Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Wieczór jak z koszmaru obrońcy. Dwa "samobóje" w meczu z byłą drużyną [WIDEO]

2023-02-17 07:10 NHL
Obrońca Nashville Predators Jérémy Lauzon (nr 3 w żółtym stroju) strzela do własnej bramki w meczu z Boston Bruins.
Obrońca Nashville Predators Jérémy Lauzon (nr 3 w żółtym stroju) strzela do własnej bramki w meczu z Boston Bruins.

Jérémy Lauzon rozegrał dla Boston Bruins 76 meczów w NHL, a ostatniej nocy po raz pierwszy zdobył dla nich 2 gole. Problem w tym, że od półtora roku nie jest już graczem drużyny z Bostonu, a tym razem trafiał do własnej bramki.

Wielu zawodników grając przeciwko swoim byłym zespołom mobilizuje się szczególnie i notuje dobre występy z punktami. Lauzon przeciwko swoim byłym kolegom miał jednak wyjątkowo zły wieczór. Jego obecny zespół Nashville Predators tej nocy przegrał u siebie z Bruins 0:5, a to on dwukrotnie umieścił krążek we własnej bramce.

Za pierwszym razem zrobił to w 22. minucie, gdy zbił "gumę" z powietrza walcząc o pozycję przed bramką z Bradem Marchandem. Tego gola zapisano zagrywającemu krążek wcześniej Craigowi Smithowi, który z kolei do Bruins trafił z Predators.

Pierwszy "samobój" Jérémy'ego Lauzona:

Później jeszcze w 32. minucie Lauzon znów skierował krążek do własnej bramki, gdy niefortunnie przeciął podanie Dereka Forborta adresowane do Charlie'ego Coyle'a, podwyższając wynik na 4:0 dla gości. W 76 meczach dla Bruins w rozgrywkach zasadniczych NHL łącznie zdobył 3 gole. Wczoraj można mu było także zarzucić błąd przy pierwszym golu, zdobytym przez Marchanda, gdy za bardzo zapędził się do przodu i zostawił rywalom po swojej stronie tafli miejsce na kontrę. Mecz skończył z wynikiem -3 w statystyce +/-.

Trener John Hynes po meczu skrytykował z kolei swojego zawodnika za drugą bramkę "samobójczą", zwracając uwagę, że w ogóle wtedy nie powinno go być na lodzie, bo powinien się wcześniej zmienić. - Nie możesz ruszać do ataku na końcu swojej zmiany i nie być na pozycji, która pozwala ci się zmienić, bo później grasz w obronie będąc tak zmęczonym. To się nazywa zarządzanie zmianą - skomentował. Ta zmiana Lauzona, którą zakończył jego drugi "samobój", trwała 1 minutę i 28 sekund.

Kapitan Patrice Bergeron strzelił dla Bruins gola i zaliczył asystę, a oprócz niego, Marchanda, Smitha i Forborta bramkę zdobył także Trent Frederic. Bramkarz "Niedźwiedzi" Jeremy Swayman obronił wszystkie 28 strzałów graczy Predators i po raz 7. w NHL zachował w meczu "czyste konto", co dało mu miano pierwszej gwiazdy spotkania. Podający przy dwóch golach Hampus Lindholm zanotował 200 asyst w NHL.

Zespół z Bostonu przerwał serię 6 meczów bez gola w przewadze i wykorzystał 1 z 4 takich okazji. Do tego obronił się we wszystkich 3 osłabieniach. W ligowej tabeli przewodzi z dorobkiem 87 punktów.

Gorzej wygląda sytuacja ekipy z Nashville, która będzie miała trudno awansować do fazy play-off. Obecnie ma 56 punktów i jest na 5. miejscu w dywizji centralnej. Zajmuje też 4. pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off ze stratą 5 "oczek" do miejsca premiowanego awansem.

Skrót meczu:


Trzeci mecz z rzędu przegrał zespół Washington Capitals, który uległ u siebie Florida Panthers 3:6. Anton Lundell strzelił dla "Panter" gola i zanotował 2 asysty, po raz pierwszy w ich barwach trafił Marc Staal, a pozostałe bramki zdobywali Gustav Forsling, Colin White, kapitan Aleksander Barkov i Sam Reinhart. Lundell i Reinhart strzelali w końcówce do pustej już bramki "Stołecznych". Goście wygrali, mimo że nie wykorzystali żadnej przewagi, a 2 z 3 goli stracili grając w osłabieniu. Zespół z Sunrise zajmuje 4. miejsce w dywizji atlantyckiej, a zwycięstwo pozwoliło mu się zrównać punktami z Capitals, którzy zajmują obecnie ostatnią pozycję premiowaną awansem do play-off w konferencji wschodniej, czyli drugą w klasyfikacji "dzikiej karty". Nadal to "Caps" są w tabeli wyżej, ponieważ rozegrali o jeden mecz mniej niż ich wczorajsi rywale. W dywizji metropolitalnej drużyna z Waszyngtonu zajmuje 5. miejsce. Pierwszy raz w tym sezonie w 3 meczach z rzędu nie zdobyła punktu. W 2 ostatnich musiała grać bez Aleksandra Owieczkina, który poleciał do Rosji w sprawach rodzinnych. W środę zmarł jego ojciec.

Drugi najlepszy jak dotąd zespół tego sezonu Carolina Hurricanes pokonał u siebie Montréal Canadiens 6:2. Po dwóch tercjach był remis 2:2, ale w trzeciej "Huragany" strzeliły 4 gole. Po raz pierwszy w NHL hat trick zanotował Seth Jarvis, Sebastian Aho raz trafił i raz asystował, Jesperi Kotkaniemi zdobył bramkę przeciwko swojej byłej drużynie, a gola dołożył też kapitan Jordan Staal. 3 razy asystował Andriej Swiecznikow. Bramkarz gospodarzy Antti Raanta obronił 20 strzałów i jako pierwszy gracz na tej pozycji w historii klubu nie przegrał 13 kolejnych meczów w regulaminowym czasie. Drużyna z Raleigh odniosła ogółem 11 zwycięstw w swoich 13 ostatnich meczach i wygrała 9 z rzędu meczów we własnej hali z Canadiens. To najdłuższa w historii klubu zwycięska seria u siebie z jakimkolwiek rywalem. Gracze Roda Brind'Amoura mają na koncie 80 punktów i przewodzą w dywizji metropolitalnej. Jutro podejmą Washington Capitals na futbolowym Carter-Finley Stadium. Canadiens zakończyli serię 3 zwycięstw i wciąż zajmują ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej.

Ostatnie miejsce w tabeli całej NHL opuściła z kolei drużyna Columbus Blue Jackets, która niespodziewanie pokonała u siebie Winnipeg Jets 3:1. Gospodarze po pierwszej tercji przegrywali 0:1, ale później strzelali już tylko oni. Patrik Laine w meczu ze swoim byłym zespołem zdobył bramkę wyrównującą i zaliczył asystę przy ustalającym wynik trafieniu Boone'a Jennera, a zwycięskiego gola strzelił Kent Johnson. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrano jednak stojącego w bramce Blue Jackets Joonasa Korpisalo, który zatrzymał 37 z 38 strzałów. Drużyna z Columbus po raz drugi w swojej historii obroniła w meczu aż 3 podwójne osłabienia. Ogółem udało jej się nie stracić gola w 6 z 7 osłabień tej nocy. Sama wykorzystała 1 z 5 przewag. Laine trafił w przewadze, gdy na ławce kar siedział Pierre-Luc Dubois, za którego Fin został w 2021 roku oddany przez Jets w wymianie. Blue Jackets już nie są ostatni w całej lidze, ale nadal zamykają tabele: dywizji metropolitalnej i konferencji wschodniej. Jets zakończyli serię 3 zwycięstw i nie wykorzystali szansy objęcia prowadzenia w dywizji centralnej oraz całej konferencji zachodniej. W swojej dywizji są nadal na 2. miejscu.

Trwa zwycięska seria Detroit Red Wings. "Czerwone Skrzydła" wygrały już po raz 5. z rzędu, pokonując na wyjeździe Calgary Flames 5:2. Dominik Kubalík strzelił 2 gole, Tyler Bertuzzi zanotował bramkę i 2 asysty, Robby Fabbri gola i asystę, trafił też Pius Suter, a kapitan Dylan Larkin asystował 3 razy. Bramkarz drużyny z Detroit Magnus Hellberg obronił 33 strzały. On i jego koledzy awansowali na 5. miejsce w dywizji atlantyckiej, ale mimo swojej zwycięskiej serii pozostają na razie poza strefą play-off. W klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej zajmują 5. miejsce. Flames tej nocy spadli z kolei z miejsca dającego awans do rozgrywek o Puchar Stanleya. W dywizji Pacyfiku są nadal na 5. pozycji, a w rankingu "dzikiej karty" w konferencji zachodniej osunęli się na pozycję 3. Wyprzedziła ich drużyna Minnesota Wild, która tej nocy nie grała, ale że zagrały "Płomienie", to mają teraz więcej meczów od "Dzikich", a oba zespoły zgromadziły dotąd tyle samo punktów.

Po raz 3. z rzędu wygrał zespół St. Louis Blues, który u siebie pokonał New Jersey Devils 4:2. Jordan Kyrou i Brayden Schenn zanotowali po bramce i asyście, a strzelali też Pawieł Buczniewicz i Aleksiej Toropczenko. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak rozgrywającego swój 200. mecz w pierwszym składzie w sezonach zasadniczych NHL bramkarza gospodarzy Jordana Binningtona, który obronił 34 z 36 strzałów. Zespół z St. Louis wygrał oba mecze z "Diabłami" w tym sezonie, a te drużyny już się ze sobą w rozgrywkach regularnych nie spotkają. Blues zajmują 6. miejsce w dywizji centralnej, a 5. w klasyfikacji "dzikiej karty". Devils, którzy wciąż grają bez swojego kontuzjowanego lidera Jacka Hughesa, nie punktowali po raz pierwszy od 6 meczów. Dopiero po raz 4. w tym sezonie nie zdobyli punktu w meczu wyjazdowym. Dotąd wygrali 20 z 27 spotkań w obcych halach i pod tym względem są najlepsi w lidze. W dywizji metropolitalnej zajmują pozycję wicelidera.

Zespół Seattle Kraken pokonał u siebie Philadelphia Flyers 6:2. Jego napastnik Yanni Gourde w efektowny sposób przerwał serię 14 meczów bez gola, bo trafił do siatki 2 razy i zanotował asystę. Po bramce i asyście uzyskali: najskuteczniejszy tegoroczny debiutant NHL Matty Beniers i Justin Schultz, a trafili też Oliver Bjorkstrand i Jared McCann. Beniers przerwał serię 10 meczów bez punktu. To drugie zwycięstwo Kraken nad Flyers w odstępie 4 dni. W niedzielę ekipa Dave'a Hakstola wygrała z byłym zespołem tego trenera 4:3 w Filadelfii. Było to jedyne zwycięstwo Kraken w trakcie 5-meczowej serii wyjazdowej, z której do swojej hali ta drużyna wróciła ostatniej nocy. W dywizji Pacyfiku zajmuje 2. miejsce. Flyers, którzy w Seattle oddali tylko 1 strzał w pierwszej tercji, zajmują przedostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej i 8. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Prowadzą za to w lidze w rankingu drużyn, których gracze najczęściej się biją. Zawodnicy "Lotników" w tym sezonie walczyli 28 razy, a liderem indywidualnej klasyfikacji z 11 bójkami jest Nicolas Deslauriers. Tej nocy zmierzył się na pięści z Jamie'em Oleksiakiem.

Bójka Jamie'ego Oleksiaka z Nicolasem Deslauriersem:

Zespół Vegas Golden Knights pokonał u siebie San Jose Sharks 2:1. Po dwóch tercjach przegrywał 0:1, ale wyrównał golem Paula Cottera, a William Carrier dał mu zwycięstwo trafiając na 18 sekund przed końcem spotkania. Zwycięskie gole to specjalność Carriera w tym sezonie, bo aż 7 z 15 jego bramek zapisano jako dające wygrane. Bramkarz "Złotych Rycerzy" Adin Hill obronił 25 z 26 strzałów rywali. Zespół z Las Vegas już po raz 9. w tym sezonie wygrał mecz, w którym przegrywał po dwóch tercjach. Pod tym względem jest najlepszy w NHL. Tej nocy udało mu się odnieść zwycięstwo, mimo że nie wykorzystał żadnej z 7 gier w przewadze. Tym samym wyrównał niechlubny klubowy rekord największej liczby przewag w meczu, w którym żadna nie została wykorzystana. Podopieczni Bruce'a Cassidy'ego wygrali jednak 4 mecze z rzędu i prowadzą w dywizji Pacyfiku, w której Sharks są na przedostatnim, 7. miejscu. 

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • rawa: PF1 będziesz miałczył w nocy czy będziesz zaś skrót oglądoł? :)
  • PanFan1: Ooo przyjacielu nie żaden skrót tylko ewentualnie na NHL66 całość z leciuteńkim opóźnieniem 😉
  • PanFan1: Mam na 0400 do roboty, za moment się kładę, szefowa ma swoje potrzeby, nie zdzierżysz Bracie
  • Arma: Z tym wkładem w repre to trochę Ci się rozjeżdza idea sportów drużynowych. Każdy klub jest inny, ma inny pomysł na siebie, ludzie którzy kierują klubami mają inny temperament i można tak wymieniać dalej. W piłce to widać doskonale. Jakby każdy klub wyglądał jak Tychy pod względem budowy składu to ta liga była by cholernie nudna
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe