Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Lawina goli w drugiej tercji (WIDEO)

2021-03-26 07:13 NHL
NHL: Lawina goli w drugiej tercji (WIDEO)

Znakomita druga tercja w wykonaniu Colorado Avalanche odwróciła losy meczu dwóch najlepszych drużyn dywizji zachodniej NHL. "Lawina" zrównała się punktami z liderem.


Podopieczni Jareda Bednara w drugiej odsłonie rozgrywanego we własnej hali meczu z Vegas Golden Knights strzelili 4 gole bez odpowiedzi, a ostatecznie zwyciężyli 5:1, mimo że już w 40. sekundzie jako pierwsi stracili gola. Strzelił im go wracający do gry po kontuzji najlepszy snajper gości Max Pacioretty. Dla Avalanche po bramce i asyście zapisali na swoje punktowe konta: J.T. Compher, kapitan Gabriel Landeskog i Cale Makar. Listę strzelców uzupełnili Joonas Donskoi oraz Pierre-Édouard Bellemare, który ustalił wynik w trzeciej tercji. Compher zdobył zwycięską bramkę strzałem z bekhendu przy bliższym słupku, którego nie zatrzymał źle interweniujący w tej sytuacji Marc-André Fleury. Po drugiej stronie Philipp Grubauer odniósł już 20. zwycięstwo w tym sezonie, ale musiał obronić tylko 18 strzałów, bo to jego zespół dominował na lodzie. Gospodarze zagrali w strojach z logo swoich poprzedników sprzed przeniesienia klubu do Denver, Quebec Nordiques.

Golden Knights dopiero po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobyli punktu w meczu, w którym pierwsi strzelili gola. W takich sytuacjach mają do tej pory 18 zwycięstw, czyli najwięcej w NHL razem z... Avalanche. Także po raz pierwszy przegrali po wygranej pierwszej tercji. Wcześniej zwyciężali w 14 takich spotkaniach, co też jest najlepszym wynikiem w NHL. W trzeciej tercji po analizie wideo anulowany został gol Nicolasa Roya dla gości, bo rywale zgłosili "challenge" i wykazali, że wcześniej był spalony. Obie drużyny mają teraz po 45 punktów, ale "Złoci Rycerze" nadal prowadzą w dywizji, ponieważ rozegrali o jedno spotkanie mniej. Avalanche, którzy odnieśli 8 zwycięstw w ostatnich 9 meczach, są na 2. pozycji.




Wygrana pierwsza tercja nie dała wiele także ekipie Boston Bruins. "Niedźwiedzie" do 28. minuty prowadziły z New York Islanders 2:0, ale ostatecznie przegrały 3:4 po dogrywce. Był to ich powrót do gry po odwołaniu 2 meczów ze względu na ligowy protokół COVID-19. Jean-Gabriel Pageau strzelił dla Islanders gola i 2 razy asystował, Anthony Beauvillier znów zdobył bramkę zwycięską w dogrywce i zaliczył asystę, a swoje trafienia dołożyli Josh Bailey i Oliver Wahlstrom. Beauvillier dał swojej drużynie wygraną w dogrywce także 3 dni wcześniej w meczu z Philadelphia Flyers. Z jego 5 goli strzelonych w tym sezonie 4 były zwycięskie. Bruins nie zadowolili swoich kibiców, którzy pojawili się w hali TD Garden po raz pierwszy w tym sezonie. Stanowe przepisy pozwoliły klubowi wypełnić 12 % pojemności hali, a na trybunach pojawiło się 2 191 fanów. Drużyna z Bostonu przegrała z NYI wszystkie 5 dotychczasowych meczów w tych rozgrywkach. W dywizji wschodniej zajmuje 4. miejsce, podczas gdy ekipa z Nowego Jorku prowadzi.

Wygrał wczoraj także drugi zespół z Nowego Jorku. Rangers rozbili na wyjeździe Philadelphia Flyers 8:3. Mika Zibanejad popisał się hat trickiem i dorzucił 3 asysty. Szwed mógł mieć déjà vu, bo taki sam dorobek zaliczył także w wygranym 9:0 meczu z "Lotnikami" 17 marca. Jest pierwszym w historii graczem, który w dwóch spotkaniach z rzędu z tym samym rywalem zdobył 6 punktów. W pozostałych 30 meczach tego sezonu Zibanejad łącznie strzelił 4 gole. Wczoraj także Pawieł Buczniewicz trafił 2 razy, bramkę i 3 asysty uzyskał Ryan Strome, na listę strzelców wpisali się też Filip Chytil i K'Andre Miller, a Adam Fox wyrównał klubowy rekord asystując aż 5 razy. Zibanejad jest pierwszym zawodnikiem od 1943 roku, który w jednym sezonie w dwóch meczach przeciwko temu samemu rywalowi zdobył 6 punktów. Wtedy Doug Bentley zrobił to w barwach Chicago Black Hawks przeciwko Rangers. Dzięki 3. zwycięstwu z rzędu zespół z Nowego Jorku wyprzedził Flyers w tabeli dywizji wschodniej i zajmuje 5. miejsce. Obie ekipy mają tyle samo punktów i rozegranych meczów, ale podopieczni Davida Quinna wygrali więcej spotkań w regulaminowym czasie gry.

"Rosyjskie zwycięstwo" odniósł zespół Washington Capitals. "Stołeczni" pokonali u siebie 4:3 New Jersey Devils, a wszystkie bramki zdobyli dla nich Rosjanie. Wybrany najlepszym graczem meczu Jewgienij Kuzniecow trafił 2 razy, Aleksandr Owieczkin zdobył gola i zaliczył asystę, a ze swojego trafienia cieszył się też Dmitrij Orłow. Kuzniecow przy zwycięskiej bramce miał trochę szczęścia, bo dotknął kijem krążka wstrzelonego przez Justina Schultza, ale by wpaść do bramki "guma" musiała jeszcze odbić się od łyżwy obrońcy gości Damona Seversona. Wcześniej swoim fatalnym błędem gola graczom Devils podarował bramkarz gospodarzy Vítek Vaněček. Czech nie trafił w krążek próbując go wybić, a Nick Merkley natychmiast strzelił do bramki. Capitals są na 2. miejscu w dywizji wschodniej, a ich wczorajsi rywale pozostają na przedostatniej, 7. pozycji. Obie drużyny dziś w nocy polskiego czasu zagrają ze sobą ponownie.

Gol Nicka Merkleya po fatalnym zagraniu Vítka Vaněčka



Dogrywka przesądziła o wyjazdowym zwycięstwie Carolina Hurricanes nad Columbus Blue Jackets. Sebastian Aho w dodatkowej części meczu dał "Huraganom" wygraną 4:3. To pierwsze trafienie Fina w dogrywce od 2 lat. Wcześniej nietypowego gola zza bramki, klęcząc na jednym kolanie, strzelił Czech Martin Nečas, który miał też asystę. Na liście strzelców w zwycięskim zespole znaleźli się jeszcze Nino Niederreiter i Cédric Paquette, a obrońca Dougie Hamilton asystował i wydłużył do 13 swoją serię meczów ze zdobytym punktem. Wyrównał tym samym najdłuższą punktową passę w NHL w tym sezonie. Wcześniej taką samą miał Auston Matthews. Obie drużyny zakończyły serię 4 bezpośrednich meczów. 2 pierwsze wygrali Blue Jackets, a 2 kolejne Hurricanes. Zespół z Raleigh jest 2. w dywizji centralnej. Ekipa z Columbus zajmuje 5. miejsce.

Gol Martina Nečasa zza bramki na jednym kolanie



W derbach prowincji Ontario Toronto Maple Leafs pokonali po dogrywce Ottawa Senators 3:2, mimo że ich bramkarz Jack Campbell stratami po wyjazdach z własnej bramki sprezentował rywalom oba gole. W dogrywce zwycięstwo dał gościom z Toronto Justin Holl, dla którego było to drugie decydujące o wygranej trafienie w NHL. Poprzednie zanotował 1 lutego 2018 roku. Dla "Klonowych Liści" trafili także Jason Spezza i Ilja Michiejew, który najeżdżając na bramkę przypadkowo ramieniem skierował do niej krążek odbity od słupka po zagraniu T.J.'a Brodie'ego. Sędziowie na lodzie gola nie uznali, ale analiza wideo pokazała, że był prawidłowy. Maple Leafs prowadzą w dywizji północnej. Senators, którzy stracili dotąd najwięcej goli w NHL (135), są w niej na ostatnim miejscu. Kamery telewizyjne zarejestrowały wczoraj reakcję generalnego menedżera klubu z Ottawy Pierre'a Doriona na decydującego gola. Dorion złapał stojący obok niego kubek z piwem i cisnął nim z całej siły.

Gol Connora Browna po fatalnym wyjeździe z bramki Jacka Campbella



Buffalo Sabres śrubują swoją serię porażek. "Szable" przegrały już po raz 16. z rzędu, ponownie ulegając Pittsburgh Penguins. W środę było 2:5, a wczoraj 0:4. Najlepszym graczem meczu został wybrany bramkarz "Pingwinów" Casey DeSmith, który obronił wszystkie 36 strzałów i po raz 2. w ostatnich 4 meczach zachował "czyste konto". Jared McCann strzelił 2 gole, Radim Zohorna trafił w swoim debiucie w NHL, wynik ustalił w końcówce strzałem do pustej bramki Jake Guentzel, a Sidney Crosby asystował trzykrotnie i ma już 1 300 punktów w NHL. Z obecnie grających w tej lidze zawodników więcej zdobyli tylko Joe Thornton i Aleksandr Owieczkin. Penguins wygrali u siebie 14 z 18 rozegranych meczów. Gdyby brać pod uwagę tylko mecze we własnej hali, byliby liderami NHL. Ale że tak nie jest, to w dywizji wschodniej zajmują 3. miejsce. 16 porażek najgorszych w lidze Sabres to najdłuższa seria, od kiedy wprowadzono do NHL rzuty karne jako sposób rozstrzygania meczów. Już tylko 2 przegranych brakuje ekipie Dona Granato do wyrównania najdłuższej serii przegranych w historii, należącej do "Pingwinów" z sezonu 2003-04.

Zespół Minnesota Wild pokonał 2:0 Buffalo Sabres, strzelając oba gole w drugiej tercji. To już jego 11. z rzędu zwycięstwo u siebie. Pierwsze trafienie było dziełem Marcusa Johanssona, który na 3 bramki w tym sezonie dwiema rozstrzygał o wynikach. Drugiego gola dołożył najlepiej punktujący debiutant rozgrywek Kiriłł Kaprizow, a Cam Talbot obronił 37 strzałów i zanotował 24. "czyste konto" w NHL. Wild byli wczoraj niezwykle skuteczni, bo do odniesienia zwycięstwa wystarczyło im zaledwie 11 celnych strzałów. Drużyna strzelająca tak rzadko po raz ostatni wygrała mecz w NHL w styczniu 2014 roku. Wtedy również byli to "Dzicy" w starciu z Washington Capitals. Wówczas zdołali zdobyć aż 5 goli (było 5:3), a wynik tamtego spotkania - podobnie jak wczoraj - otworzył Johansson, tyle że wtedy trafiał jeszcze dla Capitals. Co więcej, drużyna z St. Paul jest odpowiedzialna za 3 z 6 zwycięstw odniesionych w XXI wieku w NHL przez zespoły oddające 11 strzałów w meczu. Po 3 wygranych z rzędu zespół Deana Evasona jest na 3. miejscu w dywizji zachodniej. Blues zajmują 4. pozycję. Wczorajszy mecz rozpoczął się bójką Ryana Hartmana (MIN) z Braydenem Schennem.


Bójka Ryana Hartmana z Braydenem Schennem na początku meczu




Chicago Blackhawks 2. raz w ciągu 3 dni pokonali u siebie Florida Panthers. We wtorek było 3:2, a ostatniej nocy 3:0. Bohaterem spotkania był bramkarz gospodarzy Kevin Lankinen, który obronił 41 strzałów i po raz 2. w NHL zachował "czyste konto". Patrick Kane strzelił zwycięskiego gola i asystował, także bramkę i asystę zaliczył Brandon Hagel, a trafił jeszcze Pius Suter. Podopieczni Jeremy'ego Collitona obronili wszystkie 6 osłabień, choć w tym elemencie zajmują dopiero 27. miejsce w NHL ze skutecznością 73,6 %. Po raz pierwszy od 5 meczów nie stracili gola w mniej licznym składzie. Drużyna z Chicago zajmuje w dywizji centralnej 4. miejsce. Panthers przegrali 3 spotkania z rzędu, ale są ciągle na 3. pozycji. Wczorajszego meczu nie dokończył ich drugi najlepszy strzelec Patric Hörnqvist, którego w trzeciej tercji ostrym atakiem ciałem do szatni odesłał Nikita Zadorow.

Kontuzja Patrica Hörnqvista po ostrym wejściu Nikity Zadorowa



Wielki mecz rozegrał tej nocy drugi najniższy hokeista NHL. Mierzący zaledwie 168 centymetrów Rocco Grimaldi strzelił 4 gole i poprowadził Nashville Predators do zwycięstwa 7:1 nad Detroit Red Wings. 28-letni napastnik już w pierwszej tercji popisał się hat trickiem w odstępie zaledwie 2 minut i 34 sekund, co jest rekordem klubu. Oprócz niego dla drużyny z Nashville trafiali: Mikael Granlund, Mathieu Olivier i Eeli Tolvanen, a Juuse Saros obronił 20 strzałów. Grimaldi w 15 meczach przed wczorajszym spotkaniem nie zdobył ani jednego punktu, a w 25 występach w tym sezonie tylko 3 razy trafił do bramki. 4 gole jednego gracza w meczu to wyrównany rekord klubu ze stanu Tennessee. "Drapieżnicy" pierwszy raz w tym sezonie wygrali 3 mecze z rzędu. Pozostają jednak na 6. miejscu w dywizji centralnej. Red Wings przegrali 3 ostatnie spotkania, a w 2 poprzednich nie strzelili gola. Są ostatni w dywizji.

4 gole Rocco Grimaldiego



Dallas Stars wreszcie znaleźli sposób na Tampa Bay Lightning i pokonali rywala, z którym przegrali wszystkie 4 poprzednie mecze w tym sezonie, a wcześniej także finał Pucharu Stanleya we wrześniu ubiegłego roku. Roope Hintz strzelił zwycięskiego gola w 59. minucie i zaliczył 2 asysty, także bramkę i 2 asysty zanotował Joe Pavelski, Jason Robertson do swojego gola dorzucił asystę, a trafił też Miro Heiskanen. Zakończyła się seria 12 zwycięstw bramkarza "Błyskawicy" Andrieja Wasilewskiego. Z kolei bramkarz "Gwiazd" Jake Oettinger w drugiej tercji popisał się fantastyczną interwencją kijem po strzale z najbliższej odległości Ondřeja Paláta. Drużyna z Dallas jest ciągle na przedostatnim, 7. miejscu w dywizji centralnej. Lightning, mimo porażki, mają najlepszy dorobek nie tylko w dywizji, ale także w całej lidze.

Fantastyczna interwencja Jake'a Oettingera po strzale Ondřeja Paláta




WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe