Michał Kalinowski: Wierzymy w awans do drugiej rundy
Na zakończenie sezonu regularnego hokeiści KH Energi Toruń urwali punkty faworytom i namieszali w tabeli Polskiej Hokej Ligi. Katowiczanie po porażce w grodzie Kopernika (4:5 d.) spadli na czwarte miejsce w tabeli. – Pod względem psychologicznym to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne – mówił po meczu Michał Kalinowski.
KH Energa Toruń na zakończenie sezonu rozegrała dwa bardzo dobre spotkania: w Oświęcimiu przeciwko TAURON Re-Plast Unii i w Toruniu przeciwko GKS-owi Katowice. Nic więc dziwnego, że w dobrych nastrojach przystąpi za dwa dni do ćwierćfinału play-off, w którym zmierzy z biało-niebieskimi, czyli ośmiokrotnym mistrzem Polski
– Dwa ostatnie mecze sezonu były dla nas ciekawym doświadczeniem i możliwością przetestowania różnych wariantów – powiedział po ostatnim spotkaniu Michał Kalinowski, napastnik "Stalowych Pierników". – Mecze były wyrównane i mogliśmy poczuć trochę atmosfery play-off. Myślę, że ten play-off będzie wyglądał tak, że mecze będą na styku i bardzo fizyczne – dodał.
Podopieczni Teemu Elomo po pierwszej odsłonie prowadzili 3:1. Katowiczanie w trzeciej odsłonie ruszyli do odrabiania strat i ta sztuka im się udała na sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry.
– Nie ma pamiętam, by stracić bramkę na ułamki sekundy przed końcową syreną. Trochę szkoda, lecz nie zmieniło to układu tabeli. Ostatecznie pod względem psychologicznym to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne – wyjaśnił młodszy Kalinowski.
29-letni skrzydłowy pokusił się także o krótką ocenę całego sezonu zasadniczego. Torunianie zajęli ostatecznie siódme miejsce w ligowej tabeli.
– Sezon zaczęliśmy fajnie, z przytupem. Niestety powtarzalny od kilku sezonów i długo utrzymujący się spadek formy sprawił, że miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym nie jest satysfakcjonujące. W przyszłości musimy to przepracować. Dziś liczy się to, co przed nami, a prawdziwych mężczyzn ocenia się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą. Wierzymy w awans do drugiej rundy. To moje nieskrywane marzenie, żeby w końcu sprawić radość toruńskim kibicom i uczcić zbliżające się setne urodziny hokeja w Toruniu – podsumował Michał Kalinowski.
– Kilku z nas ma za sobą doświadczenie gry w play-off, dla części szczególnie obcokrajowców będzie to nowość. Życzę im, żeby to w Toruniu zaznali, czym są emocje i gra w tej najważniejszej części sezonu. O awansie może zdecydować postawa bramkarzy oraz formacje specjalne w przewagach i osłabieniach. W play-off te elementy mają szczególne znaczenie. Tak jak dziś ważna będzie mocna gra fizyczna na bandach. Potrafiliśmy tym zaskoczyć katowiczan i to samo musimy powtórzyć w kolejnych dniach – zakończył toruński napastnik.
Komentarze
Lista komentarzy
Paskal79
Panie Kalinowski Unia też będzie grało mocniej i szybciej w Play Off zresztą jak każda drużyna, męczę będą ciężkie dla Uni choć osobiście stawiam 4:1dla biało -niebieskich
KOS46
Może i mecze będą wyrównane, ale to Unia jest faworytem i wygrać z nami cztery razy to byłby mega wyczyn. Formacje specjalne? Wystarczy popatrzeć na statystyki i wszystko jasne. No i w sezonie regularnym 5x górą Unia a Toruń urwał tylko 2 pkt. Walka owszem będzie, ale prawdziwe emocje zaczną się od półfinału. Stawiam na 4-1.
Matteus
KOS46
Mega wyczyn to otrzymanie powołania do reprezentacji od Kalabera, jeśli nie jesteś zawodnikiem jastrzymbia.
A pokonanie Unii to drobiazg i żaden mi wyczyn.