Eetu i Joona, czyli ludzie Valtonena
Eetu Koski i Joona Talvonen to dwóch fińskich zawodników, którzy tuż przed startem sezonu zasilili szeregi TatrySki Podhala Nowy Targ. Już ich pierwszy mecz w barwach „Szarotek” potwierdził, że będą w zespole odgrywać wiodące role.
W wyjazdowym spotkaniu w Sosnowcu obaj zdobyli gole. Koski nawet dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Tolvanen (na zdjęciu) raz ale za to w bardzo efektowny sposób.
To że trafili oni do Nowego Targu nie jest dziełem przypadku. O obu mocno zabiegał szkoleniowiec „Szarotek” Tomek Valtonen, który doskonale znał tych zawodników.
Grający na pozycji napastnika Koski był jego podopiecznym młodzieżowym zespole Jokerit Helsinki.
- Ściągnięto go na moją prośbę. Grał u nas 2 lata. Nie był najlepszy, ale grał bardzo dobrze. Cały czas śledziłem jego losy. Zeszły sezon miał stracony, przez problemy ze zdrowiem. Najpierw kontuzja, potem złapał jakąś bakterię. Od stycznia nie trenował. Przed przyjazdem do Nowego Targ był jeden raz na lodzie. Ja znam jego potencjał. Musi ciężko pracować, by nadgonić stracony czas, ale jestem pewny że będzie z niego duży pożytek - podkreśla Valtonen, który pytany o największe atuty tego zawodnika, mówi: - Przede wszystkim jest bardzo wszechstronny. Potrafi grać zarówno jako środkowy, ale i skrzydłowy. Dobrze też czuje się w grze w liczebnej przewadze.
Tolvanen jest obrońcą. Nigdy wcześniej nie pracował z Valtonenem, choć w pewnym momencie niewiele zabrakło by spotkali się w jednej drużynie.
- Kiedy byłem trenerem w Sport Vaasan przed jednym z sezonów rozważaliśmy jego pozyskanie. Ostatecznie jednak zdecydowaliśmy się na kogoś innego. Doskonale jednak wiem na co go stać. To bardzo ofensywnie usposobiony obrońca, a takiego szukaliśmy do Podhala – przekonuje Valtonen.
Przeciwnie o Koski, Tolvanen nigdy nie grał w najwyższej fińskiej lidze. – Szczerze, nigdy tego nie rozumiałem. Z umiejętnościami jakimi dysponuje, spokojnie dałby sobie radę. Zresztą myślę, że jeszcze wszystko przed nim – podkreśla opiekun „Szarotek”.
Tolvanen jest najstarszym z trzech braci. Zresztą każdy z nich gra w hokeja. Najmłodszy Eeili od 2 lat występuje w lidze NHL w barwach Nashville Predators.
Valtonen podkreśla że atutem zarówno Koskiego jak i Tolvanena jest też to, że obaj wchodzą w wiek najlepszy dla zawodnika. – Mają po 26 lat i wciąż duże ambicje i marzenia. To ważne. Przyjechali tuta by się wypromować – przekonuje opiekun Podhala.
Komentarze