Grad bramek w Nowym Targu. Hat trick Šveca i zwycięstwo JKH! [WIDEO]
JKH GKS Jastrzębie dobrze rozpoczął trzecią rundę rozgrywek PHL. Brązowi medaliście poprzedniego sezonu pokonali na wyjeździe Tauron Podhale Nowy Targ 8:5. "Szarotki", jako pierwsze zdobyły gola, ale to było za mało na dobrze dysponowanych w tym starciu Mikyske, Kaleinikovasa i Šveca.
Spotkanie rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem. Powodem była wyrwa w tafli za jedną z bramek.
Mecz zaczął się od efektownej interwencji Pawła Bizuba, który z najbliższej odległości wyłapał krążek po strzale Raivo Freidenfeldsa. Skuteczna za to była pierwsza bramkowa okazja „Szarotek”. W 3. minucie efektownie w górny róg bramki JKH trafił Bartłomiej Neupauer. Po chwili Podhale mogło podwyższyć prowadzenie, ale tym razem dwukrotnie – w odstępie kilkunastu sekund – świetnie po uderzeniach Eetu Moskunena i Alexa Maunuli interweniował Bence Bálizs. Przyjezdni straty odrobili jeszcze przed pierwszą w meczu przerwą. Najpierw w 9. minucie składną akcję drugiej formacji sfinalizował Jozef Švec, a w 16. minucie z błędu Bizuba, skorzystał Antons Sinegubovs.
Już 58 sekund po wznowieniu gry w drugiej tercji, przyjezdni podwyższyli na 3:1. Nowotarżanie zgubili krążek przy jego wyprowadzeniu spod własnej bramki i drugi raz tego dnia na listę strzelców wpisał się Švec. W 29 minucie świetną okazję na gola kontaktowego miał Neupauer, który niemal od połowy lodowiska jechał sam na bramkę Bálizsa, ale przestrzelił. Dobre okazje mieli też Damian Tomasik i Oleksij Worona, ale węgierski bramkarz JKH i tym razem nie dał się zaskoczyć. Za to w 34. minucie z czwartej bramki cieszyli się gracze jastrzębianie. Podczas ich liczebnej przewagi Maciej Urbanowicz praktycznie z zerowego kąta oddał strzał i krążek po rykoszecie od jednego z zawodników „Szarotek” wpadł za plecy Bizuba. W 39. minucie niemal równo z końcem kolejnej kary dla gracza Podhala na 5:1 trafił Mark Kaleinikovas.
Na początku trzeciej tercji gospodarze jeszcze postraszyli przyjezdnych, bowiem w odstępie 35 sekund sposób na Balizsa znaleźli kolejni Patrik Frič i Neupauer. Trener gości Robert Kalaber zareagował i wziął 30 sekundowy czas. Przyniosło to zamierzony efekt, bo chwilę po wznowieniu gry, jastrzębianie w krótkim odstępie czas zdobyli kolejne dwa gole. W końcówce znów jednak to „Szarotki” cieszyły się z dwóch bramek i znów zrobiło się ciekawie. 102 sekundy przed końcem trener Podhala zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza, ale zamiast bramki kontaktowej, gola pieczętującego zwycięstwo zdobyli przyjezdni.
Tauron KH Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie 5:8 (1:2, 0:3, 4:3)
1:0 Bartłomiej Neupauer - René Svitana (02:51),
1:1 Jozef Švec - Josef Mikyska, Mark Kaleinikovas (08:04),
1:2 Antons Sinegubovs - Patryk Pelaczyk, Ēriks Ševčenko (15:32),
1:3 Jozef Švec - Josef Mikyska, Mark Kaleinikovas (20:58),
1:4 Maciej Urbanowicz - Josef Mikyska (33:33, 5/4),
1:5 Mark Kaleinikovas - Maciej Urbanowicz, Josef Mikyska (38:24),
2:5 Patrik Frič - Ołeksij Worona (42:35),
3:5 Bartłomiej Neupauer - Łukasz Kamiński (43:10),
3:6 Jozef Švec - Josef Mikyska, Mark Kaleinikovas (44:30),
3:7 Patryk Pelaczyk - Dominik Jarosz, Antons Sinegubovs (46:32),
4:7 Filip Wielkiewicz - Adrian Słowakiewicz (53:30),
5:7 Fabian Kapica - Luka Zorko, Damian Tomasik (56:22),
5:8 Arkadiusz Kostek - Maciej Urbanowicz (59:07 - do pustej bramki).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Sebastian Kryś (główni) - Jacek Szutta, Sebastian Iwaniak (liniowi).
Minuty karne: 4-6.
Strzały: 27-31.
Widzów: 200.
Podhale: P. Bizub - T. Jelínek (2), R. Mrugała; F. Kapica, B. Neupauer, R. Svitana - O. Volráb, L. Zorko; M. Przygodzki, D. Tomasik, F. Wielkiewicz (2) - E. Moksunen, O. Ałeksandrow; P. Frič, O. Worona, Maunula - D. Szlembarski, M. Soroka, W. Bochnak, A. Słowakiewicz, Ł. Kamiński.
Trener: Marcel Skokan
JKH GKS: B. Bálizs - A. Kostek, O. Viinikainen (2); M. Urbanowicz (2), D. Paś, R. Freidenfelds - K. Górny, E. Jansons; M. Kaleinikovas, J. Mikyska, J. Švec - Ē. Ševčenko, M. Bryk (2); P. Pelaczyk, D. Jarosz, A. Sinegubovs - J. Kamienieu, M. Horzelski; R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, M. Płachetka.
Trener: Róbert Kaláber.
Komentarze