Mistrzostwa Świata: Nordycki klasyk jak Eurowizja, historyczna porażka Czechów [WIDEO]
Reprezentacja Szwecji dziś najpierw podgrzała emocje przed nordyckim klasykiem na Mistrzostwach Świata w Tampere nawiązując do... sobotniego Konkursu Eurowizji, a później pokonała Finów na lodzie. W Rydze historycznej porażki doznała z kolei reprezentacja Czech.
Relacje między Finami a Szwedami zrobiły się od soboty nieco napięte po tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, który szwedzka artystka Loreen wygrała przed Finem Jere Pöyhönenem, znanym jako Käärijä, byłym młodzieżowym hokeistą, grającym kiedyś w jednej drużynie m.in. z obecnym obrońcą Dallas Stars Esą Lindellem.
Finowie nie mogli się pogodzić z tym, że choć ich przedstawiciel wygrał zdecydowanie głosowanie publiczności, to Szwedom przypadło zwycięstwo w konkursie dzięki głosom jury.
Dziś w Nokia Arenie w Tampere była okazja do rewanżu na hokejowej tafli, a przed meczem eurowizyjną szpilkę Finom wbili reprezentanci Szwecji, którzy mając prawo wybrać piosenkę graną podczas rozgrzewki postawili na zwycięski utwór Loreen "Tattoo" . Gdy spiker poinformował, że to wybór hokeistów "Trzech Koron", na trybunach rozległo się buczenie fińskich kibiców.
Gdy mecz się już zaczął, na pierwszego gola trzeba było czekać długo, bo obie drużyny spisywały się znakomicie w obronie. Finowie w ostatnich latach z tego słyną, a Szwedzi do dziś na tych mistrzostwach nie stracili gola.
W 38. minucie meczu Oscar Lindberg otworzył strzeleckie konto dając "Trzem Koronom" prowadzenie. W piątek jego gol wystarczył Szwecji do pokonania Niemców 1:0. Dziś jednak było inaczej.
Finowie nacisnęli bowiem w trzeciej odsłonie. W całej tercji mieli w strzałach przewagę 14-2, a w 47. minucie nieco szczęśliwie Juho Lammikko doprowadził do wyrównania. Gracz gospodarzy właściwie klęcząc już na lodzie zza linii bramkowej odbił krążek od szwedzkiego bramkarza Larsa Johanssona i trafił do siatki.
Był to pierwszy gol stracony przez Szwedów na tegorocznych mistrzostwach. Trzeba było na niego czekać przez 166 minut i 47 sekund czasu gry.
Wynik 1:1 utrzymał się do końca trzeciej tercji i przez 5 minut dogrywki, mimo że Szwedzi w dodatkowej części meczu mieli znakomitą okazję, by spotkanie rozstrzygnąć, bo po karze dla Joela Armii grali w przewadze 4 na 3. Ale tak jak w popołudniowym meczu ze Słowacją w Rydze Kanada, tak również zespół Sama Hallama przewagi w dogrywce nie wykorzystał.
I tak jak Kanada rozstrzygnięcie meczu na swoją korzyść po prostu odwlekł do rzutów karnych. W nich Szwecja zwyciężyła 3:2, a w całym meczu 2:1. Jej bohaterem był Lucas Raymond. Napastnik Detroit Red Wings dwukrotnie pokonał Emila Larmiego z karnych. Najpierw w drugiej rundzie, a później w szóstej, gdy trener wyznaczył go do ponownego strzelania przy remisie.
Dla Szwecji w karnych trafił też po efektownym zwodzie obrońca Henrik Tömmernes, a dla Finlandii gole w decydującej rozgrywce zdobyli Ahti Oksanen i Armia.
Szwecja także przed rokiem w Tampere pokonała swoich wschodnich sąsiadów po rzutach karnych w fazie grupowej Mistrzostw Świata (3:2), ale dla gospodarzy była to wówczas jedyna porażka po drodze do tytułu mistrzowskiego. Teraz po 3 meczach turnieju mają już na koncie 2 przegrane spotkania, bo na inaugurację ulegli 1:4 Stanom Zjednoczonym.
Tymczasem Szwedzi mają na razie komplet 3 zwycięstw i 8 punktów, co w grupie A daje im 2. miejsce za drużyną USA.
Finlandia - Szwecja 1:2 (0:0, 0:1, 1:0, 0:0, 0:1)
Lammikko (47.) - Lindberg (38.), Raymond (decydujący rzut karny)
Tabela grupy A:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | USA | 3 | 14-4 | 9 |
2. | Szwecja | 3 | 8-1 | 8 |
3. | Dania | 2 | 7-4 | 5 |
4. | Finlandia | 3 | 6-9 | 4 |
5. | Francja | 2 | 5-5 | 3 |
6. | Austria | 2 | 1-7 | 1 |
7. | Węgry | 2 | 2-10 | 0 |
8. | Niemcy | 3 | 5-8 | 0 |
Wtorek:
Dania - Austria
Francja - Węgry
W grupie B w Rydze reprezentacja Łotwy po dogrywce pokonała Czechów 4:3. Łotysze po pierwszej tercji przegrywali 0:1, później dwukrotnie prowadzili, Czesi za każdym razem wyrównywali, ale ostatecznie gospodarze uradowali większą część z 7 780 widzów w Arenie Riga.
Środkowy drugiej formacji ofensywnej Oskars Batņa na 44 sekundy przed upływem 5 minut dogrywki, dobijając strzał Jānisa Jaksa, dał swojej drużynie zwycięstwo. Zwycięstwo historyczne, bo pierwsze nad Czechami na Mistrzostwach Świata. Do dziś Czechy i Czechosłowacja wygrały z Łotwą 11 z 12 rozegranych na MŚ meczów. Bałtom udało się tylko raz zremisować - w 2006 roku w tej samej Arenie Riga przed własną publicznością.
Dziś gola i asystę dla gospodarzy zanotował wybrany ich najlepszym graczem w tym spotkaniu Oskars Cibuļskis, a strzelali także Rihards Bukarts i Mārtiņš Dzierkals. Zwycięstwo Bałtów nie było dziełem przypadku, bo przez większość meczu to oni prowadzili grę. W przegranej 0:1 pierwszej tercji pod względem liczby strzałów mieli przewagę 13-3, a w całym spotkaniu 35-25.
To pierwsze zwycięstwo Łotwy na tegorocznych Mistrzostwach Świata. Wcześniej poniosła porażki z Kanadą i Słowacją. Z kolei Czesi po raz pierwszy na turnieju musieli pogodzić się z porażką.
Łotwa - Czechy 4:3 (0:1, 2:1, 1:1, 1:0)
Rihards Bukarts (23.), Dzierkals (24.), Cibuļskis (46.), Batņa (65.) - Němeček (9.), Kubalík (30.), Kempný (57.)
Tabela grupy B:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Kanada | 3 | 13-3 | 8 |
2. | Czechy | 3 | 11-7 | 7 |
3. | Szwajcaria | 2 | 10-0 | 6 |
4. | Słowacja | 3 | 5-6 | 4 |
5. | Kazachstan | 2 | 5-8 | 2 |
6. | Łotwa | 3 | 5-11 | 2 |
7. | Norwegia | 2 | 3-7 | 1 |
8. | Słowenia | 2 | 2-12 | 0 |
Wtorek:
Słowenia - Norwegia
Szwajcaria - Kazachstan
Komentarze
Lista komentarzy
hugo70
No to raczej Słowenia spadnie.