Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

2019-02-08 07:19 NHL
NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

Dwa fatalne błędy w odstępie zaledwie 63 sekund zrobił bramkarz Calgary Flames David Rittich w czwartkowym hitowym meczu NHL z San Jose Sharks. Czech został przez trenera natychmiast zmieniony, ale jego drużyna już się nie podniosła.


"Płomienie" prowadziły z "Rekinami" 1:0, gdy zdarzyła się feralna dla Ritticha nieco ponad minuta. Pierwszy błąd popełnił przy strzale Evandera Kane'a, który oddał uderzenie po obrocie wokół własnej osi. Krążek dość wolno toczył się po tafli, ale pod parkanem Czecha wpadł do bramki i zrobiło się 1:1. A minutę później Rittich próbował naprawiać błąd swojego kolegi, tyle że robił to popełniając własny. Flames grali wówczas w przewadze. Sam Bennett wyprowadzając akcję w tercji neutralnej pozwolił Brentowi Burnsowi wybić mu krążek. Rittich wyszedł z bramki i zdążył do "gumy" przed obrońcą rywali, ale zagrał krążek w taki sposób, że trafił w Burnsa, który miał przed sobą pustą bramkę i do niej trafił.


Ta akcja zakończyła wieczór czeskiego bramkarza na lodzie. Między słupki wjechał za niego Mike Smith, ale już po 22 sekundach Tomáš Hertl zmieniając tor lotu krążka po strzale Radima Šimka przywitał go golem na 3:1. Flames już się nie podnieśli. Później jeszcze Kane i Hertl dołożyli po drugim golu, a cały mecz skończyli z dorobkiem 2 goli i 1 asysty. Burns do swojej bramki dorzucił dwa punktowe podania, a Joe Thornton asystując przy pierwszym trafieniu Kane'a zdobył tysięczny punkt dla Sharks w sezonach zasadniczych. Dla gości z Calgary trafili do siatki Mark Jankowski i T.J. Brodie. San Jose Sharks, wygrywając 5:2, odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Martin Jones wyraźnie wygrał bramkarski pojedynek z obydwoma bramkarzami Flames, zatrzymując 36 z 38 strzałów.


David Rittich miał wczoraj szansę wyrównania klubowego bramkarskiego rekordu, gdyby w 13. meczu z rzędu nie przegrał w regulaminowym czasie. Ta szansa jeszcze mu nie uciekła, bo ze względu na krótki występ nie zaliczono mu meczu w statystykach indywidualnych. Decydującego o porażce trzeciego gola wpuścił bowiem nie on, a Smith. Sam Rittich przyznał jednak po spotkaniu, że nie miał najlepszego dnia. - Miałem pecha przy tym pierwszym golu, bo zobaczyłem krążek w ostatniej chwili. Uderzył po kolei w mój kij, w odbijaczkę, w piętę i wpadł do bramki. A przy drugim... było jak było. Burns mnie zwiódł swoim ruchem - powiedział Czech. - Cóż, jutro jest nowy dzień. Muszę się przespać i być gotowy na kolejny trening i kolejny mecz.


Wielu kibiców spodziewało się, że wczorajszy mecz może obfitować w pięściarskie pojedynki, bo obie drużyny miały sobie sporo do powiedzenia w poprzednim spotkaniu, które odbywało się w sylwestra. Wtedy doszło do dużej awantury po ostrym ataku Bennetta na Šimka. Żadnego rewanżu wczoraj jednak nie było. Sędziowie nałożyli tylko 20 karnych minut, a mecz nie był nawet specjalnie fizyczny. Łącznie statystycy zanotowali obu ekipom 30 ataków ciałem. - Było trochę "fajerwerków" między ławkami na początku, ale później sytuacja się uspokoiła. Mówiliśmy sobie przed meczem, że musimy się zrewanżować odnosząc zwycięstwo i to nas napędziło - skomentował Kane po wczorajszym spotkaniu.


Zwycięstwo jest dla jego drużyny bardzo ważne, bo był to mecz z cyklu tych "o 4 punkty". Sharks mają teraz 71 "oczek" i tracą już tylko 2 do Flames, którzy przewodzą ich dywizji Pacyfiku oraz całej konferencji zachodniej.


Calgary Flames - San Jose Sharks 2:5 (1:3, 1:1, 0:1)
1:0 Jankowski - Giordano - Brodie 04:36
1:1 Kane - Thornton - Burns 12:39
1:2 Burns 13:42 (w osłabieniu)
1:3 Hertl - Šimek - Donskoi 14:04
1:4 Kane- Donskoi - Hertl 36:27
2:4 Brodie - Ryan - Neal 37:42 (w przewadze)

2:5 Hertl - Kane - Burns 58:37 (w przewadze)

Strzały: 38-30.
Minuty kar: 6-14.
Widzów: 18 748.





"Strzelanina" w Buffalo zakończyła się zwycięstwem Carolina Hurricanes, którzy po dogrywce pokonali miejscowych Sabres 6:5. Do wygranej poprowadził ich Teuvo Teräväinen, który strzelił dwa gole i raz asystował, a pozostałe bramki "Huraganów" były dziełem: Justina Faulka, Grega McKegga, Brocka McGinna i Nino Niederreitera. Co ciekawe, Jordan Martinook, który zaliczył w drużynie z Raleigh 2 asysty, stanął do 11 wznowień i... wszystkie przegrał. Od 1997 roku, gdy liga zaczęła notować indywidualne statystyki wznowień to dopiero piąty przypadek zawodnika, który w jednym meczu przegrał przynajmniej 11 wznowień bez wygrania choćby jednego. Przed Martinookiem takiego wątpliwego wyczynu dokonali: Ben Clymer, Jarkko Ruutu, Matt Martin i Dustin Brown. Hurricanes wczoraj przegrali statystykę wznowień 24-47. Wczorajszy mecz był bardzo ważny dla układu tabeli drużyn walczących o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Po nim Hurricanes mają 60 punktów i zajmują trzecie miejsce, a Sabres z jednym "oczkiem" straty są na czwartej pozycji.


Florida Panthers pokonali po dogrywce Pittsburgh Penguins 3:2. Obrońca Mike Matheson strzelił zwycięskiego gola w dogrywce i zaliczył asystę, także bramkę i asystę uzyskał Jewgienij Dadonow, a na listę strzelców wpisał się również Colton Sceviour. Asystujący mu Alexander Barkov ma już 300 punktów w barwach klubu z Sunrise. Matheson pierwszy raz w tym sezonie trafił w dodatkowej części meczu, ale też cieniem na jego występie kładzie się aż 6 niewymuszonych strat. To jego najgorszy wynik w karierze w NHL. 29 strzałów rywali obronił Roberto Luongo, który odniósł już 482. zwycięstwo w najlepszej lidze świata. A w zespole Penguins swój 915. mecz rozegrał Sidney Crosby, który tym samym zrównał się z Mario Lemieux na czele listy zawodników z największą liczbą występów w barwach "Pingwinów". Lemieux w swoich 915 występach zdobył o 546 punktów więcej od Crosby'ego. Penguins przegrali wczoraj trzeci mecz z rzędu i stracili premiowane awansem do play-offów bez względu na zdobycz punktową trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. 63 punkty dają im jednak drugą pozycję w walce o dwie "dzikie karty" w konferencji wschodniej. Panthers z 52 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji atlantyckiej.


New York Islanders pokonali po rzutach karnych New Jersey Devils 2:1. Jako jedyny w decydującej serii karnych trafił strzelający w czwartej rundzie Josh Bailey. Pierwszych czterech strzelców w tej rozgrywce w ogóle nie trafiło w światło bramki. Z gry dla Islanders gola strzelił Mathew Barzal, który pokonał Cory'ego Schneidera prosto po wyjściu z ławki kar. Bramkarz Devils przegrał już 19. mecz z rzędu. Ostatnie zwycięstwo w NHL odniósł 27 grudnia 2017 roku. Islanders wygrali wszystkie 4 mecze z Devils w tym sezonie. Poprzednio udało im się to 4 lata temu. Obie drużyny w trakcie meczu straciły z powodu kontuzji zawodników - "Wyspiarze" Cala Clutterbucka, a "Diabły" Milesa Wooda. W obu przypadkach nie wiadomo, jak poważne są urazy. Drużyna Islanders ma 68 punktów i utrzymuje prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Jej wczorajsi rywale z 48 punktami okupują w tej dywizji ostatnią pozycję.


Także rzuty karne przerwały zwycięską serię Philadelphia Flyers. "Lotnicy" ulegli 2:3 Los Angeles Kings, co sprawiło, że zakończyła się ich passa 8 zwycięstw, która była najdłuższą trwającą w NHL. Przesądził o tym w szóstej rundzie karnych celny strzał Tylera Toffolego. To jego pierwszy skuteczny karny w NHL. Wcześniej nie wykorzystał żadnej z 10 prób. W decydującej rozgrywce dla Kings trafili również: Ilja Kowalczuk oraz Adrian Kempe. Ten ostatni zdobył też bramkę z gry, podobnie jak Austin Wagner. Flyers uratowali się przed porażką w regulaminowych 60 minutach dzięki golowi na 2:2 Jakuba Voráčka, strzelonemu na 18 sekund przed końcem trzeciej tercji. Kings wygrali trzeci mecz z rzędu, ale 50 punktów nadal daje im ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. Flyers zdobyli o 5 punktów więcej i są na szóstym miejscu w dywizji metropolitalnej.


Dogrywka rozstrzygnęła z kolei mecz w Waszyngtonie, gdzie Capitals pokonali Colorado Avalanche 4:3. Jewgienij Kuzniecow w dodatkowej części meczu strzelił swojego drugiego gola i przesądził o zwycięstwie mistrzów NHL. Rosjanin zaliczył także jedną asystę. Bramkę i asystę dla gospodarzy uzyskał Matt Niskanen, a na listę strzelców wpisał się także rozgrywający mecz numer 300 w NHL André Burakovsky. Capitals wygrali 3 z ostatnich 4 meczów po serii 7 porażek. 66 punktów daje im drugie miejsce w dywizji metropolitalnej. Tymczasem Avalanche przegrali piąte kolejne spotkanie, a w tym roku ponieśli porażki w 10 z 13 gier. Obecnie mają na koncie 53 punkty i są przedostatni w dywizji centralnej. Ostatnich Chicago Blackhawks wyprzedzają tylko dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Ich gracz Ian Cole otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie po swoim ataku poza grą na Jewgienija Kuzniecowa, po którym oberwał w pięściarskim pojedynku od Toma Wilsona.


Atak Iana Cole'a na Jewgienija Kuzniecowa i bójka z Tomem Wilsonem



Montréal Canadiens pokonali u siebie Winnipeg Jets 5:2. W Bell Centre błysnęli dwaj napastnicy pierwszego ataku gospodarzy. Jonathan Drouin strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, a Phillip Danault raz trafił do siatki i trzykrotnie asystował. Zwycięskiego gola strzelił Shea Weber, a Jesperi Kotkaniemi wpisał się na listę strzelców już w czwartym spotkaniu z rzędu. Drouin po raz pierwszy w NHL zdobył 4 punkty w jednym meczu. Canadiens oddali aż 53 strzały na bramkę rywali, co jest ich najwyższym wynikiem w tym sezonie. Udało im się nawet zamienić na gola jedną z dwóch przewag, choć do wczoraj byli w tym elemencie najgorszym zespołem NHL. Obie ekipy zaliczyły sporo niewymuszonych strat. Gospodarze mieli ich 20, a goście 21. Drużyna z Montrealu ma 68 punktów i jest trzecia w dywizji atlantyckiej. Jets z dorobkiem 71 ciągle prowadzą w centralnej.


Pogłębia się już i tak wystarczająco głęboki kryzys Anaheim Ducks. "Kaczory" ostatniej nocy nie dały rady nawet najsłabszej w całej lidze drużynie Ottawa Senators i przegrały w stolicy Kanady 0:4. Bohaterem wieczoru był bramkarz gospodarzy Anders Nilsson, który zatrzymał wszystkie 45 strzałów i po raz piąty w NHL nie wpuścił gola. Aktualny mistrz świata zachował pierwsze "czyste konto" w barwach Senators, których zasilił na początku ubiegłego miesiąca. Dwa gole dla "Senatorów" strzelił Matt Duchene, który osiągnął granicę 100 punktów w barwach drużyny ze stolicy Kanady, bramkę i asystę uzyskał Mark Stone, a wynik otworzył swoim golem Brady Tkachuk. Senators przerwali serię 5 porażek kosztem rywali, którzy sami przegrali szósty raz z rzędu, a w ostatnich 20 spotkaniach zjeżdżali z tafli jako pokonani 18 razy. W dodatku wczoraj stracili z powodu kontuzji bramkarza Johna Gibsona, który w końcówce drugiej tercji zderzył się z kolegą z zespołu Jaycobem Megną i na trzecią tercję nie wyjechał. Ducks mają 51 punktów i są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Senators, mimo zwycięstwa, z 45 punktami nadal są ostatni w tabeli całej ligi.


Vegas Golden Knights pokonali na wyjeździe Detroit Red Wings 4:3. Jonathan Marchessault strzelił dla gości dwa gole, William Karlsson zaliczył bramkę i asystę, a zwycięskie trafienie było dziełem dość nieoczekiwanego bohatera. Brayden McNabb zdobył bowiem dopiero drugą bramkę w sezonie, a po raz czwarty w NHL przesądził o wygranej swojego zespołu. Marc-André Fleury obronił 36 strzałów i odniósł 29. zwycięstwo w sezonie. Kanadyjczyk pod względem liczby zwycięstw jest liderem klasyfikacji bramkarzy. Jego drużyna ma 66 punktów i jest trzecia w dywizji Pacyfiku. Red Wings z dorobkiem 49 "oczek" pozostają przedostatni w dywizji atlantyckiej.


Do dogrywki trzeba było czekać na jedynego gola w meczu Tampa Bay Lightning z St. Louis Blues. Strzelił go w dodatkowej części spotkania Brayden Schenn, który tym samym dał Blues zwycięstwo nad liderem NHL. To jego pierwszy gol w dogrywce w tym sezonie. Stojący w bramce drużyny z St. Louis Jordan Binnington obronił 32 strzały i po raz drugi w swojej krótkiej karierze w NHL zachował "czyste konto". Po drugiej stronie tafli Andriej Wasilewski zatrzymał 38 z 39 uderzeń. Schenn powinien go pokonać już w pierwszej tercji, ale gdy Rosjanin leżał na tafli, gracz gości mając odsłoniętą niemal całą bramkę strzelił prosto w niego. Blues wygrali czwarty mecz z rzędu i awansowali na miejsce dające awans do play-offów. 55 punktów oznacza drugą pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Lightning utrzymują się na czele ligi z 82 "oczkami", ale ponieśli drugą porażkę z rzędu.


Interwencja Andrieja Wasilewskiego na leżąco po strzale Braydena Schenna



Także po dogrywce Nashville Predators pokonali Dallas Stars. Ryan Johansen trafił w dodatkowej części meczu dając "Drapieżnikom" zwycięstwo 3:2 i przerywając serię 5 zwycięstw "Gwiazd". Wcześniej także asystował przy golu Viktora Arvidssona, który zrewanżował się koledze podaniem przy bramce zwycięskiej. Pierwszego gola dla Predators strzelił w zupełnie kuriozalnych okolicznościach... plecami Craig Smith. Napastnik Predators akurat zupełnie nieświadomy odwracał się za bramką, gdy kolega z zespołu Kevin Fiala "ustrzelił" go krążkiem. Ten odbił się od pleców Smitha, następnie od pleców bramkarza rywali Antona Chudobina i wpadł do bramki. Zespół z Nashville wygrał 5 z ostatnich 6 meczów i z 70 punktami jest drugi w dywizji centralnej. Stars tracą do swoich wczorajszych rywali 9 punktów i w tej samej dywizji są trzeci, co daje awans do play-offów na koniec sezonu.


Kurizalny gol plecami Craiga Smitha



Edmonton Oilers zakończyli na 6 serię porażek. Zespół Kena Hitchcocka pokonał na wyjeździe Minnesota Wild 4:1. Zack Kassian strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, Ty Rattie zdobył bramkę zwycięską, a trafili także: Darnell Nurse i Leon Draisaitl. Rattie strzelił drugiego zwycięskiego gola w 82 występach w NHL, a 35 strzałów obronił bramkarz gości Cam Talbot. Wild przegrali już czwarty mecz z rzędu. W trakcie trwania tej serii zdążyli wypaść z pierwszej trójki w dywizji centralnej, ale z 57 punktami są pierwsi w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów na Zachodzie. Oilers mają o 4 punkty mniej i w tej klasyfikacji zajmują piątą pozycję.


Najdłuższą zwycięską serię w NHL mają aktualnie Chicago Blackhawks, którzy jednak mimo to nie opuścili ostatniego miejsca w dywizji centralnej. "Czarne Jastrzębie" pokonały wczoraj po dogrywce 4:3 Vancouver Canucks. O ich zwycięstwie golem w dodatkowej części gry po fantastycznej indywidualnej akcji przesądził Jonathan Toews, który już po raz 12. w NHL trafił do siatki w dogrywce. To najlepszy wynik w historii klubu z Chicago. Dwa gole dla zwycięzców strzelił Alex DeBrincat, jednego Brandon Saad, Dylan Strome asystował trzykrotnie, a Patrick Kane podając przy pierwszym trafieniu DeBrincata wydłużył do 13 serię meczów ze zdobytym punktem. 40 strzałów graczy Canucks obronił Colin Delia. Zespół z Chicago wygrał szósty mecz z rzędu. Jego 53 punkty nadal oznaczają ostatnie miejsce w dywizji centralnej, ale jednocześnie także tylko 2 punkty straty do pozycji premiowanej "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. Canucks mają właśnie o 2 "oczka" więcej i w wyścigu po "dzikie karty" są na Zachodzie trzeci.


Piękny zwycięski gol Jonathana Toewsa w dogrywce



Columbus Blue Jackets wrócili na premiowane pewnym awansem do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej dzięki zwycięstwu 4:2 nad Arizona Coyotes. Josh Anderson i Boone Jenner zaliczyli dla drużyny z Ohio po golu i asyście, a wcześniej bramki zdobyli także Lukáš Sedlák i David Savard. Blue Jackets w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził nawet fakt, że w drugiej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie z wyniku 2:0. Mecz był bardzo twardy. Obie drużyny łącznie wykonały w nim aż 80 ataków ciałem. Zespół z Columbus ma teraz 63 punkty i wyprzedza Pittsburgh Penguins w tabeli swojej dywizji dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Coyotes notują najdłuższą w tym sezonie, pięciomeczową serię porażek i z dorobkiem 51 punktów są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
  • Oświęcimianin_23: Zupaaaaaaaa
  • Luque: "Z Naszych informacji wynika..." to jeszcze nie jest podpis pod kontraktem ;)
  • Oświęcimianin_23: Rado by nie siał plotek;))))
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe