Hokej.net Logo

Ćwiartka turnieju wszech czasów

Ćwiartka turnieju wszech czasów

Puchar Kanady 1987 – największy hokejowy turniej w dziejach! To on uczynił z Mario Lemieux megagwiazdę i jedną ze sportowych ikon lat 80. 21-letni gracz Pittsburgh Penguins wraz z Waynem Gretzkym stworzył najbardziej ofensywny duet, jaki kiedykolwiek ślizgał się po lodowych taflach.

Impreza odbyła się w dniach 28 sierpnia - 15 września 1987 roku. Uczestniczyły w nich zespoły z Kanady, Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Czechosłowacji i Finlandii.

Ciekawie było już w czasie selekcji. Na zgrupowanie reprezentacji Kanady powołano w sumie trzydziestu czterech zawodników. Sztab szkoleniowy, na czele którego stanął Mike Keenan miał wyjątkowo trudny orzech do zgryzienia. Wystarczy wspomnieć, że po wstępnej selekcji, do reprezentacji nie załapali się m. in. Patrick Roy oraz Steve Yzerman.

Związek Radziecki dysponował równie silnym zestawieniem. Wielu zawodników pamiętało zwycięski turniej PK z 1981 roku (w finale, Rosjanie rozbili Kanadę aż 8:1!). Silną ekipę udało się zmontować Szwedom – finalistom poprzedniego turnieju o Puchar Kanady (1984). Plaga kontuzji, z jaką borykali się Amerykanie sprawiła, że w końcowej klasyfikacji zdołali wyprzedzić jedynie ekipę Finlandii.

Turniej od początku stał na niebywale wysokim poziomie. Jedyną niepokonaną ekipą po fazie zasadniczej była Kanada. „Klonowe liście” trzy spotkania wygrały (4:1 z Finlandią, 3:2 z USA oraz 5:3 ze Szwecją), a dwa zremisowali (4:4 z Czechosłowacją oraz 3:3 ze Związkiem Radzieckim). Rosjanie stracili punkty w meczach ze Szwecją (3:5) oraz Kanadą (3:3). Pozostałe pojedynki zakończyli zwycięsko, pokonując kolejno Czechosłowację (4:0), Finlandię (7:4) i USA (5:1)

W półfinale, ekipa ZSRR ponownie wpadła na zespół „Trzech Koron”. Tym razem, zespół Wiktora Tichonowa wygrał pewnie 4:2. W drugim półfinale, Kanadyjczycy pokonali (5:3) Czechosłowację.

Publiczność i organizatorzy spodziewali się godnego ukoronowania wspaniałego turnieju, jednak to co zobaczyli, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Wszystkie 3 spotkania finałowe (obowiązywała zasada „best-of-three”, tj. do dwóch wygranych spotkań) kończyły identycznym rezultatem, a niebywała dramaturgia i nieoczekiwane zwroty akcji powodują, że nawet dziś – po 25 latach, ogląda się je z zapartym tchem.

Pierwszy finał rozegrano 11 września 1987 roku w Montreal Forum. Już na początku spotkania, bramkę dla Kanady zdobył Mike Gartner. Na pierwszą przerwę, gospodarze zjeżdżali jednak przy stanie 1:3. W trzeciej tercji udało im się odrobić straty i ponownie wyjść na prowadzenie. Na dwie i pół minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Granta Fuhra pokonał Andriej Chomutow, co oznaczało dogrywkę. Oba zespoły w niej mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Szczęście uśmiechnęło się do ekipy Radzieckiej. W szóstej minucie doliczonego czasu gry, „złotą bramkę” zdobył Aleksander Siemak.

Spotkanie drugie miało bardzo podobny przebieg. W Copps Coliseum w Hamilton, drużyny co rusz wymieniały się na prowadzeniu. Żadna z nich nie osiągnęła jednak na tyle wyraźnej przewagi, by móc pogrążyć rywala. Wynik meczu ponownie otworzyli hokeiści z Kanady, którzy po dwudziestu minutach meczu prowadzili 3:1. W drugiej i trzeciej odsłonie, minimalnie lepsi byli Rosjanie (2:1) i po sześćdziesięciu minutach na tablicy wyników ponownie widniał rezultat 5:5. Przed rozpoczęciem dogrywki w lepszej sytuacji byli Sowieci, którym do triumfu w całym turnieju potrzebna była tylko jedna bramka. W przypadku wygranej „klonowymi liści”, o losach finałowej rywalizacji decydować miało trzecie spotkanie. Tym razem, do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż dwie dogrywki. Jewgienij Bieloszejkin skapitulował dopiero w setnej minucie spotkania, po strzale Mario Lemieux, dla którego było to trzecie trafienie tego wieczoru. Wielki mecz rozgrywał także Gretzky, który pięciokrotnie asystował przy bramkach kolegów.

Do ostatecznej, kanadyjsko-radzieckiej rozgrywki doszło 15 września 1987 w Hamilton. Z wysokości trybun obserwowało ją ponad 17 tysięcy widzów. Pojedynek był tak samo wyrównany i dramatyczny, jak poprzednie. Tylko w pierwszej tercji, publiczność zobaczyła sześć bramek. Drugą odsłonę, hokeiści rozpoczynali przy stanie 4:2 dla ZSRR. Przez następnych dwadzieścia minut, warunki dyktowali jednak Kanadyjczycy, którym po strzeleniu trzech goli z rzędu po raz pierwszy w tym meczu udało się wyjść na prowadzenie. Ale golu Siemaka wiele wskazywało szykowali kolejna dogrywka. Na półtorej minut przez zakończeniem trzeciej tercji, po wygraniu wznowienia pod własną bramką, kontrę lewą flanką wyprowadziły „klonowe liście”. Po przejechaniu niebieskiej linii, krążek trafił do Mario Lemieux, który – mimo, iż doskonale ustawiony był Larry Murphy – sam postanowił spróbować szczęścia. Opłacało się. Uderzona przez niego „guma” trafiła w samo okienko bramki Siergieja Mylnikowa. Asystował mu Gretzky, który tamtego wieczoru rozgrywał bardzo przeciętne zawody (po jego stracie, pierwszą bramkę dla ZSRR zdobył Siergiej Makarow. Ponadto, kapitanowi Kanady kilkakrotnie nie trafił do pustej bramki). Eksperci zza oceanu do dziś spierają się o to, która bramka była ważniejsza: ta autorstwa Lemieux z Hamilton, czy może Paula Hendersona z ósmego meczu Summit Series 1972.

Duet Gretzky-Lemieux był największą rewelacją tamtej imprezy. Takiej skuteczności podczas jednego turnieju nie widziano od lat. Gretzky ukończył rozgrywki z 21 punktami (3 bramki i 18 asyst) w dziewięciu meczach, zaś Lemieux z 18. (11+7). Dobry turniej zaliczyli Dale Hawerchuk, Rick Tocchet i Brent Sutter. W drużynie Radzieckiej tradycyjnie już wyróżnili się Makarow, Krutow i Fietisow. Pochlebnie wypowiadano się także o grze Wiaczesława Bykowa, Walerego Kamieńskiego czy Andrieja Chomutowa.

Poziom rywalizacji zachwycił nawet Wiktora Tichonowa, zwykle skąpiącego jakichkolwiek pochwał. Finałowe mecze, trener radzieckiej ekipy skomentował krótko – „doskonałe pod każdym względem”.

Czwarta edycja Pucharu Kanady była ostatnią hokejową imprezą, której towarzyszył podtekst polityczny. Od tamtej pory liczyć miał się już tylko hokej…

Zobacz historyczne pojedynki, klikając w jeden z poniższych linków:

FINAŁ 1: Montreal, 11 września 1987


FINAŁ 2: Hamilton, 13 września 1987

FINAŁ 3: Hamilton, 15 września 1987

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: obie drużyny biją się o 1/4.. i mają coś do udowodnienia po średnim dla każdej z nich starcie
  • narut: a tak poza wszystkim - to nasza rep. najwyraźniej lubi grać z drużynami poradzieckimi, dlatego, o ile sił do tego czasu starczy, jest nadzieja w meczu z Kazachstanem, co złego to to, że na ten moment to my będziemy musieli od początku ich atakować..
  • Paskal79: D.P wątpię
  • Paskal79: Myślę że Prusak zostanie.....
  • uniaosw: A może P.Z lub K.W 🤪
  • narut: ciekawe czy dzisiejszy mecz się odbędzie.. zamach na Fico, premiera Słowacji miał miejsce, jest podobno ciężko ranny..
  • uniaosw: K.M widziany na finale PO u nas tik tak
  • emeryt: nawet stał w boksie u boku Pana Surykatki
  • Stoleczny1982: 1-0 Niemcy
  • narut: Niemcy dziś są lepszą drużyną, choć Łotwa ma swoje szanse...
  • JustARide: 2-0
  • JustARide: I realized that we are not going to make the quarterfinals sometime in the 2nd period in the game against France. We are just not playing as well as last year.
  • JustARide: I still had a hope that they can somehow turn it around, but I was 90% sure that they wouldn't be able to.
  • JustARide: At least we won against the 4th basket teams. 2 more years and we will be in the Elite for 30 consecutive years.
  • Stoleczny1982: 30 years? lol
  • JustARide: Yes, we got back to the Elite division in 1997
  • JustARide: And that's despite us having to start from group C, despite having multiple NHL players on the roster
  • JustARide: And we have never been relegated. Came close only once.
  • JustARide: But during these almoust 30 years, we have played in quarterfinals only 4 times and medaled only once.
  • Stoleczny1982: Thought you meant 30 years going forward, would have been a bold statement.
  • hubal: a miało być z Gebelsami o utrzymanie
  • Stoleczny1982: Gebelsi to tak graja w kratke, pewnie nas zlekcewaza
  • narut: oni się spięli na Łotwę jak Francja na nas.. a Łotwa jakoś tak bezbarwnie gra.. nie takiego meczu się spodziewałem..
  • Andrzejek111: Łotysze nieprzypadkowo stracili po punkcie z nami i z Francją.
  • narut: ciekawe czy ten dzisiejszy mecz z nami się odbędzie, piszą tu i ówdzie, że stan Premiera Słowacji Fico po zamachu na jego życie jest krytyczny..
  • Stoleczny1982: To Slowacy beda grac z jeszcze wieksza motywacja, trudno mecz sie zapowiada
  • Giovanni: Słowacja naszych pociągnie 5:0
  • narut: nie wiem tylko czy to czas w przypadku Słowaków na takie sportowe emocja, zabawy i rozrywki.. ta sytuacja stanowi jednak poważniejszą przesłankę aniżeli większa sportowa motywacja do gry..
  • Giovanni: Ja pamiętam zastrzelenie Pima Fortuyna w Holandii
  • narut: tak - "ultraprawicowego" działacza o niestandardowej orientacji sexualnej.. mniejsza o to - o w każdym bądź razie chyba nie był Premierem jak Robert Fico..
  • Giovanni: Nie był ale potem wybory w NL zamieniły się w kondolencje i Lista Pima Fortuyna wygrała wybory
  • Giovanni: Fico to onuca Putina
  • Giovanni: 71 letniemu zamachowcowi nie spodobała się pewnie jego polityka i tyle w temacie
  • Unior: Studiował orbanistykę.
  • rawa: Narut wygrana Francji z Nami i lanie Łotyszy przez Niemiaszków to jest po prostu pragmatyczne myślenie. Tego nam Polakom brakuje.
  • narut: Giovanni - ogląd świata to ty masz pogłębiony jakiś...
  • narut: rawa - brakuje bez 2 zdań..
  • narut: niemniej co jak co ale Łotwie nie przystoi brać takie baty od kogokolwiek, od kogokolwiek...
  • Giovanni: Mam pytanie do expertów Czy jakaś ekipa awansuje do PHL z 1 ligi ?
  • narut: co teraz czuć muszą Łotewscy kibice, którzy tyle kilometrów lecieli, wykosztowali się, czekali tyle miesięcy na ten turniej..
  • Simonn23: U20 ma grać cały sezon podobno
  • Simonn23: Znowu będzie po 100 kibiców na takim spotkaniu i wyniki 10:0. Szkoda pieniędzy
  • Giovanni: Polonia Bytom powinna grać
  • emeryt: U20 ma grać zasadniczy
  • Arma: Będzie pogrom za pogromem ale jak się centrala uparła to niech mają
  • emeryt: połowa z tych u20 to beda fajtłapy ,znajomi wujków,ojców,działaczy
  • emeryt: bo skoro brakuje na rynku chłopaków do gry w thl to kto tam bedzie sie ślizgał...
  • emeryt: kluby napewno swoich zawodników nie oddadzo
  • Arma: Dużo powie trener o tym u20 w lidze, jak będzie znowu jakiś karierowicz bez sukcesów to to nie ma sensu
  • Obserwator6619: Czytalem,ze mecz moze sie nie odbyc,gdyby premier Slowacji zmarl...
    Mam nadzieje,ze wyjdzie z tego,czego mu zycze.
    Pozdrawiam
    Wieczny fan Edmonton Oilers
  • Stoleczny1982: Lyszczarczyk poza skladem dzis, ciekawe
  • Prawdziwy Kibic Unii: Co byscie Panowie nie wymyslili to centrala ma to gdzies oni naprawde sa najslabszym ogniwem zero pomyslu zero wiedzy o nowoczesnym hokeju a wiec zero madrych rozwiazan z ich strony a jeszcze jak kasa nie leje sie strumieniami jak w pzpn to juz wogole tacy ludzie sa tylko figurantami w garniturach ewentualnie bez
  • kunta: Dobry wieczór. Dzisiaj ze Słowacją, a kiedy to "pykamy" Niemców???
  • Beta: 18.05 godz 16:20
  • szop: fatalna sprawa z tym premierem trzymam za Niego kciiuki
  • PanFan1: Kurde co ta Łotwa dziś odiiiiibała ?
  • emeryt: pociś Polska pociś x 3 .
  • Andrzejek111: Tak jest. Strzelać celnie, bronić szczelnie.
  • kiliczawa: Ma ktoś linka do transmisji meczu?
  • fruwaj: https://livetv.sx/pl/eventinfo/205824895_soowacja_polska/
  • fruwaj: Bryk się zagapił...
  • Obserwator6619: https://strims.in/SlowacjaPolska.php
  • szop: czemu my nie gramy cialem ?
  • Obserwator6619: @szop, ogladales SVK-USA?
    Slowacy ich dosc mocno zjechali cialem...Dlatego Polacy nie fikaja:-)))))
  • fruwaj: na mój gust teraz błąd Kolusza...
  • Zaba: Maciaś gra
  • Zaba: Ciałem
  • PanFan1: bo nie umimy, bo u nos za to kara i pani Marta sie za to smarko Szopie ;)
  • Obserwator6619: Blad,nie blad,dzis lomot! Niestety
  • PanFan1: Dwie sztuki przyjęte, teraz możemy zacząć coś grać :)
  • szop: oprocz Maciasia oczywiscie reszta jak zbite psy
  • Zaba: Urban tez daje rade
  • szop: nie w tym meczu
  • 1946KSUnia: Trochę jak jeźdźcy bez głowy z tymi karami w tych MŚ. Jeszcze w tercji ataku....
  • fruwaj: niestety najsłabsi jesteśmy w obronie ale przecież u nas praktycznie sami emeryci w defensywie grają więc co się dziwić...
  • Luque: Chyba dobrze że broni Fucik
  • fruwaj: póki co żadna brama nie idzie ja jego konto Luq
  • szop: nawet bardzo gra elegancko
  • Luque: Trzymać ten wynik, strzelić fuksa i zobaczymy co się może wydarzyć
  • szop: gramy gramy i kibicujemy
  • narut: no i nie jest źle, dziś mimo wszystko lepiej się prezentują, są żywsi jacyś.. i o to chodzi,
  • Luque: Oni też wkońcu się mogą trochę zmęczyć i złapać chwilę zadyszki
  • hubal: tempo szpilu naszych przerasta
  • szop: to tez ludzie
  • 1946KSUnia: Gramy dużo lepiej niż wczoraj, ale brakuje mi takich klarownych sytuacji jakie mieliśmy choćby z Szwecja i Łotwą. Albo za mało przyciskamy Słowaków, albo po prostu są bezbłędni w tym meczu w obronie
  • hubal: mamy starą drużynę
    niestety by grać w elicie musimy naturalizować młodych , chcących grać dla Polski
  • szop: tam sa ludzie co sledza Nasze mecze
  • fruwaj: dokładnie hubalu - skoro w obronie jest tylko dwóch w miarę młodych grajków czyli Kostek i Maciaś to wygląda to bardzo słabo...
  • hubal: a Pepiki pewnie w szoku widząc Fućika
  • hubal: Valtonen chyba chce wygryźć Kalabera
  • narut: a co on tam prawi?
  • Luque: Hubi im dłużej będzie taki wynik tym większa szansa na fuksa i pozytywny bodziec dla Naszych
  • hanysTHU: Szczęście to do kupy wleźć.
  • hanysTHU: Szansa na sukces tylko w tvp
  • hanysTHU: Poprowadzi Jacek K.
  • botanick: Zabrali kibicowi krążek który złapał i dali inny..
  • botanick: Bo ten co nim grają jest z chipem..
  • PanFan1: a to ujki
  • kiliczawa: Dzięki Fruwaj
  • uniaosw: Ale że nowe twarze..
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe