NHL: Sezon 2019/20 rozpocznie się za naszą południową granicą
Pojedynek Chicago Blackhawks z Philadelphia Flyers zainauguruje kolejny sezon zmagań w najlepszej lidze świata. Żeby to zobaczyć nie trzeba lecieć za Ocean, wystarczy udać się do Pragi.
Komisarz NHL Gary Bettman już w listopadzie zapowiadał, że następny sezon wystartuje w Pradze i w Sztokholmie. Teraz te informacje zostały potwierdzone.
To będzie trzeci raz kiedy zmagania najlepszej ligi świata zawitają do stolicy Czech. W październiku 2008 odbyły się dwa pojedynki pomiędzy Tampa Bay Lightning i New York Rangers. Dwa lata później zjawili się w Pradze hokeiści Boston Bruins i Arizona Coyotes. Teraz nadszedł czas na Chicago Blackhawks oraz Philadelphia Flyers.
Drużyny nie zostały wybrane przypadkowo. W obu klubach występują bowiem czescy zawodnicy, co ma być dodatkowym magnesem dla kibiców. W „Lotnikach” swoje umiejętności prezentują Jakub Voráček, Radko Gudas i bramkarz Michal Neuvirth, a młody David Kaše czeka na swój debiut szlifując formę w „farmerskim” Lehigh Valley Phantoms z ligi AHL. W klubie z „wietrznego miasta” reprezentacja jest mniejsza. Gra tam David Kämpf, a Dominik Kahun choć kojarzony przede wszystkim z Niemcami, urodził się w miejscowości Planá, a hokejowego rzemiosła uczył się w HC Mariańskie Łaźnie. Nie można zapominać, że „Czarne Jastrzębie” mają prawa do Dominika Kubalika, który wybrany został w drafcie 2013 przez Los Angeles Kings, ale nie doczekał się jeszcze debiutu w NHL. Obecnie jest zawodnikiem szwajcarskiego HC Ambri-Piotta.
O2 Arena w Pradze. (Fot. sharenator.com)
O frekwencję chyba jednak nie ma się co martwić, nawet jeśli liczba Czechów w tym meczu będzie znikoma. Nazwiska pokroju Patricka Kane’a, czy Claude’a Giroux mówią same za siebie.
Dalszych szczegółów całej sprawy należy spodziewać się ze strony ligi w drugiej połowie miesiąca.
Komentarze