Kwalifikacje olimpijskie: "Dwucyfrówka" w Oslo. Niedzielne mecze zdecydują
W niedzielę bezpośrednimi meczami najlepsze drużyny turniejów kwalifikacji olimpijskich w Oslo i Rydze rozstrzygną sprawę awansu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Dziś w obu miastach doszło do hokejowych pogromów, w tym jednego z "dwucyfrówką".
W grupie E, która swój turniej rozgrywa w Rydze, o awansie na igrzyska zdecyduje niedzielny mecz Łotwy z Francją. Gospodarze dziś nie mieli litości dla Węgrów, którzy podobnie jak Polacy przebili się na ten etap przez prekwalifikacje. Podopieczni Harijsa Vītoliņša rozbili "Madziarów" 9:0, strzelając aż 8 goli w trzeciej tercji. Co ciekawe, w pierwszej zdobyli tylko jedną bramkę, mimo że w celnych strzałach zanotowali przewagę... 20-0. Do zwycięstwa Łotwę prowadzili Rūdolfs Balcers i Ronalds Ķēniņš. Ten pierwszy popisał się hat trickiem i dołożył 3 asysty, a drugi 2 razy trafił do siatki i 4-krotnie asystował. 2 gole i asystę zaliczył Rodrigo Ābols, a także dwukrotnie trafił napastnik Pittsburg Penguins Teodors Bļugers. Łotysze w całym meczu nie otrzymali ani jednej kary.
Łotwa - Węgry 9:0 (1:0, 0:0, 8:0)
Ābols (8.), (55.), Balcers (41.), (55.), (59.), Ķēniņš (43.), (59.), Bļugers (52.), (57.)
Francuzi do decydującego o awansie meczu także przystąpią z kompletem punktów. Po wczorajszym zwycięstwie 5:3 nad Węgrami, dziś pokonali 2:0 Włochów. Na nieoczekiwanego bohatera wyrósł doświadczony napastnik czwartej formacji Sacha Treille, który "Madziarom" strzelił zwycięskiego gola, a dziś był autorem obu trafień. W bramce świetnie spisał się Henri-Corentin Buysse, który zatrzymał 23 strzały. Błyszczał zwłaszcza w trzeciej tercji, gdy zdesperowani Włosi dążyli do odrobienia strat i w celnych uderzeniach na bramkę mieli przewagę 14-1. Francja zagra jutro o awans na swój pierwszy od 2002 roku turniej hokejowy Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Francja - Włochy 2:0 (0:0, 2:0, 0:0)
Treille (24.), (34.)
Tabela
Niedziela:
Węgry - Włochy
Łotwa - Francja
Norwegia - Słowenia 7:4 (3:2, 3:0, 1:2)
Dania - Korea Południowa 11:1 (1:1, 7:0, 3:0)
Tabela
Niedziela:
Komentarze