Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: "Bomba" Crosby'ego nie wystarczyła (WIDEO)

2020-01-17 07:25 NHL
NHL: "Bomba" Crosby'ego nie wystarczyła (WIDEO)

Sidney Crosby trafił do siatki w drugim kolejnym meczu po kontuzji, ale później Jaroslav Halák obronił wszystkie pozostałe uderzenia graczy Pittsburgh Penguins i to Boston Bruins cieszyli się ze zwycięstwa w najciekawiej zapowiadającym się czwartkowym meczu NHL.


Crosby już w 24. sekundzie spotkania w Bostonie mocnym strzałem z "klepy" pokonał Słowaka, który w tej sytuacji nie zachował się najlepiej. To drugi gol Crosby'ego w drugim meczu po 28-meczowej przerwie spowodowanej kontuzją. Później jednak Halák był już bezbłędny i obronił 29 pozostałych strzałów gości, dając drużynie szansę na odniesienie zwycięstwa. O tym, że gospodarze wygrali, zdecydowały gole, które kolejno zdobywali: Sean Kuraly, Pär Lindholm, Patrice Bergeron i Brad Marchand. Najlepszy snajper NHL David Pastrňák tym razem nie trafił do siatki, ale dwukrotnie asystował. Bruins po wczorajszym zwycięstwie mają na koncie 68 punktów i umocnili się na prowadzeniu w dywizji atlantyckiej. Penguins zostali z 63 "oczkami", co w dywizji metropolitalnej daje im 2. miejsce. Obie ekipy spotkają się ponownie w niedzielę, ale tym razem w Pittsburghu. Sidney Crosby strzelił w sezonach zasadniczych już 12 goli w 1. minucie meczu. Więcej w historii ma tylko Mark Messier (13).

Calgary Flames na wyjeździe pokonali po rzutach karnych Toronto Maple Leafs 2:1. Jako jedyny karnego wykorzystał Matthew Tkachuk, który wzbudził ostatnio dużo kontrowersji swoim zachowaniem w derbach prowincji Alberta, gdy po ostrych atakach na Zacka Kassiana nie przyjął bójki z rywalem. "Płomienie" wygrały wszystkie 5 serii rzutów karnych w tym sezonie, podczas gdy Maple Leafs przegrali 4 z 5 rozegranych. Z gry dla zwycięzców trafił Derek Ryan, a wybrany w środę do udziału w Meczu Gwiazd David Rittich obronił 35 strzałów przez 65 minut gry oraz wszystkie 3 karne rywali. Czech w tych rozgrywkach jako jedyny bramkarz wygrał 5 serii rzutów karnych i obronił w nich 16 z 18 strzałów. Co ciekawe, przed tym sezonem przegrał wszystkie 4 takie rozgrywki. Zwycięstwo pozwoliło Flames awansować na pierwsze miejsce w tabeli dywizji Pacyfiku z 57 punktami. Ich wczorajsi rywale mają identyczny dorobek i mimo że przegrali 4 z ostatnich 5 meczów, pozostają na premiowanym na koniec sezonu awansem do play-offów 3. miejscu w dywizji atlantyckiej.

Zespół Florida Panthers przetrwał pościg Los Angeles Kings w ostatnich minutach i wygrał ostatecznie we własnej hali 4:3. "Pantery" do 52. minuty prowadziły 4:0, ale rywalom udało się zmniejszyć straty do jednego gola i doprowadzić do nerwowej końcówki. Bramki dla zwycięzców zdobywali kolejno: Jewgienij Dadonow, Frank Vatrano, Mike Matheson i Brian Boyle, który po raz pierwszy dał wygraną ekipie Panthers. Gospodarze musieli sobie poradzić z kontuzją bramkarza Chrisa Driedgera, który obronił wszystkie 5 strzałów, nim w 11. minucie doznał kontuzji i ustąpił w bramce miejsca Samowi Montembeaultowi. Ten ostatni interweniował skutecznie w 23 przypadkach na 26 prób rywali. Kontuzjowany jest już pierwszy bramkarz drużyny z Sunrise Siergiej Bobrowski. Rosjanin powinien jednak wkrótce wrócić do gry, za to Driedger prawdopodobnie będzie pauzował. Prowadzeni przez wybranego ostatnio przez ligę trenerem poprzedniej dekady Joela Quenneville'a Panthers mają 55 punktów i zajmują 4. miejsce w dywizji atlantyckiej. Są obecnie poza strefą dającą awans do play-offów. Kings przegrali po raz 3. z rzędu, a ich 41 punktów oznacza ostatnie miejsce w dywizji Pacyfiku.

New York Rangers co prawda mają dużą stratę do New York Islanders w tabeli, ale po raz drugi w ciągu 4 dni pokonali lokalnego rywala. Tej nocy na wyjeździe wygrali derby "Wielkiego Jabłka" 3:2. O wygranej przesądził golem strzelonym w przewadze na 25 sekund przed końcem meczu Chris Kreider. Mika Zibanejad asystował mu przy zwycięskim trafieniu, a wcześniej sam zdobył gola. Oprócz nich do siatki trafił Tony DeAngelo, a Aleksandr Georgiew obronił 38 strzałów. W poniedziałek w Madison Square Garden Rangers wygrali derby 6:2, a we wtorek znów w tej hali podejmą "Wyspiarzy". Wczoraj podopieczni Davida Quinna obronili wszystkie 5 osłabień. Mimo 4 zwycięstw w ostatnich 5 meczach nadal są z 50 punktami przedostatni w dywizji metropolitalnej. Ich lokalni rywale przegrali 3 z ostatnich 4 meczów, ale mają o 10 punktów więcej, co w tej samej dywizji daje im 3. miejsce.

Dobrą formę łapie zespół Montréal Canadiens. "Habs" na wyjeździe pokonali Philadelphia Flyers 4:1. Ilja Kowalczuk strzelił 2 gole, Tomáš Tatar zdobył bramkę i dwukrotnie asystował, Artturi Lehkonen trafił raz, Phillip Danault zaliczył 3 asysty, ale pierwszą gwiazdą meczu wybrany został Carey Price, który obronił 40 strzałów. Kowalczuk po przyjściu do Montrealu strzelił 3 gole w 7 meczach, podczas gdy wcześniej w Los Angeles Kings miał także 3 w 17 występach. Już po raz drugi zdobył dla Canadiens bramkę zwycięską. Jego obecny zespół wygrał 3 z ostatnich 4 meczów po serii 8 porażek. 49 punktów daje ekipie z Montrealu 6. miejsce w dywizji atlantyckiej. Jej wczorajsi rywale z dorobkiem 56 punktów spadli na 6. pozycję w dywizji metropolitalnej. W trzeciej tercji po ostrym ataku ciałem Roberta Hägga (PHI) na Ryana Poehlinga w obronie tego ostatniego wystąpił Jesperi Kotkaniemi, który dość mocno obił Szweda w pojedynku pięściarskim.

Jesperi Kotkaniemi kontra Robert Hägg



Zespół Washington Capitals wrócił na pierwsze miejsce w tabeli całej NHL. Tej nocy "Stołeczni" pokonali przed własną publicznością New Jersey Devils 5:2, a bohaterem znów był Aleksandr Owieczkin. Rosjanin popisał się 25. hat trickiem w karierze w NHL i przekroczył granicę 30 goli w sezonie. Przynajmniej 30 razy trafiał do siatki w każdym ze swoich dotychczasowych 15 sezonów w najlepszej lidze świata. Przed nim zrobił to tylko Mike Gartner. Już tylko 1 gol dzieli Owieczkina od zajmującego 10. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów Mario Lemieux. Wczoraj było mu o tyle trudniej, że w pierwszej tercji po uderzeniu kijem w twarz przez Milesa Wooda musiał poddać się szyciu, ale wrócił do gry i został gwiazdą wieczoru. Bramki dla Capitals zdobywali także Carl Hagelin i Jakub Vrána, a Ilja Samsonow obronił 32 strzały. Rosyjski bramkarz ma najniższą w tym sezonie średnią goli wpuszczonych na mecz (2,1). Wczoraj z boksu jego występ oglądał Braden Holtby, którego słynną paradę w spotkaniu numer 2 finału Pucharu Stanleya z Vegas Golden Knights w 2018 roku NHL wybrała interwencją dekady. Capitals mają 69 punktów i wyprzedzili prowadzących dotąd w ligowej tabeli St. Louis Blues. Devils z wynikiem 41 "oczek" na koncie są ostatni w dywizji metropolitalnej.

Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosła drużyna Columbus Blue Jackets, która pokonała przed własną publicznością Carolina Hurricanes 3:2. O zwycięstwie przesądził w przedostatniej minucie jej kapitan Nick Foligno, przerywając w ten sposób serię 22 meczów bez gola. Wcześniej wracający do składu po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją Cam Atkinson strzelił gola i zaliczył piękną asystę przy trafieniu Emila Bemströma. Atkinson z powodu kontuzji kostki opuścił 12 meczów. 32 strzały rywali obronił wczoraj bramkarz gospodarzy Elvis Merzļikins, który w dwóch poprzednich meczach nie wpuścił gola. Jego passa z "czystym kontem" została przerwana po 166 minutach i 29 sekundach gry. W trzeciej tercji sędziowie po analizie wideo anulowali gola Zacha Werenskiego, ponieważ wcześniej "spalił" Foligno. Prowadzący w ligowej klasyfikacji strzelców wśród obrońców Werenski nie dołożył kolejnego gola, ale gorszy wieczór miał drugi w niej Dougie Hamilton, który podcięty przez Kevina Stenlunda w fatalnie wyglądający sposób upadł na lód z podwiniętą nogą i doznał kontuzji. Blue Jackets zrównali się punktami z Hurricanes. Obie drużyny mają po 56 "oczek" i zajmują miejsca dające na dziś "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Hurricanes są w dywizji metropolitalnej na 4., a ich wczorajsi rywale na 5. pozycji.

Kontuzja Dougie'ego Hamiltona



Udał się debiut w roli trenera Vegas Golden Knights Peterowi DeBoerowi. Szkoleniowiec, który przedwczoraj zastąpił na stanowisku Gerarda Gallanta, poprowadził drużynę do zwycięstwa 4:2 nad Ottawa Senators. "Złoci Rycerze" przerwali serię 4 porażek. Mark Stone, który w barwach Senators spędził 6 sezonów, wrócił do Ottawy po raz pierwszy od transferu w lutym ubiegłego roku i został nagrodzony owacją na stojąco przez swoich byłych kibiców, ale sentymentów nie było. Stone strzelił gola, zaliczył asystę i uzyskał +3 w statystyce +/-. Także bramkę i asystę miał Paul Stastny, Chandler Stephenson w osłabieniu zdobył gola zwycięskiego, a trafił jeszcze znany z ostrej gry Ryan Reaves. Marc-André Fleury obronił 33 strzały i odniósł 458. zwycięstwo z NHL, awansując na 5. miejsce w bramkarskiej klasyfikacji wszech czasów, ex aequo z Henrikiem Lundqvistem. Obaj mają teraz najwięcej wygranych w sezonach zasadniczych ze wszystkich obecnie występujących w lidze bramkarzy. Golden Knights z 56 punktami są na 4. miejscu w dywizji Pacyfiku. Senators mają 40 "oczek" i są przedostatni w dywizji atlantyckiej oraz całej konferencji wschodniej.

Zespół Anaheim Ducks opuścił ostatnie miejsce na Zachodzie dzięki zwycięstwu 4:2 nad Nashville Predators. Josh Manson i Rickard Rakell zaliczyli po bramce i asyście, trafili także Adam Henrique i wracający po 12-meczowej przerwie spowodowanej urazem barku Derek Grant, a John Gibson obronił 33 z 35 strzałów. "Kaczorom" udało się dzięki temu przerwać serię 4 porażek. Z ostatnich 9 meczów wygrały tylko 2 - oba z Predators. Z dorobkiem 41 punktów zajmują teraz przedostatnią, 7. pozycję zarówno w dywizji Pacyfiku, jak i całej konferencji zachodniej. Zepchnęli na ostatnią Los Angeles Kings przy równym dorobku punktowym, ale dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Predators zdobyli o 8 "oczek" więcej i też są przedostatni, ale w dywizji centralnej, w której oznacza to 6. miejsce.

Ostatni w tej dywizji jest nadal zespół Minnesota Wild, mimo że wczoraj pokonał Tampa Bay Lightning 3:2. "Dzicy" wygrali po 4 porażkach z rzędu. O ich zwycięstwie przesądził gol Ryana Sutera. Wcześniej do siatki w ekipie z St. Paul trafiali: Zach Parise i Joel Eriksson Ek. Wild mają patent na wygrywanie z Lightning przed własną publicznością. Wygrali z tym rywalem już 8. z rzędu mecz u siebie. W tym sezonie zdobyli do tej pory 48 punktów. "Błyskawica" ma na koncie 60 punktów, co w dywizji atlantyckiej wystarcza jej do zajmowania 2. miejsca.

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli gracze Buffalo Sabres, którzy na wyjeździe wygrali 4:1 z Dallas Stars. Za najlepszego gracza na lodzie uznany został bramkarz gości Linus Ullmark. Szwed obronił 28 z 29 strzałów i wydatnie przyczynił się do wygranej. Zwycięskiego gola strzelił jego rodak Rasmus Dahlin, a trafiali także: Jimmy Vesey, Michael Frolík i Zemgus Girgensons. Ci dwaj ostatni strzelali już w końcówce do pustej bramki "Gwiazd", z której zjechał Ben Bishop. Tym razem wolny wieczór miał legitymujący się najlepszą skutecznością obron w NHL w obecnym sezonie Anton Chudobin. Sabres mają 51 punktów i zajmują 5. miejsce w dywizji atlantyckiej. Stars pozostają z 60 punktami na 3. pozycji w dywizji centralnej. Wciąż są także ekipą, która straciła najmniej goli w tym sezonie (113).

Colorado Avalanche skorzystali z porażki Dallas Stars, by wrócić na 2. miejsce w dywizji centralnej. "Lawina" przed własną publicznością ograła tej nocy San Jose Sharks 4:0, przerywając serię 4 porażek. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został bramkarz gospodarzy Philipp Grubauer, który obronił 27 strzałów "Rekinów". Niemiec po raz pierwszy w tym sezonie zachował "czyste konto". Walerij Niczuszkin już w 45. sekundzie strzelił gola, który później okazał się być zwycięskim, a kolejne bramki zdobywali: obrońcy Cale Makar i Ryan Greaves oraz skrzydłowy Matt Calvert. Ten ostatni ustalił wynik w osłabieniu. Avalanche mają 58 punktów, czyli tyle samo, ile Dallas Stars, ale są wyżej w tabeli, ponieważ wygrali więcej meczów w regularnym czasie. Sharks, z kolei, z 46 punktami pozostają na 6. pozycji w dywizji Pacyfiku.

Prowadzenie w tej dywizji stracili Arizona Coyotes, którzy przegrali 1:3 z Vancouver Canucks. Jake Virtanen strzelił dla gospodarzy rozgrywanego w Vancouver meczu gola zwycięskiego, a trafili także dla zwycięzców Bo Horvat i Tanner Pearson (100. gol w NHL), ale wszystkich ich przyćmił Jacob Markström, wybrany pierwszą gwiazdą meczu dzięki 34 skutecznym interwencjom. Canucks mogą się cieszyć, że wrócili do własnej hali po pięciomeczowej serii wyjazdowej, w trakcie której ponieśli 3 porażki. U siebie odnieśli bowiem 7. zwycięstwo z rzędu. 56 punktów daje im 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Coyotes po 4 porażkach w 5 ostatnich spotkaniach są w niej na 2. pozycji, mając na koncie o 1 punkt więcej. Podopieczni Ricka Toccheta spadli za Calgary Flames, którzy uzbierali identyczny dorobek, ale rozegrali o 1 mecz mniej. Mimo to, Tocchet poprowadzi drużynę dywizji Pacyfiku w przyszły weekend w Meczu Gwiazd NHL zamiast zwolnionego przez Vegas Golden Knights Gerarda Gallanta.

WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
  • Oświęcimianin_23: Zupaaaaaaaa
  • Luque: "Z Naszych informacji wynika..." to jeszcze nie jest podpis pod kontraktem ;)
  • Oświęcimianin_23: Rado by nie siał plotek;))))
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
  • Jamer: Nie wierzyłem, ale dobra decyzja... mam nadzieje ze będzie pracował według swoich zasad i Pani Ania będzie z Nim. Powodzenia Zupa w nowym sezonie!
  • Arma: Po transferach było widać w jaką to idzie stronę
  • Arma: a bardziej podpisach
  • Jamer: Arma: Masz rację, ale miejmy nadzieje, że nikt tej Zupy nie będzie chciał przypalić w trakcie sezonu...
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
  • Jamer: eme: mam nadzieję, że Zupa w 100% dobierze sztab i zawodników z którymi chce pracować...
  • sethmartin: Tychy na razie zbierają a kiedy zaczną szukać?
  • KubaKSU: Podejrzewam że Zupa ma już teraz 100 %manerw pod każdym kątem, inaczej nie zostałby .
  • Oświęcimianin_23: Jamer, jeżeli mamy większy budżet to zapewne będzie miał większy komfort:)
  • Luque: Seth po co się męczyć... Póki co nie widać szeroko wytężonej pracy Jarosława w porozumieniu z trenerem... Oby się nie okazało że będą same odgrzewane kotlety...
  • szop: kłapek to bylo do przewidzenia a licytowanie sie o Damiana mija sie z celem bardzo duzo kontuzji lapie a kontrakt trzeba placic czy gra czy nie
  • Luque: Kluby się chyba też zabezpieczają przed tym jak chłop nie gra
  • szop: niby jak Luq?
  • kłapek: Oto mi chodziło że wrócił rok temu bo nikt nie chciał kontuzjowanego tylko u nas się ucieszyli że wrócił
  • Jamer: Oswiecimianin_23: Na pewno tak i nowi zawodnicy podniosą jakość ( oczywiście lód zweryfikuje ) zależy mi na dobrej atmosferze wew klubu... Lina Zarząd - Trener - Sztab - Zawodnicy...
  • szop: ja uwazam ze Damian to swietny gracz jak gra ale niestety czesciej go nie ma wiec jak woli do Krakowa to trzeba to uszanowac
  • Luque: A no pewnie zależy od zapisów umowy i pewnie jakieś ubezpieczenie zdrowotne musi być, oni nie są na umowie o pracę...
  • szop: ale ubezpieczenie gracz bierze do kieszeni w razie kontuzji a klub placi mu jeszcze kontrakt
  • narut: Tipsport extraliga
    @telhcz
    Své zástupce na mistrovství světa bude mít #TELH také v reprezentaci Polska! 🇵🇱🙌
  • sethmartin: Sam Jarosław niewiele wymyśli wszak debiutuje na tym dość przecież eksponowanym i wymagającym (wiedzy,rozeznania, układów?) stanowisku. Oby mu się udało!! Ale do sukcesu daleko.
  • hubal: najwyżej założy szuły i pomoże na lodzie
  • Luque: Czekam na świeże nabytki Trenera i Jarosława, w końcu razem jadą na tym wózku
  • Luque: Hubi niy szuły ino szlynzuchy ;)
  • hokej_fan: Tychy mają nowego kierownika sekcji hokejowej, ale transfery po staremu
  • emeryt: _fanie...ale my też szabrowaliśmy z Sanoka,JKh czy Torunia,także tego...być moze też ktos teraz wpadnie
  • hubal: Luqu na szlynzuchy już chyba za późno , we szułach bydzie mu lepiyj :)
  • Oświęcimianin_23: Nigdy nie zapomnę jak nam tyscy podebrali Komorę, Ciurę, Bepierszcza i Kalinę.
  • hubal: 23 musisz przyznać wyszło im to na dobre
  • emeryt: my podebraliśmy Jastrzebiu Philipsa
  • Oświęcimianin_23: Myślę, że finalnie tak hubi
  • emeryt: także kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
  • Arma: Trójce, Kalina nie zrobił takiej kariery jak mógł
  • emeryt: z własnej winy,tak nawiasem mówiąc
  • Luque: Hubi niy "za późno" ino niskorzij ;P
  • Luque: nieskorzij* ;)
  • hubal: Luqu staram się by Zamostowi też zrozumieli
  • uniaosw: W końcu się w Krakowie ktoś obudził. Duet Zielętara Szopen narobi zamieszania
  • Oświęcimianin_23: Może w tym sezonie bez medalu, ale za rok/dwa, kandydat na "pudło".
  • uniaosw: Ziętara*
  • uniaosw: A Tychy szkoda gadać
  • Luque: Też myślę że Ziętara z Szopińskim mogą w perspektywie 3 lat zrobić wynik i też wypromować sobie młodych graczy na najbliższe lata
  • Beta: eme nie tylko Zacka
  • emeryt: Beto to chyba ten najbardziej spektakularny
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe