Nahunko o zawieszeniu. "Karygodnym zachowaniem osłabiłem drużynę"
Dominik Nahunko nie będzie miło wspominał starcia z GKS-em Katowice (2:5). 27-letni napastnik w końcówce trzeciej tercji otrzymał karę meczu i został zawieszony. Jak długo będzie jeszcze pauzował?
Do zdarzenia doszło w 53. minucie. Nahunko za spowodowanie upadku Matiasa Lehtonena otrzymał dwuminutowe wykluczenie. Między zawodnikami wywiązała się słowna dyskusja, Fin podjechał do Nahunki, a ten zaatakował go barkiem.
Za ten wyczyn zawodnik Zagłębia Sosnowiec został odesłany do szatni. Sędziowie zinterpretowali to zdarzenie jako atak w okolice głowy lub szyi i nałożyli na niego karę wyższą oraz automatycznie karę meczu za niesportowe zachowanie. Dominik Nahunko, który w tym meczu zanotował dwie asysty, został zawieszony na trzy mecze. To właśnie z tego powodu zabrakło go w niedzielnym meczu z Re-Plast Unią Oświęcim.
– Tym karygodnym zachowaniem osłabiłem drużynę. Czasu nie cofnę, popełniłem błąd i teraz pokutuję – krótko skomentował swoje zachowanie Dominik Nahunko.
Emocje wzięły górę?
– Słabe to wytłumaczenie, ale chyba tak to trzeba nazwać – dodał popularny "Mietek"
Komentarze
Lista komentarzy
PanFan1
Idiotycznie wysoka kara, 5 minut za atak na głowę, to OK, jeszcze rozumiem, ale kara meczu i wykluczenie z trzech kolejnych ❗❓ idiotyczne ❗