Magia liczb? GKS znów walczy z Cracovią
Za oknami wiosna. Słońce świeci coraz mocniej, a to znak, że w ligowym hokeju czas na ostatnie rozstrzygnięcia. We wtorek zmagania w finale play-off rozpoczną GKS Tychy i Comarch Cracovia. Na czyich szyjach zawisną złote medale?
Zacznijmy od tego, że w bezpośrednich meczach sezonu zasadniczego lepiej radzili sobie tyszanie, którzy wygrali trzy z czterech spotkań. Jednak nie od dziś wiadomo, że faza play-off rządzi się swoimi prawami. Tym bardziej, że krakowianie są też innym zespołem niż ten z fazy zasadniczej.
W styczniu szefostwo „Pasów” wzmocniło swój skład, kontraktując ośmiu nowych zawodników. W tym gronie znaleźli się bramkarz Miroslav Kopřiva, czterech obrońców Miloslav Jáchym, Aleš Ježek, Pawieł Czarnaok i Bartłomiej Bychawski oraz trzech napastników Kamil Kalinowski, Jaakko Turtiainen i Marek Tvrdoň.
Wzmocnienia przyniosły zamierzony efekt, bo drużyna dowodzona przez Rudolfa Roháčka już po czterech meczach rozprawiła się z JKH GKS-em Jastrzębie, a w półfinale po sześciu spotkaniach pokonała Tauron KH GKS Katowice, który okazał się najlepszym zespołem sezonu zasadniczego.
Pechowa trzynastka czy szczęśliwa siódemka?
Droga tyszan do finału była bardziej wyboista. Rozpoczęła się od siedmiomeczowego ćwierćfinału z MH Automatyką Gdańsk, a później przyszedł czas na siedem spotkań z TatrySki Podhalem Nowy Targ. Warto dodać, że w obu tych rywalizacjach obrońcy tytułu byli o krok od odpadnięcia, bo przegrywali już 2:3. W porę jednak pozbierali się i ostatecznie awansowali dalej.
– To rywal jest faworytem, ale my zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo. Przygotowaliśmy się do tego meczu najlepiej, jak tylko mogliśmy. GKS to bardzo mocny zespół, dysponuje szeroką kadrą, mają cztery wyrównane piątki oraz zawodników o świetnych umiejętnościach indywidualnych – powiedział Rudolf Roháček, opiekun krakowian.
Ekipa spod Wawelu stanie przed szansą wywalczenia trzynastego tytułu mistrzowskiego. Z kolei GKS Tychy po raz trzynasty zagra w finale, a po raz siódmy na tym etapie rozgrywek zmierzy się z Comarch Cracovią, z którą ma rachunki do wyrównania. Otóż w dotychczasowych sześciu finałach rozgrywanych między tymi zespołami, zawsze wygrywały „Pasy”.
– Wydaje mi się, że koszmaru Cracovii pozbyliśmy się w poprzednim sezonie. Co prawda nie spotkaliśmy się z nią w play-offach, ale pokonaliśmy wszystkie inne drużyny i zdobyliśmy upragniony tytuł mistrzowski – zaznaczył Filip Komorski. Dodał też, że nie ma co spoglądać w przeszłość.
– Zarówno my, jak i Cracovia jesteśmy trochę innymi drużynami. Nie wszyscy nasi zawodnicy pamiętają te chwile, w których przegrywaliśmy z krakowianami rok po roku. To dobrze, bo nie będzie tu mowy o jakichkolwiek kompleksach. To jest play-off i tutaj mistrzostwo zdobędzie drużyna, która najlepiej poradzi sobie z różnymi problemami: taktycznymi, zdrowotnymi i psychologicznymi – wskazał tyski środkowy, który obecnie jest najlepiej punktującym zawodnikiem GKS-u Tychy.
Najważniejszy pierwszy mecz
Na sam koniec pozostaje przyjrzeć się kwestii braków kadrowych. Sztab szkoleniowy mistrzów Polski nie będzie mógł skorzystać z usług doświadczonego napastnika Adama Bagińskiego, który zmaga się z zapaleniem płuc. Kontuzje leczy też trzech obrońców. Peter Novajovský i Alaksandr Jeronau mają złamane palce, a Remigiusz Gazda przechodzi rehabilitację po operacji kolana.
Z kolei w drużynie „Pasów” treningi wznowili już dwaj napastnicy Kamil Kalinowski i Jaakko Turtiainen, którzy nabawili się urazów w trzecim meczu półfinału. Do dyspozycji trenera jest też obrońca Bartłomiej Bychawski.
– Jesteśmy przygotowani na ten finał i na ciężkie boje. Z optymizmem przystępujemy do tych spotkań, ale na razie skupiamy się na pierwszym starciu, które może być kluczowe dla dalszych losów serii – zaznaczył Adam Domogała, napastnik Cracovii.
Okiem eksperta...
- Grzegorz Piekarski, były reprezentant Polski, a obecnie komentator TVP Sport.
– Jeżeli chodzi o tytuł mistrzowski, to szansę oceniam pół na pół. Jeśli miałbym wskazać faworyta, to ze względu na szerszą i bardziej wyrównaną ławkę, a konkretnie cztery mocne ataki, wskazałbym na GKS Tychy. Trójkolorowi są bardzo dobrze przygotowani do sezonu pod względem fizycznym, poza tym są w rytmie meczowym i zaczynają rywalizację u siebie.
Ile potrwa rywalizacja? Być może potrzebny będzie 7 mecz. Ale nie wykluczam, że ta rywalizacja skończy się już po czterech meczach.
- Przemysław Bomastek, były napastnik TKH Toruń i GKS-u Katowice
– Tyszanie w fazie play-off już dwa razy uciekli spod topora i pokazali, że mają mocną psychikę. Jeśli weźmiemy pod uwagę potyczki w decydujących spotkaniach między tymi zespołami, to częściej górą byli krakowianie. Spodziewam się sześciu lub siedmiu meczów i uważam, że po złoto sięgnie Cracovia.
Harmonogram finału:
2 kwietnia (wtorek)
GKS Tychy – Comarch Cracovia godz. 18:00
4 kwietnia (czwartek)
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 20:00
7 kwietnia (niedziela)
GKS Tychy – Comarch Cracovia godz. 18:15
9 kwietnia (wtorek)
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 18:15
Ewentualnie
11 kwietnia (czwartek)
GKS Tychy – Comarch Cracovia godz. 18:15
13 kwietnia (sobota)
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 20:30
16 kwietnia (wtorek)
GKS Tychy – Comarch Cracovia godz. 18:00
GARŚĆ STATYSTYK
GKS Tychy:
Bramki zdobyte: 44
- w przewadze: 6
- w osłabieniu: 2
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 14
- w II tercji: 12
- w III tercji: 16
- w dogrywce: 2
Bramki stracone: 30
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 7
- do pustej bramki: 1
- w I tercji: 9
- w II tercji: 11
- w III tercji: 8
- w dogrywce: 2
Skuteczność gier w przewadze: 11,3 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 83,3 %
Najlepsi strzelcy:
Alexander Szczechura, Gleb Klimienko – po 6 bramek.
Filip Komorski – 5 bramek.
Michael Cichy, Tomáš Sýkora, Aleksiej Jefimienko – po 4 bramki
Najlepiej punktujący:
Filip Komorski – 13 (5 bramek + 8 asyst)
Gleb Klimienko – 11 (6 bramek + 5 asyst)
Alexander Szczechura – 10 (6 bramek + 4 asysty)
Tomáš Sýkora – 10 (4 bramki + 6 asyst)
Michael Cichy – 9 (4 bramki + 5 asyst)
Aleksiej Jefimienko – 9 (4 bramki + 5 asyst)
Jakub Witecki – 8 (1 bramka + 7 asyst)
Najwięcej minut karnych:
Gleb Klimienko – 41 minut
Michał Kotlorz – 29 minut
Adam Bagiński – 29 minut
Michael Cichy – 20 minut
John Murray – 14 minut
Bramkarze:
John Murray
mecze: 14.
skuteczność interwencji – 92,8 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,07
średnia obronionych strzałów – 26,71
czyste konta: 3.
***
Comarch Cracovia
Bramki zdobyte: 32
- w przewadze: 9
- w osłabieniu: 2
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 9
- w II tercji: 12
- w III tercji: 10
- w dogrywce: 1
Bramki stracone: 18
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 5
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 9
- w II tercji: 6
- w III tercji: 3
- w dogrywce: 0
Skuteczność gier w przewadze: 18 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 87,8 %
Najlepsi strzelcy:
Kamil Kalinowski, Emil Švec, Michal Vachovec – po 4 bramki
Mateusz Bepierszcz – 3 bramki.
Štěpán Csamangó, Patryk Noworyta, Marek Tvrdoň, Bartłomiej Bychawski, Adam Domogała, Paweł Zygmunt – po 2 bramki.
Najlepiej punktujący:
Marek Tvrdoň – 10 (2 bramki + 8 asyst)
Mateusz Bepierszcz – 9 (3 bramki + 6 asyst)
Michal Vachovec – 8 (4 bramki + 4 asysty)
Emil Švec – 5 (4 bramki + 1 asysta)
Kamil Kalinowski – 5 (4 bramki + 1 asysta)
Štěpán Csamangó – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Adam Domogała – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Najwięcej minut karnych:
Maciej Kruczek – 16 minut.
Kamil Kalinowski, Damian Kapica, Mateusz Bepierszcz – po 12 minut.
Miloslav Jáchym, Pawieł Czarnaok, Štěpán Csamangó, Bartłomiej Bychawski – po 8 minut
Bramkarze:
Miroslav Kopřiva
mecze: 8
skuteczność interwencji – 93,2 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,
średnia obronionych strzałów – 27,5
czyste konta: 0.
Robert Kowalówka
mecze: 3
skuteczność interwencji – 96,8 %
średnia wpuszczonych bramek – 0,67
średnia obronionych strzałów – 20
czyste konta: 1.
***
BEZPOŚREDNIE STARCIA
GKS Tychy - Comarch Cracovia 3:2 d. (2:0, 0:1, 0:1, d. 1:0)
Comarch Cracovia - GKS Tychy 5:4 k. (2:2, 1:1, 1:1, d. 0:0, k. 3:1)
GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
Comarch Cracovia - GKS Tychy 1:6 (0:2, 1:1, 0:3)
GKS Tychy
Bramki zdobyte: 17
- w przewadze: 5
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki:
- w I tercji: 7
- w II tercji: 3
- w III tercji: 6
- w dogrywce: 1
- w karnych: 0.
Skuteczność gier w przewadze: 35,7 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 92,3 %
***
Comarch Cracovia
Bramki zdobyte: 8
- w przewadze: 1
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki:
- w I tercji: 2
- w II tercji: 3
- w III tercji: 2
- w dogrywce: 0
- w karnych: 1
Skuteczność gier w przewadze: 7,7 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 64,3 %
***
Najlepsi strzelcy GKS-u Tychy w meczach z Cracovią:
Tomáš Sýkora – 5 bramek
Adam Bagiński, Andrij Michnow, Jakub Witecki – po 2 bramki
Najlepsi strzelcy Cracovii w meczach z GKS-em:
Štěpán Csamangó, Emil Švec – po 2 bramki
Najwięcej punktów przeciwko Cracovii:
Tomáš Sýkora – 6 (5 bramek + 1 asysta)
Andrij Michnow – 5 (2 bramki + 3 asysty)
Adam Bagiński – 4 (2 bramki + 2 asysty)
Michael Cichy – 4 (1 bramka + 3 asysty)
Jarosław Rzeszutko – 4 (1 bramka + 3 asysty)
Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi
Štěpán Csamangó – 3 (2 bramki + 1 asysta)
Mateusz Bepierszcz – 3 (1 bramka + 2 asysty)
Michal Vachovec – 3 (1 bramka + 2 asysty)
Adam Domogała – 3 (3 asysty)
Mateusz Rompkowski – 3 (3 asysty)
Najwięcej minut na ławce kar:
GKS Tychy:
Michael Kolarz – 4 minuty
Comarch Cracovia:
Maciej Kruczek – 14 minut
Adrian Gajor – 4 minuty
Skuteczność bramkarzy:
GKS Tychy
John Murray – 94,1% (obronił 96 ze 102 strzałów) – czas gry 213 minut i 24 sekundy
Kamil Lewartowski – 83,3% (obronił 10 z 12 strzałów) – czas gry 32 minuty i 40 sekund
Comarch Cracovia
Michael Łuba – 88,3% (obronił 128 ze 145 strzałów) – czas gry 245 minut i 22 sekundy
Komentarze