Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Jiří Gula i Marek Račuk: "Mamy się finansowo lepiej niż wielu zawodników w Czechach"

Jiří Gula (z lewej) i Marek Račuk (obaj Comarch Cracovia).
Jiří Gula (z lewej) i Marek Račuk (obaj Comarch Cracovia).

- Mamy się teraz finansowo lepiej niż wielu zawodników w Czechach - mówią o grze w Polsce zawodnicy Comarch Cracovii Jiří Gula i Marek Račuk. W wywiadzie opowiadają także m.in. o tym czy polska drużyna poradziłaby sobie w czeskiej ekstraklasie i o zaskoczeniu wizytą księdza w szatni.

Czescy gracze Cracovii swoimi spostrzeżeniami z czasu spędzonego w Polsce podzielili się w swojej ojczyźnie w wywiadzie opublikowanym na łamach portalu iSport.cz. 

Jak sami mówią, w naszym kraju spotkali nieco inną rzeczywistość niż w Czechach, gdzie hokej jest jednym z najpopularniejszych sportów.

- Powiedzmy, że w Polsce hokej ma swoje miejsce wśród kibiców sportu, ale w Krakowie dużo więcej ludzi chodzi na piłkę nożną. Gra tu piłkarska Cracovia, Wisła też jest popularna. Piłka nożna po prostu przyciąga najwięcej uwagi, to jest tradycyjny sport numer 1 w Krakowie. Polacy są szaleni na punkcie futbolu, a w Krakowie pewnie nawet podwójnie - tłumaczy Gula.

Obrońca "Pasów" dodał także, że w polskich mediach hokej jest niemal zupełnie niewidoczny.

- Kiedy chcemy jakichś hokejowych informacji, to zaglądamy na stronę temu poświęconą, ale w klasycznych gazetach albo w telewizji hokejowi w Polsce nie poświęca się zbyt wiele uwagi - mówi.

Gula jest w Krakowie od 2019 roku. Račuk trafił do drużyny Rudolfa Roháčka przed obecnym sezonem. Obaj przyznają, że przy tak licznym zaciągu zza naszej południowej granicy, język czeski stał się w szatni Cracovii "urzędowym".

- Wszyscy w szatni mówią tylko po czesku - mówi Račuk. - Jestem tu nowy i mam wrażenie, że nawet Polacy mówią częściej po czesku niż po polsku. Muszę przyznać, że czasem jako jedyny staram się mówić po polsku, więc inni czescy koledzy z tego powodu się ze mnie śmieją.

Gula dodaje: - Wygodne jest to, że czeski i polski mają dużo wspólnego. To są podobne języki, więc chłopcy długo grający w Polsce dobrze się dogadują. W dodatku Polacy całkiem dobrze rozumieją czeski.

Obaj gracze mówią, że podziałów na tle narodowościowym w zespole nie ma, choć Gula twierdzi, że w początkach jego pobytu w Polsce, w krakowskiej szatni nie zawsze tak było.

- Teraz jakiejś złej krwi nie ma. Ogólnie mamy dobrą grupę. Małe problemy były, kiedy grałem tu pierwszy sezon - opowiada. - W Krakowie była grupa starszych Polaków, którym trudno było się pogodzić z tym, że przychodzą młodsi chłopcy z Czech mogący ich przewyższać pod względem hokejowym. Ale teraz wszystko jest zupełnie w porządku.

Račuk dodaje, że przez polską część szatni nowi czescy zawodnicy są przyjmowani bardzo dobrze.

- Polacy są super. W ogóle nie ma dla nich problemu, że jest tu tylu Czechów i starają się nam pomóc, żebyśmy się czuli jak w domu - opowiada.

30-letni napastnik w zeszłym sezonie występował na zapleczu czeskiej ekstraklasy w Prościejowie, ale także rozegrał 30 meczów w barwach Rytíři Kladno w Tipsport extralidze. Sam mówi, że transferu do Polski nie traktował jako sportowe zesłanie, choć w Czechach ciągle często podchodzi się w ten sposób do występów w PHL.

- Zaczęliśmy trenować chyba jako pierwsi w Europie, 11 lipca, i miałem poczucie, że przyszedłem do klubu czeskiej Extraligi. Wielu zawodników ma za sobą dobre kariery i potrafi grać w hokeja - mówi o swoich wrażeniach z Cracovii. - Jednocześnie myślę, że spore rezerwy jeszcze są, bo latem przyszło dużo nowych zawodników i drużyna ciągle się zgrywa.

Zawodnik dodaje, że przyjazd do Polski traktował jako nowe wyzwanie, również ze względu na możliwość gry w europejskich pucharach.

- Nigdy nie grałem za granicą i nigdy nie spróbowałem Hokejowej Ligi Mistrzów, co było bardzo kuszące - tłumaczy. -  Prościejów chciał, żebym został, ale ja nie chciałem po zakończeniu kariery powiedzieć sobie, że nigdy nie spróbowałem gry w zagranicznych rozgrywkach. Z "Gulim" znamy się długo, więc kiedy pojawiła się okazja, nie było się nad czym zastanawiać.

Obaj zawodnicy przekonują, że nie tracą finansowo na pobycie w Polsce. Gula mówi, że ich wynagrodzenia nie są wcale gorsze niż w klubach z dolnej części czeskiej ekstraklasy.

- Myślę, że mamy się teraz finansowo lepiej niż wielu zawodników w Czechach. Nie twierdzę, że jest to porównywalne z gwiazdami w Trzyńcu albo w Sparcie Praga, ale z szeregowymi graczami Litvínova, Karlowych Warów i takich klubów na pewno tak - ujawnia. - My jako Czesi żyjemy w takiej iluzji, że nasza liga jest najlepsza, zarabiamy mnóstwo pieniędzy i nikt nie ma tak dobrze, co nie do końca jest prawdą.

Zapytany czy w takim razie zawodnicy wysokiej klasy nie chcą przychodzić do Polski ze względu na niski prestiż rozgrywek, Račuk odpowiada: - Myślę, że to jest główny powód. Gdy komuś w Czechach mówiłem, że przechodzę do Polski, to przewracał oczami, nie rozumiał mojej decyzji i powoli zaczynał mówić o końcu kariery. U nas ciągle uważa się, że gra w hokeja w Polsce równa się porażce. Wielu chłopaków woli iść grać w pierwszej lidze (druga klasa rozgrywkowa - red.).

Gula dodaje, że on sam miał taki wybór, ale uznał przyjazd do Polski za atrakcyjniejszy, nie tylko pod względem sportowym.

- Po odejściu z Litvínova nie chciałem iść do pierwszej ligi, bo myślę, że trudno jest z niej wrócić do extraligi - mówi. - Chciałem poznać nową kulturę i część innego kraju. Polska jest idealna, bo tu chodzi o kraj, do którego jest nam po prostu blisko.

A czy jakiś polski zespół poradziłby sobie na poziomie czeskiej ekstraklasy?

- Odpowiedzi możemy szukać w Hokejowej Lidze Mistrzów, gdzie pokonaliśmy Villach, a Katowice wygrały nawet z Zurychem - mówi Račuk, który w sezonach zasadniczych extraligi wystąpił 134 razy. - Hokej się coraz bardziej wyrównuje. Już nie jest tak, jak dawniej, że Polacy by gdzieś przyjechali, dostali "siódemkę" i przeciwnik by się nawet nie spocił. Dzisiaj każdy umie jeździć, więc decydują detale. Nie odważyłbym się powiedzieć, jak na przykład my, jako Cracovia, poradzilibyśmy sobie w extralidze w dłuższej perspektywie, ale trzymam się tego, że mamy dobrą drużynę.

Gula też zwraca uwagę, że czym innym są pojedyncze mecze, a czym innym rozegranie w lidze całego sezonu.

- Widzę to podobnie jak Marek, chociaż trudno jest porównywać. Czeska liga jest też specyficzna pod względem obrony i różnych systemów. Wszędzie w Czechach chodzi o jazdę na łyżwach i grę od jednej bramki do drugiej - tłumaczy. - Znajdzie się w Polsce dobre drużyny, ale naprawdę trudno powiedzieć czy któraś z nich wytrzymałaby cały sezon w Czechach, bo hokej w Czechach jest bardziej siłowy.

Obaj gracze Cracovii nie mają za to wątpliwości, że poziom hokejowej infrastruktury w Polsce nie jest extraligowy.

- Może z piłką nożną nie da się tego porównać. Polska zainwestowała dużo pieniędzy w piłkę z powodu Euro, które organizowała. W lidze hokejowej są 3 czy 4 drużyny, które mają nowe, piękne hale. Są trochę mniejsze, ale przytulne. Porównałbym to do Chance Ligi (druga klasa rozgrywkowa - red.) w Czechach - mówi Gula.

- Dokładnie tak, jest to porównywalne z tymi lepszymi klubami w Chance Lidze, nawet jeśli podróż do Kadaňa też nigdy nie była hitem - ze śmiechem dodaje Račuk.

Co ciekawe, jemu w Polsce podobają się podróże na mecze, które często są znacznie bliższe niż w Czechach.

- Super się w Polsce podróżuje, nawet mimo tego, że Polska jest dużo większym krajem niż Czechy - mówi. - Jedna rzecz to jakość dróg, a druga to, że dużo drużyn mieści się niedaleko od Krakowa. Wyjeżdżamy na mecz o 15, a gramy o 18. Jest to dużo przyjemniejsze w porównaniu z Czechami, gdzie grając na przykład dla Litvínova do Trzyńca jedziesz przez cały kraj. W Polsce dużo drużyn jest blisko siebie.

Polska zdecydowanie przegrywa za to z Czechami pod względem frekwencji na hokejowych meczach.

- Na nasze mecze chodzi mało ludzi - przyznaje Gula. - Mówiłem już, że Kraków jest bardziej piłkarskim miastem. Mieszka tu prawie 800 tysięcy ludzi, w roku akademickim ze studentami bliżej miliona, ale hokej po prostu nie jest tu popularny. Kiedy jest hitowy mecz polskiej ligi albo Hokejowej Ligi Mistrzów, może przyjdzie 2 tysiące ludzi. Pod tym względem Polska jest zdecydowanie słabsza.

Obaj gracze zostali zapytani o czołowe postaci polskiej ligi. Račuk ze swojego krótkiego jeszcze doświadczenia wskazał, że są nimi Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Damian Kapica, a Gula się z nim zgodził.

Na pytanie czy w takim razie to krajowi zawodnicy są największymi gwiazdami ligi, Gula odpowiada: - Jeśli będziemy rozmawiać ogólnie, to jest to trochę dyskusyjne, ale ci, których wymieniliśmy co sezon są w czołówce punktacji kanadyjskiej i ludzie ich lubią. Przypisałbym to też temu, że obcokrajowcy są tu dość szybko wymieniani, więc trudno jest im stać się ikonami dla kibiców.

Mimo sporych podobieństw kulturowych, czasem Czechów w Polsce może coś zaskoczyć. Na przykład na tle religijnym. Taką historię opowiedział Gula, który nie spodziewał się drużynowej modlitwy w szatni.

- Kiedy byłem tu pierwszy rok, większość drużyny stanowili zawodnicy z Polski. Raz przed meczem przyszedł do szatni ksiądz, więc myślałem, że nas pobłogosławi czy coś takiego i dalej będziemy robić swoje. Ale on tam był jakieś 40 minut, mówił i mówił. Polacy obok mnie klękali i żegnali, a ja w ogóle nie wiedziałem, co się dzieje - ze śmiechem wspomina gracz Cracovii.

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • PanFan1
    2022-10-06 14:47:10

    Fakt który przeciętny Polak raczej woli wyprzeć z pamięci, lub też tego w ogóle się nie uczył, jest taki że w naszej historii mieliśmy dwóch królów Czechów. W 1300 roku, arcybiskup Jakub Świnka koronował na króla Polski Wacława Drugiego, a w 1305 na zaledwie kilka miesięcy, jego następcą został Wacław Trzeci, jego syn. Polacy i Czesi są pod wieloma względami bardzo pokrewnymi narodami, a waśnie separatystyczne zawsze były nam narzucane politycznie i przez siły, nazwijmy to trzecie, których interes leży w tym, żeby na lini polsko-czeskiej raczej wrzało, niż istniało pojednanie.

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe