Grać sprytnie i skutecznie
Hokeiści Unii Oświęcim z dobrej strony zaprezentowali się na tle GKS-u Tychy, przegrywając z nim dopiero po rzutach karnych 6:7. Jak to spotkanie ocenił Jiří Šejba, trener biało-niebieskich?
Mistrzowie Polski przyjechali do grodu nad Sołą bez trzech ważnych ogniw: podstawowego bramkarza Johna Murraya oraz dwóch świetnych napastników: Gleba Klimienki i Andrija Michnowa. Mimo to trójkolorowi złożyli cztery mocne formacje.
Kłopotu bogactwa nie mieli oświęcimianie, którzy byli zmuszeni zagrać na pięciu defensorów i cztery ataki. W trakcie meczu taflę opuścili Damian Piotrowicz i Jan Daneček, więc ekipa z Chemików 4 kończyła ten sparing na trzy ataki.
– Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, muszę stwierdzić, że zagraliśmy znacznie lepiej niż w wyjazdowym meczu, który przegraliśmy 0:6 – rozpoczął Jiří Šejba, szkoleniowiec Unii.
– Pojawiły się momenty, w których prezentowaliśmy sprytny i skuteczny hokej. W pierwszej tercji byliśmy od rywali aktywniejsi, a świadczy o tym choćby liczba wypracowanych sytuacji, jak i oddanych strzałów: 16-7. Później spotkanie się wyrównało. Doskonale wiemy, że z taką drużyną jak GKS Tychy nie możemy grać otwartego hokeja. Przede wszystkim musimy prezentować dobrą dyscyplinę taktyczną oraz imponować przygotowaniem kondycyjnym. Niemniej uważam, że sprezentowaliśmy rywalom trzy gole– ocenił.
Atak wzmocniony, czas na obronę
W spotkaniu z tyszanami zadebiutował Andrej Themár. Słowacki skrzydłowy w poprzednim sezonie reprezentował barwy Tauronu KH GKS-u Katowice i zdobył z nim wicemistrzostwo Polski. Sięgnął także po tytuł króla strzelców. W nieoficjalnym debiucie strzelił gola na 6:5.
– Zaprezentował się z dobrej strony. To zawodnik, który nie boi się oddać strzału. Gra niezwykle inteligentnie, potrafi przytrzymać krążek, ale też przyspieszyć akcję. Będzie ważną postacią naszego ataku – zaznaczył trener Šejba.
W Oświęcimiu głośno mówi się też o konieczności wzmocnienia bloku defensywnego. Można się spodziewać, że wkrótce na testach pojawi się kilku graczy. Ich umiejętności wraz z obecną formą mogą zostać sprawdzone podczas turnieju o Puchar Śląska, który w najbliższy weekend odbędzie się w Opawie.
– Muszę spotkać się z przedstawicielami zarządu i porozmawiać z nimi na ten temat. Przygotowałem listę siedmiu zawodników wraz z widełkami płacowymi i nie ukrywam, że fajnie byłoby ich sprawdzić podczas turnieju w Opawie. Ale oczywiście nie zaproszę ich na testy, dopóki nie otrzymam zgody oświęcimskich działaczy – stwierdził czeski szkoleniowiec.
Istnieje też prawdopodobieństwo, że w drużynie zostanie Armen Khoperia. 18-letni defensor zrobił dobre wrażenie na sztabie szkoleniowym.
– Powiem szczerze, że na treningach i w dotychczasowych spotkaniach Armen zaprezentował się co najmniej poprawnie. Ma on dobre warunki fizyczne, gra prawym uchwytem kija i wciąż jest bardzo młody – zakończył Jiří Šejba, trener Unii Oświęcim.
Komentarze