NHL: Nietypowa sytuacja przy zwycięskim golu. Nawet trener był zdziwiony (WIDEO)
Boston Bruins tej nocy strzelili zwycięskiego gola, który został uznany, mimo że krążek wprowadzili do tercji rywali, gdy był w niej jeden z graczy atakującego zespołu. Sędziowie swoją decyzją po analizie wideo zaskoczyli nawet trenera ekipy z Bostonu, ale mieli rację.
Bruins przed własną publicznością pokonali Vancouver Canucks 4:0. Charlie Coyle strzelił kontrowersyjnego zwycięskiego gola i zaliczył asystę, do siatki trafiali także: Brad Marchand, David Krejčí i po raz pierwszy w tym sezonie Karson Kuhlman, a Tuukka Rask obronił 25 strzałów i zachował 48. "czyste konto" w swojej karierze w NHL. Rask w tym sezonie nie przegrał w regulaminowym czasie żadnego z dotychczasowych 17 meczów przed własną publicznością, wyrównując w ten sposób klubowy rekord. Fin ma także najniższą średnią bramek wpuszczonych na mecz w wtym sezonie (2,15). Gol Coyle'a wzbudził kontrowersje, bo wcześniej Charlie McAvoy wprowadził krążek do tercji ataku, gdy był w niej jeszcze Sean Kuraly. Ławka gości zgłosiła "challenge", a nawet trener Bruins Bruce Cassidy powiedział po meczu, że po obejrzeniu pierwszej powtórki był przekonany, że gol będzie anulowany. Tyle tylko, że McAvoy dotknął krążek w tercji ataku już po tym, jak Kuraly z niej wyjechał, "resetując" akcję i bramka została zaliczona prawidłowo. Bruins wygrali 4. mecz z rzędu i z 76 punktami prowadzą w dywizji atlantyckiej, mając drugi najlepszy dorobek w NHL. David Pastrňák tym razem nie wpisał się na listę strzelców i stracił prowadzenie w klasyfikacji strzelców ligi na rzecz Aleksandra Owieczkina. Canucks po raz pierwszy od 7 meczów nie zdobyli punktu, ale 65 "oczek" nadal daje im prowadzenie w dywizji Pacyfiku.
Kontrowersyjny zwycięski gol Charlie'ego Coyle'a
Zwycięski rzut karny Ilji Kowalczuka i "uciszenie" kibiców New Jersey Devils
Piękny gol Mathew Barzala z kijem między nogami
3 gole Aleksandra Owieczkina strzelone w 4 minuty i 24 sekundy
Fatalną passę przełamał zespół Arizona Coyotes. Podopieczni Ricka Toccheta przed własną publicznością pokonali Edmonton Oilers 3:0, odnosząc wreszcie zwycięstwo po swojej najdłuższej w tym sezonie serii 5 porażek. Conor Garland strzelił gola zwycięskiego, Lawson Crouse trafił w osłabieniu i asystował przy ustalającym wynik golu Christiana Dvoraka do pustej bramki w końcówce, a Antti Raanta obronił 30 strzałów "Nafciarzy" i nie wpuścił gola w meczu po raz 13. w NHL. Fin powstrzymał między innymi lidera klasyfikacji punktowej ligi Leona Draisaitla, który punktował w poprzednich 11 meczach, a nie udało mu się to po raz pierwszy w 2020 roku. 61 punktów daje drużynie Coyotes 4. miejsce w dywizji Pacyfiku. Z trzecimi Vegas Golden Knights przegrywa z powodu mniejszej liczby zwycięstw po 3 tercjach, ale i tak prowadzi w tabeli "dzikiej karty" do play-offów w konferencji zachodniej. Oilers zdobyli dotąd o 1 "oczko" więcej i są drudzy w tej samej dywizji.
Komentarze