Koniec wolnego. Czas powrócić do ligowego grania
Po świąteczno-noworocznej przerwie do gry wracają zawodnicy Unii Oświęcim. Ich pierwszym rywalem w 2017 roku będzie Nesta Mires Toruń.
Biało-niebiescy są zdecydowanym faworytem tej potyczki. I to przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że nie przegrali jeszcze żadnego meczu w grupie słabszej, a torunian pokonali już trzykrotnie: 7:1, 6:3, 6:5.
– Jednak w ostatnich meczu straciliśmy zbyt wiele bramek – zwraca uwagę Mateusz Gębczyk, najmłodszy defensor Unii. – Trzeba przywrócić właściwe proporcje w naszych poczynaniach z torunianami. Nie mam nic przeciwko temu, byśmy mieli dobrze nastawione celowniki. Ale nie możemy sobie pozwolić na stratę kilku bramek. Wniosek? Musimy zagrać w defensywie tak, jak w naszym ostatnim starciu z Tauronem KH GKS Katowice.
Warto zaznaczyć, że oświęcimsko-toruńskie starcie będzie okazją do debiutu dla dwóch zawodników. W ekipie z grodu nad Sołą swój pierwszy mecz rozegra Jakub Šaur (182 cm, 80 kg). To 22-letni defensor, który ma na swoim koncie 100 meczów w 1. lidze czeskiej (18 asyst) oraz 87 spotkań w 2. lidze (17 bramek i 26 kluczowych zagrań). W przeszłości zaliczył także 4 gry w młodzieżowej reprezentacji Czech. Šaur, a nie jak wcześniej poinformowano nas - Furch, zastąpił Daniela Gracę.
Z kolei w ekipie "Stalowych Pierników" zobaczymy Rosjanina Artioma Mogiłę. 23-letni napastnik występował ostatnio w drużynie Dinama Sankt Petersburg z zaplecza KHL. W poprzednim sezonie występował z kolei w kazachskim Arłanie Kokczetaw (35 meczów 7 goli i 10 asyst).
KS Unia Oświęcim - Nesta Mires Toruń, dziś godz. 18:00
Poprzednie mecze:
7:1 (2:0, 2:1, 3:0) Bramki: Jan Daneček (trzy), Radim Haas, Kamil Paszek, Wojciech Wojtarowicz, Martin Kasperlik - Bartosz Fraszko.
6:3 (0:3, 3:0, 3:0) Bramki: Jan Daneček (dwie), Radim Haas, Martin Kasperlik, Łukasz Bułanowski, Peter Tabaček - Bartosz Fraszko, Dienis Trachanow, Daniel Minge.
6:5 (1:0, 3:2, 2:3) Bramki: Kamil Paszek, Patryk Malicki, Damian Piotrowicz, Daniel Kysela, Jan Daneček, Peter Tabaček - Michał Kalinowski (dwie), Rafał Ćwikła, Bartosz Fraszko, Uładzimir Michajłau.
Komentarze