Gwiazdor NHL klubowym kolegą reprezentanta Polski? To bardzo prawdopodobne
David Krejčí po szesnastoletniej przygodzie z Boston Bruins postanowił definitywnie zakończyć karierę w NHL. Nie powiedział jednak jeszcze ostatniego słowa i wciąż jest możliwe, że wróci do Czech, gdzie miałby okazję zagrać z którymś z reprezentantów Polski... Aronem Chmielewskim lub Kamilem Wałęgą.
Według informacji opublikowanych na portalu hokej.cz, Krejčí może zagrać w trzech czeskich klubach. W grę wchodzi macierzysty klub Czecha HC Ołomuniec, HC Dynamo Pardubice oraz HC Oceláři Trzyniec
Jeśli dołączyłby do Ołomuńca, grałby w jednym zespole z Polakiem Aronem Chmielewskim. Z kolei w Trzyńcu dzieliłby szatnie z Kamilem Wałęgą.
– Kiedy już podejmę decyzję, powiedzmy w okolicach Bożego Narodzenia, mój agent będzie miał mnóstwo pracy. Zobaczymy – mówi Krejčí dla portalu nhl.com.
Przypomnijmy, że 37-letni Czech w NHL spędził 16 sezonów. W tym czasie rozegrał 1032 spotkania, zdobywając w nich 786 punktów za 231 bramek i 555 asyst.
Z kolei sezon 2021/22 spędził w macierzystym Ołomuńcu, rozgrywając łącznie 56 spotkań i notując 51 punktów za 23 bramki i 28 asyst. Na ławce kar spędził 28 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +3.
Sam zawodnik mówi też, że zależy mu na występie na najbliższych Mistrzostwach Świata Elity, co sprawia, że chce zajść jak najdalej w play-offach.
– Jeśli zdecyduję się grać, moim celem będą Mistrzostwa Świata Elity w Pradze. Dlatego najlepiej będzie zajść jak najdalej w play-offach – stwierdził były napastnik Boston Bruins.
Komentarze