Gajor: Nie można lekceważyć przeciwnika
W sparingowych spotkaniach między Reprezentacją Polski U-20 a zespołem Tauron Podhale Nowy Targ miał miejsce swoisty „podział łupów”. W pierwszym pojedynku górą była reprezentacyjna młodzież wygrywając 4:3. Dzień później „Szarotki” wzięły srogi odwet i zaaplikowały rywalom aż osiem bramek tracąc tylko jedną.
O podsumowanie obydwu meczów poprosiliśmy obrońcę Podhala Adriana Gajora: - Młodzi wjechali nam na ambicję. Chcięli się pokazać, grali szybko i skutecznie. My wyszliśmy na pierwszy mecz trochę zbyt rozluźnieni. W rewanżu musieliśmy wziąć się w garść i potraktować grę trochę poważniej – komplementował rywali obrońca „Górali”.
Zapytany o przyczynę rozprężenia w pierwszym pojedynku defensor Podhala odpowiedział: - Mieliśmy w nogach kilka ciężkich treningów, ale to nas nie usprawiedliwia. Musimy się poprawić, bo przed nami walka o play offy.
Ciężkie treningi zaordynowane przez trenera Gusowa odniosły zamierzony skutek. W obydwu spotkaniach hokeiści z Nowego targu pokazali „Orlętom” jak należy wykorzystywać gry w liczebnej przewadze. Nasz gość nie ukrywał, że temu elementowi hokejowego rzemiosła zawodnicy „Szarotek” poświęcają sporo czasu na treningach: - Tak, pracujemy nad przewagami. To nasza słabsza strona, ale pracujemy nad tym cały czas, bo jest to element który może zmienić cały mecz. Dziś było już znacznie lepiej – z uśmiechem zakończył Gajor.
Komentarze