Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Swiecznikow zdmuchnął świeczki. Hurricanes gromią w St. Louis [WIDEO]

2022-03-27 07:02 NHL
NHL: Swiecznikow zdmuchnął świeczki. Hurricanes gromią w St. Louis [WIDEO]

Zespół Carolina Hurricanes rozbił na wyjeździe St. Louis Blues, przerywając serię porażek z tym rywalem na jego terenie. Bohaterem wieczoru został obchodzący urodziny Rosjanin Andriej Swiecznikow.

Jak powiedział trener Hurricanes Rod Brind'Amour po spotkaniu, jego zespół nie zagrał najlepiej, ale i tak wygrał w St. Louis aż 7:2. Po 2 gole strzelili dla przyjezdnych: Seth Jarvis i obchodzący 22. urodziny Swiecznikow. Ten drugi dodatkowo dostał po meczu w prezencie wyróżnienie dla pierwszej gwiazdy wieczoru. Po bramce i asyście zanotowali dla gości: Martin Nečas i obrońca Brett Pesce, a trafił także Nino Niedrreiter. Szwajcar i Swiecznikow w 56. minucie strzelali do pustej bramki gospodarzy, bo ich trener Craig Berube dość wcześnie zdecydował się wycofać bramkarza przy dwubramkowej stracie, a później trzymał się tej decyzji, gdy jego zespół przegrywał już trzema golami.

Swiecznikow ma teraz na koncie 25 goli w tym sezonie, co jest jego najlepszym wynikiem w dotychczasowej karierze w NHL. Jego drużyna tej nocy wykorzystała swoją jedyną grę w przewadze, a z kolei Nečas trafił do siatki w osłabieniu po rykoszecie od nogi byłego obrońcy "Huraganów" Justina Faulka. Goście otrzymali 25 minut karnych, z których aż 19 "zgarnął" Jesperi Kotkaniemi. Fin 17 z nich dostał w drugiej tercji jako karę po bójce z Rosjaninem Aleksiejem Toropczenką. Kotkaniemi wyzwał rywala na pojedynek po tym, jak ten ostro zaatakował Dereka Stepana. Sędziowie wpisali do protokołu 5 minut za bójkę, 2 za jej wywołanie i 10 za niesportowe zachowanie.

Bójka Aleksieja Toropczenki z Jesperim Kotkaniemim po ataku na Dereka Stepana:

Zespół z Raleigh przerwał serię 3 porażek w St. Louis. Z dorobkiem 93 punktów prowadzi w tabeli dywizji metropolitalnej. Dla Blues oba gole zdobył Rosjanin Pawieł Buczniewicz, który osiągnął granicę 100 trafień w sezonach zasadniczych NHL. Jego drużyna 79 punktów znajduje się na 3. miejscu w dywizji centralnej.

Skrót meczu:


W dobrej formie jest zespół Boston Bruins, który odniósł już 4. zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Bruce'a Cassidy'ego przed własną publicznością pokonali New York Islanders 6:3. Najważniejsza była dla nich druga tercja, wygrana 4:1. Taylor Hall i Brad Marchand dorzucili na swoje punktowe konta po golu i dwie asysty, z bramką i asystą meczu kończyli Erik Haula i David Pastrňák, a trafili także Craig Smith i Jake DeBrusk. Ten ostatni próbował z ujemnego kąta zagrać krążek za siebie, a obrońca Islanders Adam Pelech podbił "gumę" kijem tak nieszczęśliwie, że skierował ją do własnej bramki. Bruins awansowali na 2. pozycję w dywizji atlantyckiej. "Wyspiarze" pozostają na 6. miejscu w dywizji metropolitalnej bez realnych szans na awans do fazy play-off.

"Samobójczy" gol Adama Pelecha:

Zespół Tampa Bay Lightning przerwał serię porażek, pokonując na wyjeździe po dogrywce Detroit Red Wings 2:1. Decydującego gola dla mistrzów NHL strzelił w przewadze Brayden Point, któremu asystował kapitan Steven Stamkos. Wcześniej, w trzeciej tercji, do dogrywki - również golem zdobytym w przewadze - doprowadził Stamkos, a asystował Point. Przy obu bramkach podawał z kolei Anthony Cirelli. Bramkarz Lightning Brian Elliott, który tym razem zastępował odpoczywającego Andrieja Wasilewskiego, obronił 26 z 27 strzałów. "Błyskawica" wykorzystała 2 z 3 gier w przewadze, podczas gdy jej rywale nie zamienili na gola żadnej z 5 takich okazji. W dywizji atlantyckiej wróciła na premiowane awansem do play-off niezależnie od zdobyczy punktowej 3. miejsce. Red Wings przegrali 9 z ostatnich 11 meczów i zajmują w niej 5. miejsce, nie mając nadziei na awans do fazy play-off.

Także dogrywka rozstrzygnęła mecz w Paradise, Las Vegas. Miejscowi Vegas Golden Knights dogonili tam Chicago Blackhawks i wygrali 5:4, choć po dwóch tercjach przegrywali już 0:3, a w trzeciej, po wyrównaniu, stracili jeszcze jednego gola i przez niespełna minutę przegrywali także 3:4. Zwycięstwo dał im Jewgienij Dadonow, którego "Złoci Rycerze" chcieli się pozbyć tuż przed zamknięciem okresu transferowego. Ogłosili wówczas, że oddali go w wymianie do Anaheim Ducks, ale NHL unieważniła ten transfer, ponieważ klub z Kalifornii znajdował się na liście tych, do których zgodnie z klauzulą kontraktową Dadonow przejść nie mógł. Rosjanin zaliczył wczoraj także asystę. W 2 meczach po swoim niedoszłym transferze zdobył 5 punktów. Również z golem i asystą mecz zakończył Chandler Stephenson, a trafiali jeszcze: Jack Eichel, William Karlsson i Alex Pietrangelo. Gospodarze odrobili w trzeciej tercji straty strzelając 3 gole w odstępie 1 minuty i 53 sekund. Pietrangelo doprowadził z kolei później do remisu strzałem po rykoszecie od nogi gracza rywali Kirby'ego Dacha. Golden Knights zajmują 4. miejsce w dywizji Pacyfiku i dające awans do play-off 2. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Blackhawks są przedostatni w dywizji centralnej.

Szczęśliwy wyrównujący gol Alexa Pietrangelo po rykoszecie od Kirby'ego Dacha:

Drużyna z Las Vegas wróciła na pozycję dającą awans do play-off także dzięki porażce Dallas Stars. "Gwiazdy" przed własną publicznością uległy 1:4 Vancouver Canucks. Bohaterem gości był Elias Pettersson, który strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego i osiągnął granicę 200 punktów w NHL. J.T. Miller zdobył bramkę i zanotował asystę, Bo Horvat trafił do pustej bramki rywali w trzeciej tercji, a Thatcher Demko obronił 35 z 36 strzałów gospodarzy. W trzeciej tercji, jeszcze przy jednobramkowym prowadzeniu swojej drużyny, bramkarz Canucks, leżąc już na lodzie, popisał się fenomenalną interwencją prawą nogą i zatrzymał strzelającego z bliska Esę Lindella. Stars zakończyli serię 3 zwycięstw i są na 5. miejscu w dywizji centralnej, a w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-off w konferencji zachodniej spadli na 3. pozycję. Drużyna z Vancouver ich goni, bo w rankingu "dzikiej karty" jest na 4. miejscu, a w swojej dywizji Pacyfiku na 5. Stars do miejsca dającego awans tracą 1, a Canucks 3 punkty.

Fantastyczna interwencja nogą leżącego Thatchera Demki:

W klasyku z udziałem dwóch najbardziej utytułowanych klubów w historii NHL wyeliminowani już z walki o fazę play-off Montréal Canadiens niespodziewanie pokonali Toronto Maple Leafs 4:2. Dzień wcześniej pauzujący wówczas gracze "Habs" jako pierwsi w tym sezonie stracili już nawet matematyczne szanse na play-off, gdy zwycięstwo odniósł zespół Washington Capitals. Ekipa z Montrealu pierwsza została pozbawiona szans na grę o Puchar Stanleya 9 miesięcy po tym, jak grała w jego finale. Maple Leafs ostatniej nocy przegrali mimo że oddali aż 51 celnych strzałów przy zaledwie 18 uderzeniach rywali. Bramkarz Canadiens Jake Allen obronił 49 strzałów. Żaden bramkarz jego klubu nie zanotował tylu interwencji w klasyku z ekipą z Toronto od 1955 roku, gdy NHL oficjalnie zaczęła liczyć strzały na bramkę. Allena pokonał najlepszy - wspólnie z Leonem Draisaitlem z Edmonton Oilers - strzelec NHL Auston Matthews, który ma już 47 trafień w tym sezonie. Amerykanin wyrównał rekord kariery w liczbie goli w jednych rozgrywkach i pobił swój rekord pod względem liczby punktów (81). Jego zespół spadł jednak z 2. od razu na 4. miejsce w dywizji atlantyckiej. Prowadzi za to w rywalizacji o "dziką kartę" do fazy play-off w konferencji wschodniej.

3. zwycięstwo z rzędu odniósł prowadzący w konferencji wschodniej zespół Florida Panthers. Najpierw odrobił 3 gole straty do Ottawa Senators, a później przesądził o swoim zwycięstwie 4:3 w serii rzutów karnych. Kluczową postacią był kapitan "Panter" Aleksander Barkov, który doprowadził do remisu w 58. minucie, a w decydującej rozgrywce jako jedyny wykorzystał karnego. Dla drużyny z Sunrise trafili też Anthony Duclair i Patric Hörnqvist. Największe kontrowersje wzbudził gol tego ostatniego. Szwed z ujemnego kąta odbił krążek od swojego rodaka Antona Forsberga, stojącego w bramce Senators. Forsberg sięgnął za plecy i złapał krążek, ale sędziowie po analizie wideo stwierdzili, że w jego łapaczce "guma" znalazła się już za linią bramkową. Panthers mieli w celnych strzałach przygniatającą przewagę 49-22. Już po raz 3. w tym sezonie wygrali mecz, w którym przegrywali aż trzema golami. Od 32 lat żaden zespół w NHL nie zanotował w jednych rozgrywkach więcej takich zwycięstw. Drużyna z Florydy prowadzi w dywizji atlantyckiej i konferencji wschodniej z 94 punktami. Senators są w niej przedostatni.

Gol Patrica Hörnqvista z ujemnego kąta uznany po analizie wideo:

Washington Capitals odwrócili w trzeciej tercji losy meczu z New Jersey Devils i wygrali 4:3. Po dwóch tercjach było 2:1 dla "Diabłów". Drugi raz w ciągu dwóch dni zwycięstwo dał "Stołecznym" Aleksandr Owieczkin. W piątek wykorzystał rzut karny decydujący o wygranej z Buffalo Sabres, a tym razem zdobył gola zwycięskiego w przewadze w 52. minucie. Nicklas Bäckström zdobył bramkę i asystował, a trafiali też Connor McMichael i Tom Wilson. Asystując przy golu Owieczkina Jewgienij Kuzniecow wydłużył do 12 swoją serię meczów ze zdobytym punktem. Bäckström przed meczem został uhonorowany za osiągnięcie 9 marca granicy 1 000 punktów w NHL, a jego gola kibice uczcili... rzucając na lód specjalnie przygotowane na tę okazję gumowe jabłka z hasłem "NIKY 1 000 punktów". Owieczkin ma już 121 zwycięskich goli w sezonach zasadniczych NHL i zrównał się z zajmującym 2. miejsce w tej klasyfikacji wszech czasów Gordie'em Howe'em. Więcej razy zwycięstwa swojej drużynie dawał tylko Jaromír Jágr (135). Zespół z Waszyngtonu jest 4. w dywizji metropolitalnej i 2. w rankingu "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Devils zamykają tabelę tej samej dywizji z dorobkiem 51 punktów i już w najbliższych dniach zostaną zapewne oficjalnie wyeliminowani z walki o play-off.

Gumowe jabłka na lodzie po golu Nicklasa Bäckströma:

Najdłuższą aktualnie serię zwycięstw w NHL ma zespół Minnesota Wild, który wygrał już po raz 5. z rzędu. Przed własną publicznością po dogrywce pokonał Columbus Blue Jackets 3:2. Kiriłł Kaprizow strzelił 2 gole, a kapitan Jared Spurgeon przesądził o wygranej w dodatkowej części meczu. Więcej po spotkaniu mówiło się jednak o udanym debiucie w barwach "Dzikich" Marc-André Fleury'ego, który tuż przed zamknięciem okresu transferowego trafił do St. Paul w wymianie z Chicago Blackhawks. Tej nocy obronił 23 strzały. Jego nowy zespół był blisko porażki, bowiem do 59. minuty przegrywał 1:2, a Kaprizow doprowadził do dogrywki golem strzelonym 6 na 5 w polu, po wycofaniu Fleury'ego. Ekipa Wild jest wiceliderem dywizji centralnej. Blue Jackets przegrali po raz 3. z rzędu. W dywizji metropolitalnej zajmują 5. miejsce. Do tego już w pierwszej tercji stracili Zacha Werenskiego, który zjechał z tafli z kontuzją po wejściu Jacoba Middletona.

Kontuzja Zacha Werenskiego po ataku Jacoba Middletona:

Prawdziwy grad goli zobaczyli kibice w derbach kanadyjskiej prowincji Alberta. Calgary Flames pokonali u siebie Edmonton Oilers 9:5. Johnny Gaudreau ustanowił swój rekord kariery asystując przy 5 golach "Płomieni". Matthew Tkachuk strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty, Mikael Backlund do 2 bramek dołożył 1 asystę, także 2 razy trafił najlepszy strzelec drużyny Elias Lindholm, Chris Tanev zdobył bramkę i podawał przy 2 trafieniach kolegów, Dillon Dubé zanotował gola i punktowe podanie, a długą listę strzelców w drużynie gospodarzy uzupełnił Oliver Kylington. Co ciekawe, mimo zdobycia 9 goli, punktowało tylko 11 graczy Flames. Gościom z Edmonton nie wystarczył nawet hat trick Leona Draisaitla, który z 47 golami zrównał się na czele klasyfikacji strzelców ligi z Austonem Matthewsem. Asystujący 2 razy Connor McDavid ma 97 punktów i przewodzi ligowej klasyfikacji punktowej. Obaj z Draisaitlem zanotowali jednak -4 w statystyce +/-. Dla McDavida to najgorszy wynik w karierze w NHL. Jego zespół przegrał wysoko, choć wykorzystał 3 z 5 gier w przewadze i obronił wszystkie 4 osłabienia. Bramkarz gości Mikko Koskinen zjechał z tafli po wpuszczeniu 5 z 12 strzałów. Zastępujący go Mike Smith został pokonany 4 razy na 26 uderzeń. Flames prowadzą w dywizji Pacyfiku z 88 punktami. Oilers są w niej na 3. miejscu.

Oba zespoły z Alberty przedzielają w tabeli dywizji gracze Los Angeles Kings, którzy tej nocy pokonali u siebie Seattle Kraken 4:2. Mecz przejdzie do historii jako ten, w którym pierwszego gola w NHL strzelił hokeista urodzony w Australii. Jordan Spence to w ogóle pierwszy urodzony w tym kraju zawodnik w dziejach ligi, a w swoim 9. występie na taflach NHL w barwach "Królów" doczekał się pierwszego trafienia, które od razu okazało się być zwycięskim. Spence został wybrany na pierwszą gwiazdę spotkania. Kapitan Kings Anže Kopitar strzelił gola i asystował, a na listę strzelców trafili też Sean Durzi i Gabriel Vilardi. Zespół Kraken próbował po raz pierwszy w swojej krótkiej historii wygrać 3 mecze z rzędu, ale mu się nie udało. Z 46 punktami zamyka tabelę dywizji Pacyfiku.

San Jose Sharks pokonali u siebie pogrążonych w kryzysie Anaheim Ducks 4:1 w derbach Kalifornii. Swoim trzecim w NHL hat trickiem do zwycięstwa poprowadził "Rekiny" Timo Meier, który ma już 30 goli w tych rozgrywkach i wyrównał rekord kariery. Trafił również Marc-Édouard Vlasic, a asystujący dwukrotnie Tomáš Hertl ma już 200 asyst w sezonach zasadniczych NHL. 27 strzałów stanowych rywali obronił bramkarz Sharks James Reimer. Meier 2 ze swoich 3 hat tricków w NHL zanotował w tym sezonie. Ten poprzedni w styczniowym meczu z drugim rywalem z Kalifornii, Los Angeles Kings, gdy łącznie aż 5 razy wpisał się na listę strzelców. W drugiej tercji wczorajszego spotkania gracz Ducks Sam Carrick wyzwał na pięściarski pojedynek Jonaha Gadjovicha, który wcześniej ostrym wejściem potraktował Cama Fowlera. Zespół z San Jose dzięki zwycięstwu wyprzedził swoich wczorajszych rywali i awansował na 6. miejsce w dywizji Pacyfiku. W klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej też jest na 6. pozycji i aż 10 punktów dzieli go od miejsca dającego awans do play-off. Ducks przegrali już 9 meczów z rzędu i są w swojej dywizji przedostatni.

Bójka Jonaha Gadjovicha z Samem Carrickiem:

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
  • Oświęcimianin_23: Zupaaaaaaaa
  • Luque: "Z Naszych informacji wynika..." to jeszcze nie jest podpis pod kontraktem ;)
  • Oświęcimianin_23: Rado by nie siał plotek;))))
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
  • Jamer: Nie wierzyłem, ale dobra decyzja... mam nadzieje ze będzie pracował według swoich zasad i Pani Ania będzie z Nim. Powodzenia Zupa w nowym sezonie!
  • Arma: Po transferach było widać w jaką to idzie stronę
  • Arma: a bardziej podpisach
  • Jamer: Arma: Masz rację, ale miejmy nadzieje, że nikt tej Zupy nie będzie chciał przypalić w trakcie sezonu...
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
  • Jamer: eme: mam nadzieję, że Zupa w 100% dobierze sztab i zawodników z którymi chce pracować...
  • sethmartin: Tychy na razie zbierają a kiedy zaczną szukać?
  • KubaKSU: Podejrzewam że Zupa ma już teraz 100 %manerw pod każdym kątem, inaczej nie zostałby .
  • Oświęcimianin_23: Jamer, jeżeli mamy większy budżet to zapewne będzie miał większy komfort:)
  • Luque: Seth po co się męczyć... Póki co nie widać szeroko wytężonej pracy Jarosława w porozumieniu z trenerem... Oby się nie okazało że będą same odgrzewane kotlety...
  • szop: kłapek to bylo do przewidzenia a licytowanie sie o Damiana mija sie z celem bardzo duzo kontuzji lapie a kontrakt trzeba placic czy gra czy nie
  • Luque: Kluby się chyba też zabezpieczają przed tym jak chłop nie gra
  • szop: niby jak Luq?
  • kłapek: Oto mi chodziło że wrócił rok temu bo nikt nie chciał kontuzjowanego tylko u nas się ucieszyli że wrócił
  • Jamer: Oswiecimianin_23: Na pewno tak i nowi zawodnicy podniosą jakość ( oczywiście lód zweryfikuje ) zależy mi na dobrej atmosferze wew klubu... Lina Zarząd - Trener - Sztab - Zawodnicy...
  • szop: ja uwazam ze Damian to swietny gracz jak gra ale niestety czesciej go nie ma wiec jak woli do Krakowa to trzeba to uszanowac
  • Luque: A no pewnie zależy od zapisów umowy i pewnie jakieś ubezpieczenie zdrowotne musi być, oni nie są na umowie o pracę...
  • szop: ale ubezpieczenie gracz bierze do kieszeni w razie kontuzji a klub placi mu jeszcze kontrakt
  • narut: Tipsport extraliga
    @telhcz
    Své zástupce na mistrovství světa bude mít #TELH také v reprezentaci Polska! 🇵🇱🙌
  • sethmartin: Sam Jarosław niewiele wymyśli wszak debiutuje na tym dość przecież eksponowanym i wymagającym (wiedzy,rozeznania, układów?) stanowisku. Oby mu się udało!! Ale do sukcesu daleko.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe