NHL: Vegas Golden Knights - Dallas Stars w finale Zachodu (WIDEO)
Drużyny Vegas Golden Knights i Dallas Stars zmierzą się w finale konferencji zachodniej NHL. Obie wygrały tej nocy mecze numer 7, mimo że wcześniej straciły przewagę dwóch spotkań w swoich seriach. "Gwiazdom" awans dał wielki mecz gracza wprowadzanego do seniorskiego hokeja przez Tomka Valtonena.
Golden Knights mogli podobnie jak przed rokiem przegrać rywalizację w play-offach mimo prowadzenia 1:3, ale tym razem obronili się wygrywając siódme spotkanie z Vancouver Canucks 3:0. Zwycięskiego gola strzelił w 54. minucie po zaledwie 5 sekundach gry w przewadze Shea Theodore, który z 6 trafieniami jest najlepszym strzelcem tych play-offów wśród obrońców. Później jeszcze, po wycofaniu z bramki Canucks Thatchera Demko, wynik podwyższyli: Alex Tuch i Paul Stastny. Golden Knights dopuścili rywali tylko do 14 celnych strzałów. Robin Lehner obronił je wszystkie. Szwed zachował "czyste konto" w każdym z 3 wygranych meczów tej serii, w której stał między słupkami i wyrównał rekord Michaela Leightona z Philadelphia Flyers z 2010 roku nie dając się pokonać w 3 spotkaniach jednej rundy play-offów. Lehner w swojej karierze w NHL wygrał z Canucks 5 meczów i w żadnym z nich nie wpuścił gola.
Mimo porażki, pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak bramkarz zespołu z Vancouver Thatcher Demko, który obronił 33 z 34 strzałów. 24-latek wszedł do bramki od meczu numer 5 tej serii za zmagającego się z problemami zdrowotnymi Jacoba Markströma i obronił od tego czasu 123 ze 125 strzałów, ale nie wystarczyło to jego drużynie do awansu. Gol Theodore'a przerwał serię 98 kolejnych udanych interwencji Demki. W 37. minucie wczorajszego spotkania karę meczu za atak na głowę Tylera Motte'a otrzymał gracz Golden Knights Ryan Reaves.
Golden Knights po raz pierwszy w swojej krótkiej historii wygrali mecz numer 7 w play-offach NHL. Do rywalizacji w finale konferencji zachodniej przystąpią w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu. Porażka Canucks oznacza z kolei, że w walce o Puchar Stanleya, która odbywa się w tym roku wyłącznie w Kanadzie, nie ma już żadnej drużyny z tego kraju. Ostatnim kanadyjskim mistrzem NHL pozostaje ekipa Montréal Canadiens, która zdobyła najważniejsze hokejowe trofeum po raz ostatni w 1993 roku.
Vegas Golden Knights - Vancouver Canucks 3:0 (0:0, 0:0, 3:0)
Theodore (54.), Tuch (58.), Stastny (60.)
Stan serii: 4:3. Awans Golden Knights.
O awans do finału NHL "Złoci Rycerze" zagrają z Dallas Stars, którzy w szalonym meczu numer 7 pokonali wczoraj po dogrywce Colorado Avalanche 5:4. Na zawsze to spotkanie zapamięta Fin Joel Kiviranta, który wskoczył do składu dzięki kontuzji Andrew Cogliano i w swoim 3. występie w play-offach popisał się hat trickiem, strzelając w 68. minucie gola dającego "Gwiazdom" awans. 24-latek, który nie był nigdy draftowany do NHL, poprzednio zagrał 20 sierpnia w meczu pieczętującym zwycięstwo Stars nad Calgary Flames w pierwszej rundzie play-offów. Kiviranta w sezonie zasadniczym rozegrał 11 spotkań i tylko raz trafił do siatki. Jest pierwszym w historii debiutantem, który ustrzelił hat tricka w meczu numer 7. 2 pozostałe gole dla Stars strzelił wczoraj Aleksandr Radułow.
Kiviranta na poważnie do seniorskiego hokeja został wprowadzony przez niedawnego selekcjonera reprezentacji Polski Tomka Valtonena. Jako 17-latek w 2013 roku zadebiutował w seniorach w barwach Jokeritu Helsinki, gdy urodzony w Piotrkowie Trybunalskim szkoleniowiec był tam asystentem trenera Tomiego Lämsä, a później Valtonen zabrał go ze sobą do drużyny Sport Vaasa i prowadził w niej przez 4 sezony.
Drużyna z Dallas w spotkaniu numer 7 z Avalanche trzykrotnie przegrywała. Najniebezpieczniejsza dla niej była sytuacja z 57. minuty, gdy Władisław Namiestnikow dał "Lawinie" prowadzenie 4:3, ale już po 10 sekundach Kiviranta doprowadził do remisu. Łącznie w całej serii padło aż 57 goli, a mecze między słupkami rozpoczynało 5 różnych bramkarzy, z których żaden nie zachował "czystego konta". Avalanche kończyli rywalizację ze swoim nominalnym numerem 3 Michaelem Hutchinsonem w bramce, bo wcześniej z powodów zdrowotnych wypadli im ze składu Philipp Grubauer i Pavel Francouz. W decydującym spotkaniu nie zagrał także kontuzjowany kapitan Gabriel Landeskog, a najskuteczniejszy w play-offach Nathan MacKinnon nie zdobył punktu. Wcześniej punktował we wszystkich 14 meczach tych rozgrywek postsezonowych, co jest ex aequo drugą najdłuższą serią w historii play-offów. Klub z Denver przegrał 5. z rzędu mecz numer 7. Po raz ostatni zwycięstwo w takiej rywalizacji odniósł w 2002 roku w półfinale konferencji zachodniej z San Jose Sharks.
Tymczasem Stars od przeniesienia klubu do Dallas wygrali 3 siódme spotkania - wszystkie z Avalanche, bo poprzednio robili to w 1999 i 2000 roku. Drużyna, która zaczęła sezon od 8 porażek w pierwszych 9 meczach i ma tymczasowego trenera Ricka Bownessa, który zastąpił zwolnionego dyscyplinarnie Jima Montgomery'ego, zagra teraz w finale konferencji. W sezonie zasadniczym z Vegas Golden Knights raz wygrała, a raz przegrała po dogrywce. Trzeci mecz został odwołany z powodu pandemii koronawirusa.
Colorado Avalanche - Dallas Stars 4:5 (2:1, 1:1, 1:2, 0:1)
Namiestnikow (4.), (57.), Burakovsky (10.), Kadri (26.) - Radułow (3.), (52.), Kiviranta (24.), (57.), (68.)
Stan serii: 3:4. Awans Stars.
Komentarze