HLM: Europejska przygoda GieKSy zakończona porażką [WIDEO]
W ramach 6. kolejki Hokejowej Ligi Mistrzów zawodnicy GKS-u Katowice udali się na wyjazdowy mecz rewanżowy do Szekesfehervaru. Katowiczanie ostatecznie przegrali i zakończyli zmagania grupowe na ostatnim miejscu w tabeli.
Od początku spotkania stroną dominującą byli zawodnicy GKS-u Katowice. W późniejszej fazie pierwszej tercji do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Jednak zarówno Oliver Roy jak i Maciej Miarka spisywali się znakomicie między słupkami i po dwudziestu minutach gry nie oglądaliśmy bramek. GieKSa miała jedną okazję do objęcia prowadzenia w przewadze, ale hokeiści Fehérváru AV19 zdołali odeprzeć ataki.
Wszystko zapowiadało, że w drugiej odsłonie również zobaczymy żadnego trafienia. Węgrzy mieli jedną okazję do gry w przewadze, jednak jej nie wykorzystali. Katowiczanie dwa razy konstruowali akcję przeciwko osłabionemu rywalowi, ale też bezskutecznie. Bezbramkowy remis utrzymywał się nam do 38. minuty, bo wtedy Alexander Petan dał prowadzenie swojemu zespołowi.
W trzeciej tercji wynik nie uległ zmianie.
Fehérvár AV19 - GKS Katowice 1:0 (0:0, 1:0, 0:0)
1:0 Alexander Petan (38:17)
Minuty karne: 8-2
Strzały: 23-24
Widzów: 2894
Fehérvár AV19: O. Roy - T. Campbell, A. O'Brien (4), P. Newell, J. Hári, A. Kuralt - B. Stipsicz, M. Horváth, C. Erdély, B. Findlay, A. Petan - B. Betker (2), D. Szabó, N. Vertes, I. Bartalis (2), I. Terbócs - A. Mihaly, A. Reiter, K. Nemeth, A. Sarauer, C. Ambrus.
Trener: Kevin Constantine
GKS Katowice: M. Miarka - M. Rompkowski, M. Kolusz, B. Fraszko, G. Pasiut, B. Magee - N. Mikkola, J. Wanacki, S. Hitosato, J. Monto, P. Krężołek - M. Kruczek, P. Wajda, H. Olsson (2), T. Pulkkinen, C. Blomqvist - D. Musioł, K. Maciaś, M. Bepierszcz, I. Smal, J. Prokurat.
Trener: Jacek Płachta
Komentarze
Lista komentarzy
rawa
Szkoda przegranej. Dobry mecz. Dziekuje Panowie za walke. Brawa rowniez dla kibicow GieKSy.
WitekKH
Nie ma się czego wstydzić w europejskich zmaganiach. Choć muszę przyznać, że jeśli liczyłem na jakieś punktowe zdobycze, to właśnie w starciach z Węgrami.
Cieszę się, że w końcu także M. Miarka dostał swoją szansę i spisał się bardzo dobrze w starciu z mocnym rywalem. Solidnie bronił w sobotnim graniu w MHL, ale nie ma co ukrywać, dziś to był prawdziwy test-mecz... Dziś martwił brak skuteczności w przewadze, co było na początku sezonu mocnym atutem katowiczan.
Pora wrócić do solidnego grania w Lidze, tym bardziej, że już nie tylko same delegacje.
manek 1906
Dobry mecz, o niebo lepszy w wykonaniu Katowic niz ten w Janowie
PanFan1
Gra na bandach i ciałem❗tu ligowo leżymy i kwiczymy, przekonał się o tym Wanacki, kiedy jadąc sobie beztrosko w kierunku niebieskiej Fehervar, zaliczył DZWON, że dech chłopu zaparło. Polscy komentatorzy sugerowali karę dla zawodnika Fehervar, przesunąłem sobie automatycznie, co w tym samym momencie mówił anglojęzyczny komentator na YT: " clean hit". No tak, jak zawodnicy polskich klubów mają potrafić grać na bandach i ciałem, kiedy w PHL nawet na myśl o tym, dostaje się karę ❗
PanFan1
... poza tym, szkoda mi trochę drużyny katowickiej, bo grali dziś całkiem dobrze, wielkie "szapo-ba" dla kibiców "gieksy", chyba było was więcej niż "krakusów" wczoraj we własnej hali, czapki z głów Panie i Panowie ❗
Hokejowy1964
Zagraliśmy bardzo wyrównany mecz, Miara zaprezentował się rewelacyjnie. Kapitalna atmosfera na trybunach a to co się działo po meczu, jak hokeiści już zjechali z lodu nie zapomnę nigdy. Dla takich chwil warto jeździć na mecze, oby jak najczęściej była taka wspaniała atmosfera na trybunach :)