Cichy: Chcemy zdobywać trzy punkty bez względu na wszystko
TAURON Re-Plast Unia Oświęcim pokonała na wyjeździe Marmę Ciarko STS-em Sanok 2:0. Mimo osłabień zdołali sięgnąć po trzy punkty, zwyciężając 2:0. – Jesteśmy bardzo dumni z naszej drużyny – przyznał Michael Cichy, środkowy biało-niebieskich.
Z dobrej strony w tym spotkaniu zaprezentowali się obaj bramkarze. Dominik Salama obronił karnego egzekwowanego przez Pawło Padakina, a Kevin Lindskoug zanotował czyste konto, skutecznie interweniując przy 26 uderzeniach sanoczan. Dane było mu też obronić najazd Niko Ahoniemiego.
– Obaj bramkarze zagrali wczoraj świetnie. Kevin naprawdę bardzo nam pomógł, a ich bramkarz też zanotował kilka świetnych interwencji – zaznaczył napastnik wicemistrzów Polski.
Oświęcimianie otworzyli wynik spotkania jeszcze w pierwszej tercji, wykorzystując liczebną przewagę. Swoimi indywidualnymi umiejętnościami popisał się wówczas Andrij Denyskin umieszczając gumę w okienku sanockiej bramki.
– Nasz power play pokonał ich wczoraj i myślę, że to była różnica w grze. Wydaje mi się, że zazwyczaj w tych zaciętych meczach decyduje gra w formacjach specjalnych. Ale tak jak powiedziałem, jesteśmy bardzo dumni z naszej drużyny i musimy być zdrowi i iść naprzód, aby odnieść sukces i osiągnąć nasz cel – przyznał Michael Cichy.
– Nasz zespół jest obecnie bardzo osłabiony, musimy sobie radzić bez kilku naszych najlepszych graczy. Mimo to poziom naszych konfrontacji jest naprawdę dobry. Byłem bardzo dumny z naszego wysiłku. Nawet gracze, którzy do tej pory nie grali zbyt dużo, dołożyli swoje cegiełki do zwycięstwa – dodał.
Przypomnijmy, że wicemistrzowie Polski przyjechali do Sanoka bez trzech obrońców Filippa Pangiełowa-Jułdaszewa, Patryka Noworyty i Kamila Paszka oraz dwóch napastników: Dariusza Wanata i Krystiana Dziubińskiego.
– Oczywiście, że bez nich jest ciężej. Zwłaszcza, że gramy bez dwóch naszych kapitanów i liderów. Chcemy teraz zdobywać trzy punkty bez względu na wszystko i pokazać tym chłopakom, że będziemy za nich walczyć, oczywiście dopóki nie wyzdrowieją – zakończył.
Komentarze