NHL: Pittsburgh Penguins wygrali z Boston Bruins 1:0 (WIDEO)
Zespół Pittsburgh Penguins pokonał przed własną publicznością Boston Bruins 1:0 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli dywizji wschodniej NHL.
Zdecydowana większość z 4 673 widzów zgromadzonych wczoraj w PPG Paints Arenie w Pittsburghu cieszyła się ze zwycięstwa gospodarzy po golu Jake'a Guentzela, zdobytym w 45. minucie. To 6. zwycięskie trafienie Amerykanina w tym sezonie. W bramce gospodarzy znakomicie spisał się Tristan Jarry, który obronił 30 strzałów rywali i po raz pierwszy w tych rozgrywkach zachował "czyste konto". To już 4. z rzędu wygrana ekipy z Pittsburgha. Wszystkie zwycięstwa odniosła u siebie. We wtorek znów podejmie Bruins, którzy z kolei przegrali drugie spotkanie po zakończeniu serii 6 zwycięstw. Penguins awansowali na pierwsze miejsce w dywizji wschodniej, wyprzedzając o 1 punkt prowadzących do wczoraj Washington Capitals. "Stołeczni" rozegrali jednak do tej pory o jeden mecz mniej. Bruins wciąż dość bezpiecznie czują się na ostatnim premiowanym awansem do fazy play-off 4. miejscu w dywizji, choć ich przewaga nad zajmującymi kolejną pozycję New York Rangers zmniejszyła się do 4 punktów.
W tej samej dywizji drużyna Philadelphia Flyers pokonała u siebie po rzutach karnych 4:3 New Jersey Devils, którzy już szans na play-off nie mają. Decydującego karnego wykorzystał w 6. rundzie Kevin Hayes, który w tym elemencie trafił do siatki po raz pierwszy od grudnia 2018 roku. Od tego czasu do wczoraj nie wykorzystał 6 karnych z rzędu. Swojego karnego na gola zamienił też Claude Giroux, który wcześniej był bohaterem Flyers, bo dwoma golami w odstępie 22 sekund w przedostatniej minucie trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza, doprowadził do remisu 3:3 i uratował zespół przed porażką. I z gry, i z karnego trafił także Sean Couturier. Drużyna z Filadelfii na 8 meczów przed końcem sezonu zasadniczego zajmuje w dywizji wschodniej 6. miejsce ze stratą 9 punktów do pozycji dającej awans do play-off. Devils przegrali już 10. mecz z rzędu. Na osłodę został im najefektowniejszy karny wczorajszego wieczoru, wykonany przez Jespera Bratta.
Piękny rzut karny Jespera Bratta
Kontuzja Joonasa Korpisalo i gol Tampa Bay Lightning
Komentarze