NHL: Mike Fisher zakończył karierę
Po 17 latach gry w NHL Mike Fisher ogłosił zakończenie kariery sportowej.
To najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiałem podjąć, ale jestem przekonany o jej słuszności
Przed ostatnimi play-offami jako zespół ustaliliśmy sobie cele, jakie chcieliśmy osiągnąć, nawet pomijając Puchar Stanleya. Jednym z tych głównych było zjednoczenie i zainspirowanie całego miasta. Powiesiliśmy tę listę na ścianie i patrzyliśmy na nią codziennie. Sposób, w jaki to miasto stało za nami był niewiarygodny i to właśnie sprawia, że ten moment był tak cenny, ale jednocześnie słodko-gorzki. To takich chwil będzie mi brakowało. Będę tęsknił za kolegami z drużyny, trenerami i samym sportem
Wiedząc, że byliśmy tak blisko wygrania w czerwcu, jest mi trudniej odejść, ale robię to z nadzieją. Wierzę, że ta drużyna, to miasto zdobędą mistrzostwo i będę ich największym fanem. Nikt nie będzie bardziej szczęśliwy niż ja, gdy to się stanie, bo ci kibice na to zasługują
Modlę się o spokój, jeśli chodzi o kolejny krok w moim życiu. Taki, który powie, jaka jest wola Boga odnośnie twojej przyszłości. Wierzę, że Bóg dał mi umiejętności, by grać w hokeja, a tuziny ludzi po drodze pomogły mi w tym, więc nie tylko ode mnie zależało to, kiedy jest właściwy moment, by powiedzieć "do widzenia"
Komentarze