MŚ 2021: Łotwa oczekuje "odpowiedzialnej decyzji" w sprawie Białorusi

Łotwa zastanowi się nad dalszą chęcią współorganizacji hokejowych Mistrzostw Świata, jeśli prawo do zorganizowania drugiej części turnieju nie zostanie odebrane Białorusi - mówi doradca premiera Łotwy. Sam premier dziś rozmawiał na temat turnieju z prezydentem Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) René Faselem.

Mińsk i Ryga mają zorganizować światowy czempionat w dniach 21 maja - 6 czerwca przyszłego roku. Jednak we wrześniu premier Łotwy Krišjānis Kariņš zwrócił się w liście do zarządu IIHF o pozbawienie Białorusi prawa organizacji turnieju ze względu na łamanie praw człowieka podczas trwających od trzech miesięcy protestów przeciwko prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence, który jest oskarżany o sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich.

W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie zarządu IIHF, podczas którego ma zostać zaprezentowany raport komisji, która ocenia aktualną sytuację na Białorusi.

Prezydent Fasel dziś po wideokonferencji z premierem Kariņšem powiedział, że został poruszony problem bezpiecznego zorganizowania turnieju, ale raczej w kontekście dużej fali zachorowań na COVID-19 w Europie, w tym także niepewności co do udziału kibiców w turnieju. - W następnym etapie tego procesu przedstawimy analizę bezpieczeństwa i określimy kolejne kroki prowadzące do przeprowadzenia bezpiecznych Mistrzostw Świata - powiedział Szwajcar.

IIHF w swoim komunikacie po rozmowie napisała, że Fasel podkreślił, iż federacja działa niezależnie od polityki i robi wszystko, by udało się zorganizować Mistrzostwa Świata w dwóch krajach, które wspólnie składały aplikację i zostały wybrane podczas kongresu federacji. Premier Łotwy miał zapewnić, że kraj ten jest gotowy do organizacji turnieju, ale także wyrazić zdanie, iż bezpieczne warunki dla zawodników, dziennikarzy, sędziów i kibiców.

Nieco więcej na ten temat powiedział w rozmowie z łotewskim portalem sportacentrs.com doradca Kariņša Jānis Upenieks. - Podczas rozmowy premier podkreślił gotowość organizacji Mistrzostw Świata, ale także wskazał zarówno na sytuację związaną z COVID-19 na Białorusi, jak i prawa człowieka - powiedział.

Fasel zauważył, że na pół roku przed planowanymi Mistrzostw Świata nie ma pośpiechu w podejmowaniu decyzji, jednak ze strony łotewskiego rządu płyną nieco inne sygnały. - Oczekujemy podjęcia odpowiedzialnej decyzji na posiedzeniu zarządu IIHF w środę - mówi Upenieks. - Grupa ekspertów w najbliższym czasie udostępni swój raport na temat Białorusi i czekamy na to, ale przede wszystkim skupiamy się na decyzji zarządu 18 listopada.

Prezydent Łotewskiej Federacji Hokejowej Aigars Kalvītis, który uczestniczył w wideokonferencji powiedział, że nic się po niej nie zmieniło, a Łotwa nadal przygotowuje się do zorganizowania jednej części mistrzostw, czyli rozgrywek jednej grupy oraz dwóch ćwierćfinałów. Tyle że premier Kariņš już wcześniej mówił, że jeśli Białorusi nie zostanie odebrana jej część, to Łotwa może zrezygnować nie tylko z organizacji, ale w ogóle z wystawienia swojej reprezentacji podczas turnieju.

- Jeżeli Białoruś nie zostanie pozbawiona prawa organizacji, to Łotwa ponownie oceni sytuację i swoją chęć goszczenia turnieju - mówi Upenieks.

Prezydent IIHF jeszcze przed środowymi obradami zarządu ma rozmawiać o sytuacji na Białorusi z ambasadorem tego kraju w Szwajcarii.