Klich: Wszyscy czujemy duży niedosyt
Zagłębie Sosnowiec było o krok od sprawienia niespodzianki. Podopieczni Grzegorza Klicha przegrali na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim 1:2, choć do 52. minuty to oni byli w lepszej sytuacji.
– Ten mecz był dobry w naszym wykonaniu. Realizowaliśmy wszystkie założenia taktyczne, a w bramce bardzo dobrze bronił Patrik. Z kolei nasi obrońcy grali skutecznie w defensywie – zaznaczył Grzegorz Klich, trener ekipy z Zamkowej 4.
Ze szkoleniowcem Zagłębia trudno się nie zgodzić, bo Patrik Spěšný rozegrał fenomenalne spotkanie. Według statystyk sędziowskich obronił 36 z 38 uderzeń rywali, z kolei sztab szkoleniowy Zagłębia doliczył się 54 uderzeń w wykonaniu oświęcimian.
W 23. minucie prowadzenie sosnowiczanom dał Kamil Sikora, który przymierzył z lewego bulika i zaskoczył zasłoniętego Kevina Lindskouga.
Unia zaczęła pościg za wynikiem. W 52. minucie wyrównał Roman Diukow, który poprawił uderzenie Łukasza Krzemienia. Z kolei zwycięstwo oświęcimianom, na 105 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry, zapewnił Jan Sołtys.
– Na pewno wszyscy czujemy duży niedosyt. Myślę, że punkt nam się należał. Tymczasem to nasz kolejny mecz bez punktów i to jest irytujące – żałował Klich.
– Ponownie wielkie brawa dla drużyny za poświęcenie. Pracujemy dalej i patrzymy do przodu – dodał.
Tymczasem przed hokeistami Zagłębia dwa wyjazdowe mecze. W środę hokeiści Zagłębia rozegrają zaległy mecz z Comarch Cracovią (18:30), z kolei w piątek zmierzą się z JKH GKS-em Jastrzębie (18:00).
Komentarze
Lista komentarzy
rycho1973
Ja jestem kibicem z ch4 obserwuje pracę Pana Klicha już długo i uważam że robi dobrą robotę pewnie za niewielkie pieniądze. Trzeba pogratulować Zagłębiu podstawy bramkarza i zawodnikom że zostawili serce na lodzie to dla obu drużyn.
Przynajmniej w Sosnowcu nie zmieniają trenera co chwilę i wygląda to coraz lepiej przy pewnie lepszym budżecie po zbudowaniu lodo może być tylko lepiej.