na kołku – wyznał nam obrońca, który ma na swoim koncie 21 spotkań w reprezentacji Polski.
Po roku przerwy przerwy zdecydował się wrócić do gry. Zainteresowane jego usługami było Zagłębie Sosnowiec.
– Zawsze jest ciężko wrócić do gry nawet po dwóch miesiącach. Można sobie wyobrazić jak to jest wrócić do gry po roku przerwy. Myślę jednak, że prowadzę się na tyle dobrze, że nie było problemu z tym, by wrócić do regularnych treningów. Miałem również możliwość trenowania na lodzie w trakcie tej przerwy więc nie było większego kłopotu– wyjaśnił „Bycha”.
Tym samym doświadczony defensor stanie przed szansą powiększenia swojego dorobku. Do tej pory rozegrał w ekstralidze 404 spotkania, w których strzelił 39 bramek i zanotował 93 asysty
Bartłomiej Bychawski w swoim pierwszym, nieoficjalnym meczu dla Zagłębia zdobył gola i zaliczył asystę. Jego zespół uległ jednak na wyjeździe GKS-owi Tychy 5:6.
– Myślę, że potrzebujemy jeszcze czasu, by rozumieć się na lodzie ale widać, że zaczyna się to już zazębiać. Mamy za sobą już trzy tygodnie na lodzie i widać, że zmierza to w dobrym kierunku – zakończył.
Komentarze