Klaudiusz Libik siał postrach w derbach regionu Østfold
Sparta Sarpsborg wygrała w juniorskiej ekstraklasie norweskiej dwa spotkania ze Stjernen Hockey. Klub z Fredrikstad to lokalny rywal „Wojowników”, którzy dwa razy pokonali go 7:3, a Klaudiusz Libik zdobył w tych meczach dwie bramki oraz trzy asysty.
Sarpsborg i Fredrikstad dzieli od siebie 15 kilometrów co oznacza, że mecze pomiędzy Spartą a Stjernen Hockey mają dla lokalnej społeczności szczególne znaczenie. Polski napastnik całkowicie docenił wagę tego wydarzenia i bardzo udanie wszedł w nowy rok w rozgrywkach U21 Elite.
W sobotę w Stjernenhalle obie ekipy skrzyżowały kije o godzinie 13:45. Po pierwszej tercji 3:2 prowadzili gospodarze, głównie dzięki wykorzystaniu gry w przewagach. Po zmianie stron do pracy ostro zabrali się „Wojownicy”. Grający w drugiej formacji ataku Libik w 25. minucie zaliczył asystę przy bramce Sebastiana Øversveena Anonsena, który w trakcie poprzedniego sezonu zamienił Stjernen na Spartę. Młody Norweg jeszcze raz w tej części meczu pokonał bramkarza gospodarzy. Tym samym po dwóch tercjach było 4:3 dla gości.
Trzecia część to popis gry Sparty. Zdobyli w niej trzy bramki, odnosząc zdecydowane zwycięstwo 7:3, a przy ostatnim golu znów asystę zaliczył Libik.
Skuteczniejsi od niego okazali się jedynie Sander Rekstad (2G + 2A) oraz Jesper Martinsen Lilleberg (1G + 2A), były reprezentant Norwegii do lat 16. Rekstad to również były zawodnik Stjernen, a w dodatku urodzony w Fredrikstad. Przez 3 sezony uczył się hokejowego rzemiosła w juniorskich drużynach słynnego Växjö Lakers w sąsiedniej Szwecji.
O ile o występie Libika można powiedzieć, że był naprawdę dobry, to w przypadku wczorajszego rewanżu rozegranego w Sparta Amfi, można powiedzieć Polak zagrał rewelacyjnie.
Klaudiusz Libik (pierwszy z prawej) wraz z Ernestem Bochnakiem, Szymonem Bieńkiem i Jakubem Lewandowskim na zgrupowaniu kadry narodowej juniorów w Oświęcimiu.
Po pierwszej tercji było 1:1, ale w drugiej Sparta odjechała rywalom na dystans trzech goli. Libik w 25. minucie podał do Rekstada, a ten zdobył swoją drugą bramkę w tej części gry. Polski napastnik ewidentnie pozazdrościł swoim kolegom z formacji ich zdobyczy i sam również postanowił wpisać się na listę strzelców. Egzekucję zaczął od stanu 5:3. Od tej chwili reszta trafień należała do niego. Dzięki dwom golom doprowadził do powtórki wyniku sprzed kilku dni i Sparta znów wygrała 7:3. Libik najpierw strzelił w 57. minucie, a następnie na 18 sekund przed końcem. Jego bramki odebrały gościom resztki nadziei na dogonienie „Wojowników”.
Polak z trzema „oczkami” na koncie znów musiał uznać wyższość tylko dwóch zawodników swojej drużyny. Byli to jego koledzy z formacji. Anonsen i Rekstad, którzy zdobyli w tym meczu po dwa gole i trzy asysty. Libik wykorzystał połowę swoich szans bramkowych, bowiem oddał 4 strzały, czyli o dwa więcej niż w pierwszym spotkaniu w Stjernen. W rankingu +/- wypadł na +4, a trzy dni wcześniej osiągnął +5, co było najlepszym wynikiem spośród graczy Sparty (wraz z Rekstadem). Podsumowując dwumecz ze Stjernen Hockey, Polak uzyskał najlepszy wynik w klasyfikacji +/- wśród wszystkich hokeistów obu drużyn biorących udział w tych spotkaniach.
Dla Libika bramki zdobyte wczoraj były debiutanckimi trafieniami w bieżącej edycji U21 Elite. Ponadto na jego koncie widnieje 5 asyst. Łącznie oddał 12 strzałów podczas swoich występów, co daje mu skuteczność strzelecką na poziomie niecałych 17%. W +/- polski napastnik ma rezultat +13, jeden z lepszych w swojej drużynie.
Sparta zajmuje obecnie trzecie miejsce w lidze. W 25 spotkaniach odniosła 18 zwycięstw. Ma tyle samo punktów (53), co wicelider Vålerenga Elite i „oczko” straty do Frisk Asker.
Komentarze