Jeziorski: Chcemy być coraz lepsi
GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 3:2 po dogrywce. Tyszanom zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż wypuścili z rąk dwubramkową przewagę. Z niezłej strony zaprezentował się Bartłomiej Jeziorski, który strzelił jednego gola.
– Superpuchar był innym meczem niż ten dziś. Wtedy mieliśmy więcej swobody, a przeciwnik nie zagrażał nam zbyt poważnie. Dziś było zupełnie inaczej. W pierwszej tercji mieliśmy lekką przewagę. W drugiej Cracovia nas przycisnęła, ale w trzeciej znów wróciliśmy do swojej optymalnej gry. Niestety Cracovia wyrównała, ale na szczęście udało nam się wygrać w dogrywce – powiedział Bartłomiej Jeziorski.
Druga tercja w wykonaniu trójkolorowych była bardzo chaotyczna. Ich gra na tle nieźle prezentującej się Cracovii wyglądała po prostu słabo.
– W drugiej tercji chyba nie wyszliśmy z szatni. Zabrakło nam koncentracji. Chcieliśmy, a nic nam nie wychodziło – podsumował wychowanek GKS-u Tychy
GKS Tychy póki co jest w przeciętnej formie, a dobre mecze przeplata tymi gorszymi. Jednym z powodów tego stanu rzeczy mogły być kłopoty kadrowe i zmęczenie związane z występami w Hokejowej Lidze Mistrzów.
– Mamy szeroką kadrę i każdego zawodnika można zastąpić. Nie możemy wszystkiego zwalać na kłopoty kadrowe. Gramy jeszcze dość nierówno. Jedną tercję gramy lepiej, drugą gorzej, ale chcemy stawać się lepsi. W tym miesiącu mamy ciężki okres, ale damy radę – ocenił 20-letni napastnik.
Komentarze