Hokej.net Logo
MAJ
7

Mistrzowie NHL nad przepaścią, 3 kolejne drużyny awansowały (WIDEO)

2020-08-20 07:10 NHL
Mistrzowie NHL nad przepaścią, 3 kolejne drużyny awansowały (WIDEO)

Broniący Pucharu Stanleya St. Louis Blues po rozegranym tej nocy meczu numer 5 serii play-off NHL z Vancouver Canucks są już tylko o jedną porażkę od odpadnięcia z rywalizacji. Do drugiej rundy awansowały za to 3 kolejne zespoły.


Blues tej nocy, a właściwie już rano polskiego czasu przegrali z Canucks 3:4 i w całej serii przegrywają 2:3, a w piątek będą się bronić przed odpadnięciem. Stało się tak, mimo że jeszcze w połowie drugiej tercji prowadzili 3:1. Później jednak do siatki trafiali już tylko gracze z Vancouver. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został nieoczekiwany bohater Tyler Motte, który strzelił dla zwycięzców swoje 2 pierwsze gole w play-offach NHL. Wcześniej w 8 meczach nawet nie punktował. Tym razem błysnął otwierającym wynik pięknym trafieniem w osłabieniu po minięciu pozbawionego kija kapitana rywali Alexa Pietrangelo, a później zabrał rywalom krążek w tercji neutralnej i trafił na wagę zwycięstwa. Po bramce i asyście dla ekipy Travisa Greena zaliczyli: J.T. Miller i Jake Virtanen, który z ostrego kąta pokonał słabo dysponowanego Jake'a Allena. Bramkarz Blues do wczoraj miał najlepszą skuteczność obron w tych play-offach, ale w jednym spotkaniu wpuścił tyle goli, ile w 3 poprzednich łącznie. Jego koledzy na koniec meczu w podbramkowym zamieszaniu wepchnęli krążek do bramki rywali, ale sędziowie na lodzie gola nie zaliczyli, a analiza wideo potwierdziła, że stało się to już po syrenie końcowej. W dotychczasowej historii NHL drużyny prowadzące w serii 3:2 wygrywały całą rywalizację w 78,4 % przypadków. Ostatnim zespołem, który przegrywając 2:3 zdołał wygrać byli... Blues w ubiegłorocznym półfinale konferencji zachodniej z Dallas Stars.


St. Louis Blues - Vancouver Canucks 3:4 (2:1, 1:3, 0:0)

Schenn (16.), O'Reilly (20.), Sanford (26.) - Motte (14.), (39.), Miller (32.), Virtanen (37.)

Stan serii: 2:3. Szósty mecz w nocy z piątku na sobotę.





Jako pierwszy w konferencji wschodniej awans do 2. rundy play-offów wywalczył zespół Tampa Bay Lightning. Podopieczni Jona Coopera zrewanżowali się Columbus Blue Jackets za sensacyjną klęskę 0:4 na tym samym etapie rozgrywek przed rokiem i tym razem wygrali 4:1. Tę serię rozpoczął najdłuższy mecz NHL XXI wieku, który Brayden Point rozstrzygnął golem w 151. minucie, czyli w 5. dogrywce. I także Point zakończył ją golem w dogrywce, tyle że dużo wcześniej, bo po nieco ponad 5 minutach dodatkowego czasu meczu numer 5. A był to mecz jak na rollercoasterze, bo Lightning prowadzili w nim 2:0, przegrywali 2:4, do dogrywki Anthony Cirelli doprowadził w przedostatniej minucie trzeciej tercji odpowiednio ustawiając przed bramką łyżwę, a w końcu jego drużyna zwyciężyła 5:4. Point oprócz gola zaliczył 2 asysty, bramkę i asystę uzyskał Cirelli, a dla zwycięzców trafiali także: po raz pierwszy w ich barwach Blake Coleman, Tyler Johnson i Kevin Shattenkirk. Nikita Kuczerow asystował 3 razy. Blue Jackets ustanowili wczoraj klubowy rekord liczby strzałów oddanych w jednej tercji uderzając na bramkę Andrieja Wasilewskiego 24 razy. Ich trener John Tortorella po drugim pytaniu wyszedł z pomeczowej konferencji prasowej.

Tampa Bay Lightning - Columbus Blue Jackets 5:4 (2:1, 0:2, 2:1, 1:0)
Johnson (6.), Coleman (7.), Shattenkirk (53.), Cirelli (59.), Point (66.) - Foligno (12.), Stenlund (30.), Wennberg (40.), Bjorkstrand (50.)
Stan serii: 4:1. Awans Lightning.

Kontrowersyjny gol na 4:4 Anthony'ego Cirellego strzelony łyżwą w 59. minucie



Awans do półfinału konferencji wschodniej wywalczył też zespół Boston Bruins, który pokonał w serii 4:1 Carolina Hurricanes. "Niedźwiedzie", podobnie jak Lightning, musiały odwrócić losy meczu numer 5. Przegrywały w nim 0:1, ale w drugiej tercji gole Davida Krejčíego i Patrice'a Bergerona wszystko odmieniły i dały im zwycięstwo 2:1. Ten ostatni dał swojej drużynie awans golem strzelonym w przewadze na 3,5 sekundy przed końcem tercji, strzelając z premedytacją zza linii bramkowej w bramkarza rywali Petra Mrázka. Krążek odbił się od Czecha tak, jak chciał Bergeron i wpadł do bramki. Przy obu trafieniach asystował najlepszy strzelec sezonu zasadniczego David Pastrňák, który wrócił do składu po trzymeczowej przerwie spowodowanej kontuzją. Bruins oba gole strzelili w przewagach. W poprzednich 7 meczach tych rozszerzonych play-offów trafili w takich sytuacjach tylko 3 razy na 24 próby. Wczoraj ich bramkarz Jaroslav Halák obronił 23 strzały. Słowak zastępuje Tuukkę Raska, który w trakcie tej serii zrezygnował z udziału w play-offach. Coraz głośniej mówi się o tym, że Fin wkrótce może ogłosić zakończenie kariery.

Boston Bruins - Carolina Hurricanes 2:1 (0:1, 2:0, 0:0)
Krejčí (36.), Bergeron (40.) - Fleury (10.)
Stan serii: 4:1. Awans Bruins.

Sprytny zwycięski gol Patrice'a Bergerona po strzale zza linii bramkowej



W półfinale konferencji zachodniej do Vegas Golden Knights dołączyli gracze Colorado Avalanche. "Lawina" po raz drugi z rzędu rozgromiła Arizona Coyotes 7:1 i w całej serii zwyciężyła 4:1. Wyniki 7:1 to najwyższe zwycięstwa odniesione przez któryś z zespołów w tegorocznych play-offach i najwyższa liczba goli strzelonych przez jedną drużynę w meczu. Nathan MacKinnon strzelił dla ekipy z Denver 2 gole i zaliczył 2 asysty, także dwukrotnie trafił Nazem Kadri, bramkę i asystę uzyskał J.T. Compher, a po raz pierwszy w tych play-offach na listę strzelców wpisali się obrońcy: Samuel Girard i Nikita Zadorow. Łączny wynik 14:2 to druga najwyższa bramkowa przewaga w dwóch ostatnich meczach serii play-off w historii NHL. Pierwszy bramkarz Coyotes Darcy Kuemper został zmieniony przez Anttiego Raantę w obu spotkaniach. Wczoraj nie wyjechał na trzecią tercję po wpuszczeniu 6 z 30 strzałów w dwóch pierwszych.

Colorado Avalanche - Arizona Coyotes 7:1 (3:0, 3:0, 1:1)
Kadri (5.), (19.), Girard (9.), MacKinnon (30.), (31.), Zadorow (39.), Compher (56.) - Keller (47.)
Stan serii: 4:1. Awans Avalanche.


Nie udało się za to jeszcze awansować do drugiej rundy play-offów w konferencji wschodniej Philadelphia Flyers. "Lotnicy" tej nocy przegrali w meczu numer 5 z Montréal Canadiens 3:5 i w całej serii prowadzą już tylko 3:2. 2 gole, w tym 1 w osłabieniu strzelił dla "Habs" Joel Armia, Nick Suzuki zaliczył bramkę i asystę, a Philipp Danault i Brendan Gallagher trafili po raz pierwszy w tych play-offach. Gallagher oddał najwięcej strzałów w tych play-offach (37), ale dopiero po raz pierwszy uderzył skutecznie. Ekipie Flyers na niewiele się zdał fakt, że wykorzystała 3 z 7 gier w przewadze. W poprzednich 7 meczach łącznie zamieniła na bramki tylko 1 z 28 takich okazji. Canadiens przełamali bramkarza rywali Cartera Harta, który w dwóch poprzednich meczach nie wpuścił gola. Jego passa bez straty trwała 122 minuty i 53 sekundy. Razem z bramką Armii w tych play-offach padło już 18 goli w osłabieniach. Ostatnio więcej wzawodnicy NHL strzelili w 2006 roku (23). W drugiej tercji wczorajszego spotkania napastnik "Habs" Jesperi Kotkaniemi otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie po przybiciu do bandy od tyłu Travisa Sanheima.


Philadelphia Flyers - Montréal Canadiens 3:5 (0:1, 2:2, 1:2)

Voráček(23.), (27.), Farabee (51.) - Armia (3.), (31.), Gallagher (32.), Suzuki (51.), Danault (60.)

Stan serii: 3:2. Szósty mecz w nocy z piątku na sobotę.


Faul Jespera Kotkaniemiego na Travisie Sanheimie


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe