NHL: Transfer do lokalnego rywala. Jest nowy trener Ottawa Senators
Najsłabszy w ostatnim sezonie zespół NHL Ottawa Senators ma nowego trenera. Ostatnio był on asystentem szkoleniowca lokalnego rywala "Senatorów".
Klub ze stolicy Kanady ogłosił, że drużynę poprowadzi D.J. Smith. To 42-letni trener, który zadebiutuje w roli pierwszego w najlepszej lidze świata. Kontrakt podpisał na trzy lata.
Smith przenosi się na drugą stronę rywalizacji w "bitwie o Ontario" pomiędzy Senators a Toronto Maple Leafs, bo przez cztery ostatnie sezony był asystentem trenera "Klonowych Liści". Jego dotychczasowy szef w sztabie szkoleniowym Mike Babcock nie ma jednak o tę zmianę pretensji, a wręcz przeciwnie. - Bardzo się cieszę. Spędziliśmy razem cztery lata. To dobry trener i dobry człowiek, a Ottawa ma szczęście, że go zatrudni - powiedział Babcock. - Wierzę, że jeśli ktoś ze mną pracuje to on się dzieli ze mną swoją wiedzą, a ja dzielę się z nim swoją. A później on idzie swoją drogą.
Smith jako zawodnik rozegrał 45 meczów w NHL w Maple Leafs i Colorado Avalanche, ale większość swojej krótkiej kariery sportowej spędził w AHL. Bardzo szybko jednak zajął się pracą trenera, bo już w wieku 27 lat trafił do sztabu szkoleniowego juniorskiej drużyny Windsor Spitfires w lidze OHL. Później jako pierwszy trener objął w tej lidze Oshawa Generals i odniósł duży sukces. W 2014 roku został wybrany najlepszym trenerem ligi, a rok później poprowadził "Generałów" do mistrzostwa OHL i do Memorial Cup dla najlepszej juniorskiej drużyny w całej Kanadzie. Po tych wynikach został zaangażowany w Toronto Maple Leafs.
Przed rokiem w głosowaniu zawodników NHL Smith został przez największą grupę wskazany jako ten asystent trenera, który powinien pierwszy dostać pracę głównego szkoleniowca. - D.J. Smith jest zwycięzcą. Wierzymy, że będzie odpowiednią osobą, która poprowadzi rozwój Ottawa Senators - mówi generalny menedżer "Sens" Pierre Dorion. - Jest wyjątkowym strategiem, ma duże zdolności komunikacyjne. Jego pełne pasji podejście i umiejętność uczenia zawodników to to, czego szukaliśmy w naszym procesie wyboru trenera.
Smith będzie czternastym głównym trenerem w historii klubu z Ottawy, który w ostatnich dwóch sezonach miał swoje duże problemy. Choć zaledwie dwa lata temu dopiero po siedmiu meczach przegrał finał konferencji wschodniej Pucharu Stanleya z Pittsburgh Penguins, to w kolejnych rozgrywkach był w swojej konferencji przedostatni, a wreszcie w rozgrywkach 2018-19 wylądował na samym dnie ligowej tabeli. Smith na stanowisku trenera zastąpi Marca Crawforda, który jednak tę rolę pełnił od 1 marca tylko jako szkoleniowiec tymczasowy, po tym jak zastąpił zwolnionego za słabe wyniki Guya Bouchera.
Komentarze