Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Loża ekspertów (15). Reprezentacyjne rozczarowanie

Grzegorz Piekarski, Jarosław Rzeszutko, Przemysław Odrobny, Krzysztof Zapała - eksperci hokejowi, byli reprezentanci Polski.
Grzegorz Piekarski, Jarosław Rzeszutko, Przemysław Odrobny, Krzysztof Zapała - eksperci hokejowi, byli reprezentanci Polski.

Reprezentacji Polski nie udało się awansować do finałowej fazy kwalifikacji do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Biało-czerwoni nie wywiązali się z roli faworyta, przegrywając w Sosnowcu z Ukrainą (2:3 k.) i Koreą Południową (2:3 d.). Wspólnie z naszymi ekspertami poszukaliśmy przyczyn tych porażek.

 

Reprezentacja Polski nie wywalczyła awansu do finałowej fazy kwalifikacji olimpijskich. Jak jednym słowem podsumowałbyś grę naszego zespołu?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Nie będę używał w tym kontekście wyłącznie jednego słowa. Zbyt dużo już pomyj wylewa się na drużynę i sztab szkoleniowy przez osoby „życzliwe” w środowisku hokejowym. Każdy odczuwa żal i gorycz. Jestem przekonany, że grupa tych osób, zawodników, trenerów odczuwa to najbardziej i będzie to odczuwała jeszcze bardzo długo. To jest sport i każdy, kto w sporcie jest i ze sportu żyje jest świadomy, że jest bardzo cienka linia pomiędzy byciem na topie a byciem pod nim. Przypomnę że ta grupa osób po 22 latach awansowała do Mistrzostw Świata Elity, dlatego poczekajmy z osądami. Teraz należy wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do tego, co czekać nas będzie w Ostrawie. 

Konstruktywna krytyka jest potrzebna, ale wylewanie szamba teraz nie pomoże.  

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Ciężary (uśmiech). Ciężko się patrzyło na drużynę, która ostatnimi latami przyzwyczaiła nas do szybkiej, niesamowicie konsekwentnej i skutecznej gry. Nie da się ukryć, że zawodnicy nie czuli się komfortowo. Możliwe, że był to efekt cieżko przepracowanych ostatnich tygodni, w których drużyny klubowe przygotowują się już do niezwykle wymagających serii play-off. Wiadomo, że gdy nogi nie pracują tak jak powinny, to i głowa zaczyna wymyślać niekoniecznie dobre rzeczy. I było to widać, bo nasza drużyna nie imponowała już taka konsekwencją taktyczna jak chociażby na MŚ w Nottingham

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Przeciętna

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Mówiąc krótko: faworyt przegrał. Byliśmy bezapelacyjnie uważani za najlepszą drużynę w tej grupie i na tym poziomie kwalifikacji czasem tak niestety bywa, że takie ekipy nie wygrywają. Przebieg całego turnieju zweryfikował dyspozycję naszej kadry. Nie udźwignęliśmy tego i dlatego to nie my awansowaliśmy.

 

Zagraliśmy tak słabo czy może jednak nie doszacowaliśmy siły rywali?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Wynik sam mówi za siebie. Nie przypominaliśmy, a nawet nie zbliżyliśmy się do poziomu, który drużyna prezentowała na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata Dywizji IA w Nottingham. Co było tego przyczyną? To temat do analizy. W moim przekonaniu kilka czynników. Absencja kluczowych zawodników - to jedno. Terminarz ligowy, który nie pozwolił trenerowi przygotowywać odpowiednio zawodników - to drugie. Prawda jest taka, że ustępowaliśmy szybkościowo w meczu z Ukrainą i w meczu z Koreą. Bardzo dobra tercja pierwsza w meczu z Ukrainą i dobra tercja trzecia w meczu z Koreą to zdecydowanie za mało. Tę drużynę stać na dużo więcej, czego już byliśmy świadkami nie raz i nie dwa.

Być może to efekt okresu, w jakim są zawodnicy, czyli po cięższych treningach w związku ze zbliżającą się fazą play-off. Oczywiście nie jest to wytłumaczenie. Po prostu staram się znaleźć jakaś sensowną odpowiedź. Bo ta drużyna nie przypominała drużyny z ubiegłorocznych mistrzostw.

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Myślę, że po części i jedno, i drugie. Podejrzewam, że część zawodników poczuła się zbyt pewnie po ostatnich wynikach i nie do końca realizowali plan gry nakreślony przez sztab szkoleniowy. Natomiast nie da się też ukryć, że Ukraina i Korea Południowa prezentowały się naprawdę bardzo dobrze. Sporo grupa kibiców również nie doceniła klasy rywali, a mają oni naprawdę bardzo perspektywiczne kadry. U Ukraińców ciężko znaleźć zawodników po 30. roku życia i to, że w tym momencie są w Dywizji IB nie oddaje ich potencjału. My też jeszcze dwa lata temu tam byliśmy. Całkiem możliwe, że w najbliższych latach Ukraina również powalczy może i nawet o awans do Elity. Natomiast Koreańczycy postawili na zgranie i ściągają najlepszych zawodników do zespołu HL Anyang. Do tego świetnie prezentował się 19-letni James Hong.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Myślę, że gra reprezentacji to ciągle i cały czas ten poziom, który prezentuje. To, że w dywizjach jesteśmy wyżej niż Ukraina i Korea z mojego punktu nie znaczy, że jesteśmy od nich znaczącą lepsi. Zresztą pokazał to ostatni turniej. Rywale na pewno spięli się na gospodarza i faworyta, więc zagrali to, co musieli.

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Na pewno nie zagraliśmy słabo, tak nie można mówić. Oczywiście, oczekiwania wobec drużyny, która miała wejść do drugiej rundy były duże i powinniśmy byli wygrać, a wyszło tak, że to nas pokonano w dwóch meczach. Nie ma co się jednak dopatrywać czy doszacowaliśmy rywali, czy nie. Na takim turnieju kwalifikacyjnym każda reprezentacja chce wygrywać, czy to Estonia, która dobrze się broniła i grała destrukcyjny hokej czy Ukraina, czy Korea. Wiedzieliśmy, jakie są siły tych drużyn. Korea z reguły nigdy nie była dla nas łatwym rywalem, kilkakrotnie nasze mecze sparingowe z nimi wyglądały zupełnie inaczej niż te z imprez, choćby z mistrzostw świata. Wszyscy, a przynajmniej większość, na pewno zdawali sobie racjonalnie sprawę z tego jak gra Korea. Największym znakiem zapytania była Ukraina. Ci zawodnicy grają poza granicami swojego kraju, wiemy doskonale jaka tam jest teraz sytuacja. Parę lat temu Ukraina miała kilku, czy kilkunastu zawodników dobrych oraz paru naprawdę świetnych i zawsze nam się z nimi ciężko rywalizowało. Potem było tąpnięcie, z wiadomych powodów, a teraz widać, że ich poziom się ustabilizował. Jest to zadziorna drużyna, grająca specyficzny hokej, niemniej my, jako drużyna z Elity, powinniśmy sobie myli z nią poradzić.

 

Nie brakuje opinii, że zawiodła też sfera mentalna naszych graczy. Jest coś w tym?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Mental uzależniony jest od dyspozycji fizycznej. W hokeju panuje takie powiedzenie, w którym jest dużo prawdy: „jeżeli nogi nie pracują, to głowa i ręce też nie będą”. Ciężko się gra z łatką faworyta o taką stawkę, kiedy nie jest się w najlepszej dyspozycji i w pełnym składzie, a z każdej strony spada krytyka. Przypomnę że po pierwszym meczu sparingowym z Koreą wygranym 6:0 każdy rozpływał się nad grą podopiecznych Róberta Kalábera.

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Tak jak wspomniałem możliwe, że tak mogło być i zawodnicy poczuli się zbyt pewnie. My musimy grać niesamowicie konsekwentnie przez całe spotkanie i wtedy możemy robić wielkie rzeczy, jak chociażby w meczach o ostatnią olimpiadę z Białorusią czy z Wielką Brytanią i Włochami podczas Mistrzostw Świata.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Możliwe, bo nie od dzisiaj wiadomo, że to absolutnie najważniejsze. Wydaje mi się różnica może być w podejściu do awansu i zadomowienia się w Elicie. Nie jesteśmy zadomowieni w Elicie i nie jesteśmy reprezentacją, która ma tam stałe miejsce. Jesteśmy zespołem, który wywalczył awans i dopiero dostanie możliwość konfrontacji o pozostanie tam. Wszyscy powinni o tym pamiętać i robić wszystko, co możliwe, aby udało się to zmienić.

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Ciężko jest mi się wypowiadać o stanie mentalnym naszej reprezentacji. Z jednej strony powinno być z tym bardzo dobrze, bo Polska długo przecież nie była w Elicie i wszyscy wiedzą: zawodnicy i sztab, że każdy dołożył cegiełkę do tego sukcesu. To był długi proces, który doprowadził nas do bardzo dobrego miejsca. Uważam, że kwestia mentalna nie odegrała dużej roli w turnieju, ale to nie ma znaczenia co ja myślę, bo opinie osób z zewnątrz nie mają tu większego sensu. Jesteśmy w Elicie, gramy dobre mecze i nie ma co szukać dziury w całym.


Czy brak w kadrze Johna Murraya, który jest pierwszym golkiperem, doświadczonych obrońców Arkadiusza Kostka i Macieja Kruczka, a także Alana Łyszczarczyka, Filipa Starzyńskiego i Arona Chmielewskiego może stanowić dla tego wyniku pewną „okoliczność łagodzącą”?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Oczywiście, że tak, bo każdy kluczowy zawodnik w przypadku naszego hokeja jest bardzo ważny, a wymienieni powyżej do takich się zaliczają. Róbert Kaláber nie ma takiego komfortu, jaki mają szkoleniowcy z topowych reprezentacji świata. Tak naprawdę musi wybrać wąskie grono zawodników z grupy 35-40 graczy. Oczywiście mając nadzieję, że wszyscy są zdrowi, bo w przypadku kontuzji to grono się jeszcze zawęża.

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Uważam, że nawet w tym zestawieniu awans był możliwy, ale oczywiście wyżej wymienieni zawodnicy posiadają duża jakość. Johny zawsze w najważniejszych momentach imponuje spokojem, pewnością siebie i muruje bramkę. Alan jest w odpowiednim wieku, by być liderem kadry na lata. Bardzo dobrze czuje się z krążkiem, jest kreatywny i na pewno pomógłby kadrze w przewagach. Aron jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem ostatnich lat i myślę, że po kontuzji wróci głodny gry i będzie w stanie robić duże rzeczy. Filip, Arek i Maciek dodaliby i pewnie dodadzą trenerowi dużo jakości w obronie i jak będą zdrowi, to najprawdopodobniej znajdą się w składzie na MŚ w Ostrawie.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Tak, może. I stanowi, a także - jak mówił Kaláber - źle dobrane powołania. To niestety niczego już nie zmienia.

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Uważam, że kadra jest coraz bardziej obszerna. W kręgu zainteresowania sztabu jest coraz więcej zawodników i w tym momencie nie można już mówić, że jak jeden, czy drugi reprezentant nie bierze udziału w turnieju, to pojawiają się dla nas jakieś okoliczności łagodzące. Trener Kaláber wybrał taki skład i miał do dyspozycji takich zawodników. To jest jego rola, to on jest selekcjonerem i musi kadrowiczów dobierać w taki sposób, w jaki po pierwsze mu a pasuje, a po drugie jaki zapewni najlepsze szanse na sukces. Mamy zawodników na dobrym poziomie, jak na przykład Kruczek, Starzyński, czy Kostek, chociaż faktycznie dopatrywałbym się, że nie było jednak Arona Chmielewskiego czy Alana Łyszczarczyka. Dwaj ostatni to zawodnicy ofensywni, strzelający gole, ale to nie jest wymówka, jeśli chodzi o wynik w turnieju.
Oczywiście, John Murray był kontuzjowany a - nie ma co ukrywać - stanowi on obecnie trzon tej reprezentacji i w dużej mierze jest jej podporą. Mimo wszystko, moim zdaniem, to jest jednak moment, w którym powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że należy stawiać jednak na polskich bramkarzy i zastanowić się nad tym, jak ich rozwijać.

 

Nie da się ukryć, że zawiedli liderzy. Kto zaskoczył in plus?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Hokej to gra zespołowa, a nie gra liderów. Oczywiście są oni potrzebni, bo potrafią zmienić oblicze meczu ale nikt samemu go nie wygra. To drużyna wygrywa i drużyna przegrywa. Jeżeli już mam wymieniać zawodnika, który jak to określono w pytaniu zaskoczył na plus, to był to Jakub Wanacki. Nie tylko wywiązał się celująco ze swoich defensywnych obowiązków, bo w punktacji plus/minus w całym turnieju zajął pierwsze miejsce z wynikiem +4 (ex aequo z Denyskinem z Ukrainy), ale również strzelił 2 gole. Pierwszy piękny gol przeciwko Estonii, a drugi bardzo ważny w meczu z Koreą. Kuba grał bardzo pewnie w całym turnieju, do tego często podłączał się do ataku, aby wspomóc napastników. Czuł grę i to było widać.

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Ciężko wskazać zawodnika, który przeniósł swoją postawę z klubu na mecze reprezentacji. Nie było też lidera, który by zrobił znaczną różnice w grze. Myślę, że mimo wszystko bramkarze zagrali na dobrej skuteczności i pokazali, że mogą powalczyć o wyjazd na Mistrzostwa i w przyszłości zastąpić Johna w bramce.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Mnie na minus nikt. Taki jest sport że „nie zawsze jest niedziela”. Każdy ma jakieś wytłumaczenie indywidualne, bądź słabszą formę. Ale to tak samo mało istotne. Istotną rzeczą jest to, co związek robi, aby pozostać w Elicie. Czy zawodnicy wiedzą, że aby pozostać tam czeka ich dużo cięższe zadanie niż na tym turnieju i czy trener ma pomysł na ten turniej, a w konsekwencji na budowę reprezentacji w przyszłości.

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Może coś w tym jest na tym poziomie, ale gra ofensywna na tym nie wyglądała źle. Ale skuteczność w tej ofensywnie powinna być na wyższym poziomie. Grając z Estonią, Ukrainą i Koreą tych bramek powinniśmy zdobyć więcej. Może gdzieś tutaj jest problem. Cała reprezentacja zagrała na podobnym poziomie i ma raczej kogo wywyższać na piedestale. Mówić, który zawodnik olśnił czy ten lider zawiódł. Ta gra była na podobnym średnim poziomie co pokazują wyniki. Nie ma co się skupiać i dopatrywać nie wiadomo czego i wyciągnąć wnioski, przeanalizować to. Na pewno skład i taktykę trzeba przygotować lepiej na Elitę, bo będą to drużyny zdecydowanie lepsze. Może nie raz się gra przeciwko takim drużynom łatwiej, można być czarnym koniem zawodów, a nie liderem, bo zawsze temu, który powinien wygrać czy obronić mistrzostwo jest ciężej, niż temu kto tam z drugiej linii startuje.

 

Paradoksalnie zimny prysznic na tym etapie przygotowań do mistrzostw może okazać się niezwykle ważny dla całego zespołu? Reprezentacja Polski ostatnimi wynikami mocno nas rozpieszczała, ale kilka nowych wniosków się przyda?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, Comarch Cracovii, JKH GKS Jastrzębie):

- Tak zgodzę, się że ten zimny prysznic może okazać się ważny , ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że wyłącznie dla całego zespołu. To zimny prysznic dla całego środowiska hokejowego.
Swoją konkluzje zakończę stwierdzeniem pewnych faktów. Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju w Sosnowcu został 19-latek z Korei Jung Wook Hong po zwycięstwie Korei Południowej z Polską 3:2.

Jung Wook Hong który urodził się za oceanem w USA i tam uczył się hokeja. Zawodnik który dwukrotnie nas ukarał najpierw pięknym golem, a później jeszcze ładniejszym karnym. Czy w naszej seniorskiej reprezentacji mamy w swoich szeregach 19-latka czy 20-latka?

Czy nie czas, żeby zacząć myśleć bardziej perspektywicznie o przyszłości hokeja w Polsce? Czy formuła open naszej ligi jest faktycznie rozsądnym rozwiązaniem? Jak mają rozwijać się młodzi zawodnicy, kiedy w naszej lidze większość zawodników to obcokrajowcy, a i tak w punktacji kanadyjskiej od lat przewodzą Wronka, Pasiut, Fraszko, Łyszczarczyk, Kapica, a obecnie najlepszym strzelcem jest Krężołek. Czy ci zawodnicy muszą grać do 40-tki, bo nie ma kto ich zastąpić? Czego ma się nauczyć i jak się ma rozwijać taki młody zawodnik, który na start musi rywalizować o miejsce z trzema piątkami obcokrajowców. Czy kilka zmian w meczu wystarczy, aby się rozwijać? Gdzie i jak mają się rozwijać tacy zawodnicy? Kiedy w naszej seniorskiej reprezentacji pojawił się 18-latek czy 19-latek?
Patryk Zubek, 16-letni zawodnik Bańskiej Bystrzycy urodzony w Nowym Targu w kolebce polskiego hokeja już w najbliższym czasie otrzyma prawdopodobnie słowackie obywatelstwo. Zawodnik, o którym mówi się się że jest nadzieja słowackiego hokeja i porównuje się do Šimona Nemca, czyli zawodnika który w pierwszej rundzie został wydraftowany do NHL. New Jersey Devils w 2022 roku postawiło na niego z drugim numerem! Czy każdy rodzic w naszym kraju musi wyjeżdżać ze swoim dzieckiem zza granicę, aby gonić za marzeniami?

Jarosław Rzeszutko (były napastnik m.in. Stoczniowca Gdańsk, GKS Tychy, Unii Oświęcim):

- Na pewno wnioski się przydadzą. Myślę, że trener już w trakcie meczów wiedział, co się dzieje i nawet w wywiadach pomeczowych wskazywał, co musi zrobić, żeby było lepiej. Przed Mistrzostwami Świata Elity będzie miał 6 tygodni zgrupowania i jestem pewny, że swoim doświadczeniem, analizą i umiejętnością szybkiego wyciągania wniosków da wszystkim kibicom wiele radości i zobaczymy w Ostrawie najlepsza wersje naszej reprezentacji.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

- Tak może okazać się kluczowy, jeśli wnioski będą wyciągnięte, bo oczywista sprawa jest fakt, że albo się uczysz albo wygrywasz. Jeśli to nauka, to wszystko jest OK.

Przemysław Odrobny (były bramkarz  m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok, JKH GKS Jastrzębia):

- Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Trzeba te mecze przeanalizować i wyciągnąć z nich jak najwięcej wniosków, aczkolwiek należy zdawać sobie sprawę z tego, że Ukraina, Korea i Estonia to są drużyny innego pokroju, żadna z nich nie dosięga do poziomu jakiejkolwiek reprezentacji w Elicie. Tam granie będzie zupełnie inne. Można mieć jakiś punkt odniesienia, przeanalizować jak kto z kim grał, zastanowić się nad skutecznością w ataku. W polskiej lidze trener Kaláber znany jest z tego, że jego struktura gry w defensywie jest na naprawdę wysokim poziomie, ale bramki jednak też trzeba strzelać. Na pewno jest dużo wniosków do wyciągnięcia, raczej żadne ogromnie ważne objawienia, bardziej swego rodzaju zimny prysznic.

Liczba komentarzy: 2

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Karol1964
    2024-02-16 15:53:47

    Zastanawia mnie po przeczytaniu tych wypowiedzi czy oglądałem te same mecze co panowie eksperci, mówienie że trener wybrał najlepszych dostępnych graczy to brak znajomości THL przez tz ekspertów młodzi mogą grać w reprezentacji tylko jak są zawodnikami JKH, takie tuzy hokeja jak Horzelski nie dorasta do pięt Maciasiowi z Katowic, odrzucony Krężołek czy Smal i paru innych będących w formie. Na MŚ potrzeba ludzi grających szybki hokej a nie gieriatrykow mających niby doswidczenie bez możliwości poruszania się w 2i3 tercji jak to było w meczach z Ukrainą i Korea.

  • danielos8
    2024-02-16 17:50:13

    Pierwsza sprawa to zbytnie przywiązanie Kalabera do niektórych nazwisk, druga to słaba gra liderów czyli Pasiuta, Dziubińskiego no i Wronki który zaliczył chyba najsłabszy turniej od dawna, po trzecie i chyba najważniejsze brak młodej krwi w zespole, nie mam pojęcia dlaczego nie grał Maciaś (chyba że nie mógł przyjechać) jest jeszcze kilku młodych których można i trzeba wprowadzać do kadry. Zgodzę się że zimny prysznic się przyda kadrze bo niektórzy zaczęli chyba bujać w obłokach a na mistrzostwach trzeba będzie zap.....lać.

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Passtor: No niestety gorzki smak tego MP a mianowicie tylko 1(jeden) powołany do repry😳
  • uniaosw: A jednak pomidorowa.. Poczekajmy na oficjalne info
  • botanick: Piątka taka,Ciura,Wanacki, Urbanowicz,Strzyżowski i Galant..I zadyma z USA czy że Szwedami hmm?
  • botanick: Tu widzę szansę.
  • KubaKSU: Dziwna sytuacja z tym Zupą.
  • jack_daniels: Oficjalnie Joona M w Tychach...
  • emeryt: gdyby Zupa miał wrócić to ktoś musiałby odejść...baba z targu zaczyna sypać
  • emeryt: impasu nie widać końca
  • Jamer: emeryt: odsunąć tą osobę będzie bardzo ciężko... szukają rozwiązania ale nie bedzie nic na siłę.. . na dniach ma być ogłoszone... Szkoda ze aspekty sportowe nie są najważniejsze...
  • Jamer: Kamil jeszcze myśli... ma trzy propozycje kontraktu ( w tym Nasza ) zobaczymy co wybierze...
  • KubaKSU: Tychy i Kato?
  • Arma: Tyle plotek, tajemnic zamiast powiedzieć wprost to co wie albo domyśla się pół miasta. Wstyd panowie
  • Jamer: W kuluarach mocne nazwiska do wzmocnienia składu... nie bedzie dużo ale jakościowo...
  • Jamer: KubaKSU: Tychy - tak, czy Kato? Nie wiem.
  • Oświęcimianin_23: R.K., kończ Waść, wstydu oszczędź...
  • Arma: Przynajmniej już wiadomo oficjalnie że jak zostanie Zupa to dwójka się z miejsca zwalnia
  • Jamer: Panowie tutaj nie problem jest z R.K...
  • Oświęcimianin_23: Nie!?
  • uniaosw: Ale że P.K..
  • hokej_fan: Skąd jest pan Szwaja, który ukarał Dziubińskiego? Oczywiście z Katowic. Przypadek? Nie sądzę.
  • Passtor: Brawo Tychy konkretny transfer
  • uniaosw: Zawodnik dobry a czy transfer konkretny to sie okaże na lodzie :)
  • uniaosw: Nie taki już do was przychodził i przepadł jak śliwka w kompot
  • KubaKSU: Tyscy są w tym mistrzami:D
  • Zaba: ^^
    ale teraz już nie ma Matczaka, więc będzie całkowicie inaczej. Nowi gracze w Tychach pozyskani z ligi będą rozkwitać ;)
  • KubaKSU: Miejsce spadających gwiazd :D
  • uniaosw: Nigdy tego nie zrozumiem, mieć taki budżet i nie potrafić znaleźć swoich obcokrajowców tylko brać z ligi i podbijać stawki, nie mówię tu o Monto akurat tylko o całości
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, P.K. jest tą osobą przez którą Zupa może odejść?
  • uniaosw: A kto powiedział że odchodzi?
  • uniaosw: Jamer no tak zapomniałem 😀
  • Oświęcimianin_23: Jamer jest naszą Pytią:)
  • Jamer: uniaosw: Zupa nie przedłużył z automatu kontraktu o kolejny sezon wiec odszedł… ale ze przedstawił swoje warunki pracy na nowy sezon to już inny temat :)
  • Jamer: Oswiecimianin_23: Chciałbym być Pytią w totolotka wtedy co roku bylibyśmy MP :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kogo zatem Zupa nie chce w zarządzie?:) Kto mu nie pasuje?
  • Oświęcimianin_23: Odnośnie lotka to lepiej EuroJack, wtedy raz sypniesz, a porządnie:D
  • Paskal79: Panowie już nie długo powinno być ogłoszone,przez naszych ,, szefów '' Proboszcz wydał zgodę na ogłoszenia ,,parafialne '' :-)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, czy dzisiaj zostanie przerwana cisza, która jest już nieznośna? :)
  • uniaosw: Bardziej mi chodziło że pisałeś codziennie że będziemy mieć nowego coacha
  • Paskal79: Mogę potwierdzić to że też że ilość będzie taka sama, ale jakość większa, prawdopodobniej najmocniejszy skład w historii Uni za czasów Replast
  • Luque: W totolotka to tylko Wałęsa i dalej nie dostałem moich stu milionów...
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, czekamy zatem na te wielkie transfery:)
  • Oświęcimianin_23: Oby tylko się sprawdziły na lodzie:)
  • Paskal79: Będą,,bomyby'' musi być wszystko podpisane na papierze , bo wiecie,,Matczak '' nie śpi i czyta, a nie przecież jest nowy dyrektor sportowy ale stara taktyka...:-)
  • Jamer: uniaosw: To prawda tak było, skoro podjął decyzje że nie przedłuża kontraktu... Nie przypuszczałem ze usiądą do rozmów raz jeszcze... Zobaczymy jak to się zakończy :)
  • narut: Szanowny Emerycie o kadrze to tutaj tak z 20 proc. w porywach się pisze i to bezpośrednio przed imprezą 22 lecia.. :) 60 proc. Unia rządzi unia radzi Unia nigdy cię nie zdradzi :)
  • Paskal79: No to chodzi oświęcimianin,ale nasi starają się dobrać pod każdym kątem,rok temu trafili praktycznie w 10 wszystkie transfery no może w9:-)
  • Jamer: Paskal79: Na papierze na pewno... zobaczymy jak na lodzie :)
  • Jamer: Paskal79: Z Kamilem wiesz coś?
  • Paskal79: Jamer nie wiesz nic o trenerze:-) coś wiem o Kamilu....i nie tylko....
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=AjX48nQPw_4
  • Paskal79: Panowie sprzedałbym wam.newsy ,ale,,murgrabia '' powiesiłbym mnie za,, Ziobro '' :-)
  • Jamer: Paskal79: Nie wiem też czekam na oficjalną informację :)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, wystarczy, że powiesz kiedy ogłoszenie:)
  • Paskal79: Jedzie ktoś do Ostrawy to mu powiem na ucho...:-)
  • Paskal79: Oświęcimianin pytałem kto co i jak ,w sumie chciałem konkrety,a kiedy ogłoszą nie pytają,lubia nas trzymać w niepewności....:-)
  • Oświęcimianin_23: Ok...:) Będzie jedna pełna piątka SWE?:)
  • Tellqvist: Ciekawe co z drugiem łapaczem.
  • Paskal79: No nie jest tajemnicą że wzmocnienia będą 🇸🇪i🇫🇮
  • KubaKSU: I zapewne 🇵🇱
  • Jamer: Paskal79: A możesz napisać o trenerze? Janosik Cię obroni ;)
  • emeryt: moge Wam zdradzic tyle ,że jesli nie Zupa to trener z wonsem...
  • Paskal79: No właśnie nic , obiecałem 🤫
  • Paskal79: Spróbuję się choć dowiedzieć od,,proboszcza " kiedy będą ogłoszenia parafialne,to dam znać....:-)
  • emeryt: kochani,czytajmy miedzy wierszami...skoro jest embargo co dalej z Zupo to bedzie nowy kołcz
  • uniaosw: Eme zimno
  • Arma: Nie no, podpisują grajkowie którzy u Zupy grali wszystko, zwlekają Ci co grali niewiele albo zbyt mało
  • emeryt: kochani to moze my ,zwykli celebryci z sb ogłośmy sobie że Trener Zupa 2025
  • emeryt: zawsze to kluby ogłaszajo info,moze spróbujmy nieco odwrócic role
  • emeryt: Armo...ale oni zwlekajo co sezon
  • Beta: Fucik odebrał
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Paskal, krążek mówiliście?:)
  • Beta: https://www.facebook.com/polskihokej.eu
  • Paskal79: Panowie muszę kończyć,do wieczora pozdro 🏒
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, a Beta?:)
  • Luque: Panie się nie liczą? Wstyd Paskalu, wstyd ;)
  • uniaosw: Eme no i wyprzedziłeś
  • Passtor: Zbierać puszki i butelki towarzystwo z łoświecimia żebyście mieli czym rzucać podczas meczu
  • Passtor: Nonszalancja dywanów pozwoliła wam ugrać majstra, ten sezon was zweryfikuje
  • Oświęcimianin_23: Zbieraj butelkę, żeby móc się nią palnąć w łeb:) Może zmądrzejesz:)
  • Passtor: Co może źle napisałem?
  • emeryt: Passtorzu jak musisz tutaj pisac to przynajmniej zdejmij gumofilce
  • Passtor: 🤣🤣🤣🤣 a ty naucz poprawnie pisać czyiś nick 🤣🤣🤣
  • Passtor: Co za gamon madakra
  • emeryt: Passtuchu wracaj do lasu pod Kobiórem😂😂😂
  • Luque: Na CHL będą w Oświu butelki z zakrętkami czy bez? Bo goście z innych krajów mogo się trochę zdziwić...
  • PanFan1: "orenżada" będzie wyłącznie we woreczku 😉
  • Passtor: Oj zaszczypalo he he i dlatego zawsze będziecie wsią łoßwiecim z rufem hoszuf 🤣🤣👀
  • emeryt: 😂🐏
  • Oświęcimianin_23: NAAAASZA UNIA NAJLEPSZA W POLSCE JEST!;)
  • Zaba: Luque... a Ty bywasz gdzieś w o ogóle poza Tychami? Naprawdę nie spotkałeś się nigdzie z tym, ze na imprezach sportowych czy kulturalnych sprzedaje się napoje w butelkach otwarte i bez nakrętek?
  • Luque: U Was to norma, więc nie tłumacz się ;)
  • Zaba: no to zastanów się co jest normą... ;)
    Widocznie my żyjemy w cywilizowanym świecie i dlatego to co jest normą na świecie jest u nas stosowane... Wybierz się kiedyś gdzieś na jakiś koncert czy inna imprezę sportową to zobaczysz co jest normą... :)
  • Luque: My wszyscy wiemy czemu tak jest ;)
  • Zaba: Lekko mnie zaskoczyłeś tym, że jesteś zdziwiony, że na imprezach masowych sprzedaje się napoje w otwartych butelkach bez nakrętek... i jeszcze masz z tego polewkę ;)
  • Oświęcimianin_23: W Krakowie jest tak samo na imprezach masowych, a to chyba dużo większe miasto niż Oświęcim i Tychy:)
  • Luque: Oj kiedyś sprzedawali z nakrętami u Was ;)
  • Zaba: kiedyś u Was bili murzynów...
  • Zaba: Luque... niestaty zmartwię Cie, ale jeśli w Tychach sprzedają gdzies napoje w butelkach to niestety (dla Ciebie) też w otwartych i bez nakrętek ;)
  • Passtor: Żaba pogrążasz się
  • Zaba: kolejny obieżyświat ;)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe