Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: "Zły chłopak" dał zwycięstwo liderowi (WIDEO)

2019-11-08 07:12 NHL
NHL: "Zły chłopak" dał zwycięstwo liderowi (WIDEO)

Aleksandr Owieczkin strzelił 2 gole, ale ostatecznie to nie on był najważniejszą postacią meczu Washington Capitals z Florida Panthers. Lider NHL wydłużył swoją zwycięską serię dzięki "złemu chłopakowi" Tomowi Wilsonowi.


Wilson także tej nocy dwukrotnie trafił do siatki i w obu przypadkach zrobił to w 1. minucie - trzeciej tercji oraz dogrywki. Jego gol z trzeciej odsłony dał "Stołecznym" remis 4:4, a później to on sam rozstrzygnął spotkanie trafieniem na 5:4 w 17. sekundzie dodatkowej części spotkania. W swoim 7. sezonie w NHL po raz pierwszy zdobył gola w dogrywce. Ale w tych rozgrywkach ma na koncie już 3 zwycięskie trafienia w 17 meczach. W żadnym poprzednim sezonie tak często specjalista od ostrej, a czasem brutalnej gry, nie dawał drużynie wygranych. Capitals dwukrotnie musieli odrabiać wczoraj straty, bo było już 1:3, gdy dwukrotnie trafił Owieczkin, a następnie "Pantery" prowadziły 4:3. Rosyjski kapitan lidera NHL oprócz 2 goli zaliczył także asystę, a John Carlson uzyskał bramkę i 2 punktowe podania. W tym sezonie ma już na koncie 26 punktów. Od 29 lat żaden obrońca w NHL nie miał takiego dorobku po 17 meczach. Wilson zwycięskiego gola strzelił chwilę po tym, jak Aaron Ekblad w sytuacji "sam na sam" po drugiej stronie tafli został zatrzymany przez Bradena Holtby'ego. Capitals wygrali 5. mecz z rzędu, mają 27 punktów i prowadzą w tabeli całej NHL. Panthers z 19 punktami są 4. pozycji w dywizji atlantyckiej.

Także dogrywka była potrzebna do rozstrzygnięcia meczu Toronto Maple Leafs z Vegas Golden Knights. Rozgrywający drugi mecz po przerwie spowodowanej kontuzją John Tavares dał w niej wygraną 2:1 "Klonowym Liściom". Wcześniej Auston Matthews w przewadze doprowadził do remisu, bo to zespół z Las Vegas prowadził. 37 strzałów obronił bramkarz ekipy z Toronto Frederik Andersen. Zwycięstwo smakuje szczególnie trenerowi Maple Leafs Mike'owi Babcockowi, który tym samym osiągnął granicę 700 wygranych w roli pierwszego trenera w najlepszej lidze świata. Jego podopieczni po raz pierwszy w tym sezonie wygrali 3 mecze z rzędu, a 21 punktów dało im awans na 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. Golden Knights punktowali w 5 ostatnich spotkaniach, ale tylko 2 z nich wygrali. Mają także 21 "oczek", ale w bardzo wyrównanej dywizji Pacyfiku wystarcza to tylko do 4. miejsca.

W dniu dogrywek w NHL Pittsburgh Penguins zatrzymali New York Islanders. Gol Bryana Rusta w dodatkowej części meczu dał "Pingwinom" zwycięstwo 4:3 i przerwał passę 10 wygranych "Wyspiarzy". Nie zanosiło się na to po dwóch tercjach, gdy Islanders prowadzili już 3:0. Goście odpowiedzieli jednak wielkim pościgiem w trzeciej tercji, który później zakończył Rust. Skrzydłowy z Pittsburgha dwukrotnie trafił do siatki, Jared McCann zdobył gola i zaliczył 2 asysty, a Jewgienij Małkin miał o jedną asystę mniej. Rust pierwszy raz w tym sezonie dał drużynie zwycięstwo, a swojego pierwszego gola strzelił zaledwie chwilę po tym, jak bramkarz Penguins Matt Murray fantastyczną paradą nogą na leżąco zatrzymał Anthony'ego Beauvilliera. Z kolei Islanders po raz pierwszy w tych rozgrywkach przegrali mecz strzelając przynajmniej 3 gole, a przerwana seria 10 zwycięstw jest ich drugą najdłuższą w historii. Z 23 punktami nadal jednak są drudzy w dywizji metropolitalnej. Ich wczorajsi rywale mają 19 "oczek" i zajmują w niej 3. pozycję. Islanders wiosną pokonali Penguins 4-0 w pierwszej rundzie play-offów NHL.

Gol Bryana Rusta w kontrze po fantastycznej paradzie Matta Murraya



Bez dogrywki nie obyło się także w Filadelfii. Miejscowi Flyers pokonali tam Montréal Canadiens, a bohaterem ostatniej akcji był Sean Couturier, który w 55. sekundzie dodatkowej części meczu dał gospodarzom zwycięstwo 3:2. Wcześniej on i jego koledzy stracili dwubramkowe prowadzenie, które mieli po golach Philippe'a Myersa i Jamesa van Riemsdyka. W trzeciej tercji, już przy remisie 2:2, rzutu karnego nie wykorzystał gracz "Lotników" Carsen Twarynski. 2 ostatnie zwycięskie gole Couturiera padły w dogrywkach. Wczoraj jednak to nie on, a bramkarz Canadiens został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Carey Price obronił aż 40 strzałów, ale wystarczyło to drużynie tylko do zdobycia 1 punktu. Flyers w całym meczu nie dostali ani jednej kary. Sami zaś nie potrafili wykorzystać żadnej przewagi, choć w liczebniejszym składzie grali łącznie przez prawie 12 minut, a "Habs" przed meczem byli drugim najgorzej broniącym się w osłabieniu zespołem NHL. Obie drużyny zajmują w swoich dywizjach 5. miejsca. Canadiens są na tej pozycji z 19 punktami w atlantyckiej, a ich występujący w dywizji metropolitalnej rywale zdobyli o 1 punkt mniej.

W imponującym stylu Henrik Lundqvist wrócił do bramki New York Rangers po 3 meczach, w których grę kolegów oglądał z boksu. Szwed tej nocy obronił 45 strzałów i pomógł drużynie wygrać 4:2 z Carolina Hurricanes. Dzień wcześniej zatrzymał 35 z 36 uderzeń zawodników Detroit Red Wings. Pawieł Buczniewicz i Artiemij Panarin zaliczyli dla Rangers po golu i asyście, Brendan Lemieux trafił do siatki pierwszy raz w tym sezonie, a w końcówce Adam Fox ustalił wynik strzałem do pustej bramki. Rangers, którzy słabo zaczęli sezon, wygrali 4 z ostatnich 5 meczów. Z 15 punktami nadal są jednak dopiero na 6. miejscu w dywizji metropolitalnej. Z kolei Hurricanes, mimo oddania największej w tych rozgrywkach liczby strzałów (47), ponieśli trzecią kolejną porażkę. 19 "oczek" daje im w tej samej dywizji 4. pozycję.

Kolejną dogrywkę tej nocy obejrzeli kibice Ottawa Senators. Ich ulubieńcy pokonali Los Angeles Kings 3:2, a o wyniku przesądził znajdujący się ostatnio w bardzo dobrej formie Jean-Gabriel Pageau. Urodzony w Ottawie gracz trafił do siatki w trzecim kolejnym spotkaniu, ale pierwszy raz w tym sezonie w dogrywce. Na listę strzelców w zespole Senators wpisali się także: Anthony Duclair i Artiom Anisimow, a o tym, że była dogrywka przesądził wyrównujący gol Tylera Toffolego dla Kings zdobyty na zaledwie nieco ponad 7 sekund przed końcem trzeciej tercji. Zespół ze stolicy Kanady, mimo zwycięstwa, z 11 punktami pozostaje przedostatni w dywizji atlantyckiej. Kings mają tyle samo punktów, a po 6 porażkach w ostatnich 7 meczach zajmują ostatnie miejsce zarówno w dywizji Pacyfiku, jak i całej konferencji zachodniej.

Vancouver Canucks nie wykorzystali kolejnej okazji, by awansować na pierwsze miejsce w dywizji Pacyfiku. Podopieczni Travisa Greena przegrali w Chicago z tamtejszymi Blackhawks 2:5. Patrick Kane strzelił dla gospodarzy gola i zaliczył 2 asysty, ale prawdziwą ozdobą meczu było otwierające wynik trafienie Alexa DeBrincata, który mimo iż padał już na lód, zdołał oddać precyzyjny strzał pod poprzeczkę. Dla Blackhawks bramki zdobywali także: Andrew Shaw, David Kämpf i Brandon Saad, a Dylan Strome asystował 3 razy. Z kolei 36 strzałów rywali obronił Corey Crawford. Gospodarze 2 razy trafili do pustej bramki w końcówce. Do tego zaliczyli 2 gole w przewagach i 1 w osłabieniu. Canucks w swoich przewagach stracili już w tym sezonie 4 bramki - najwięcej w NHL. 21 punktów daje im teraz 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Blackhawks z 13 są przedostatni w dywizji centralnej.

Piękny gol Alexa DeBrincata



Prawdziwą "strzelanię" zobaczyli kibice w Denver, zwłaszcza w drugiej tercji. Colorado Avalanche w efektowny sposób przerwali serię 5 porażek i pokonali Nashville Predators 9:4. W drugiej odsłonie gospodarze zdobyli 6 bramek w ciągu dokładnie 8 minut. Co ciekawe, to ich rywale w tej części meczu zdobyli pierwsze 2 gole. Joonas Donskoi pierwszy raz w NHL popisał się hat trickiem, gola i 3 asysty zaliczył Nathan MacKinnon, po bramce i 2 asysty zapisali na swoje punktowe konta André Burakovsky oraz obrońcy Ryan Graves i Cale Makar, a Matt Calvert i Matt Nieto mieli o jedną asystę mniej. Makar z 13 asystami i 15 punktami jest liderem obu tych klasyfikacji wśród tegorocznych debiutantów. Wygraną gospodarze okupili kontuzjami Nikity Zadorowa i MacKinnona. W przypadku tego drugiego zejście z tafli w końcówce było jednak spowodowane "dmuchaniem na zimne", a nie poważnym urazem. "Avs" przerwali serię 8 porażek w Nashville i zrównali się z 20 punktami ze swoimi wczorajszymi rywalami. Są jednak w dywizji centralnej trzeci, a Predators drudzy, bo "Drapieżnicy" wygrali więcej meczów w regulaminowym czasie. Z ich bramki po wpuszczeniu 5 goli zjechał wczoraj Pekka Rinne, którego zastąpił Juuse Saros.

Calgary Flames awansowali na 2. miejsce w dywizji Pacyfiku dzięki zwycięstwu 5:2 nad New Jersey Devils. "Płomienie" w drugiej tercji przegrywały 1:2, ale później strzeliły 4 gole bez odpowiedzi rywali. Obrońca Noah Hanifin zdobył bramkę i zaliczył 2 asysty, po bramce i asyście uzyskali: Mikael Backlund, Johnny Gaudreau i Sean Monahan, a trafił też Derek Ryan. Hanifin poprzednio 3 punkty w jednym meczu zdobył w styczniu ubiegłego roku. Drużyna z Calgary wygrała 4 z ostatnich 5 meczów. Ma już 22 punkty, czyli tyle samo, ile prowadzący w jej dywizji lokalny rywal Edmonton Oilers, ale ciągle to "Nafciarze" są wyżej, bo rozegrali o 2 mecze mniej. Devils mają 12 "oczek" i są ostatni w dywizji metropolitalnej.

Zespół Columbus Blue Jackets przerwał serię 5 porażek wygrywając na wyjeździe 3:2 z Arizona Coyotes. To było bardzo "skandynawskie" zwycięstwo. Rozstrzygnął o nim w trzeciej tercji Duńczyk Oliver Bjorkstrand, Szwed Gustav Nyquist punktował przy wszystkich golach jednym trafieniem i dwiema asystami, a jego rodak Emil Bemström, najlepszy snajper ostatniego sezonu w NHL, zdobył pierwszego gola w NHL. Do tego w bramce 30 interwencji dorzucił inny pochodzący z północy Europy gracz - Joonas Korpisalo. Blue Jackets wygrali w tym sezonie 6 meczów - we wszystkich pierwsi strzelali gola. 15 punktów daje im 7. miejsce w dywizji metropolitalnej. Coyotes mają o 5 "oczek" więcej i zajmują 5. pozycję w dywizji Pacyfiku.

Drugie kolejne spotkanie wygrała ekipa San Jose Sharks, która po "wymianie ciosów" pokonała 6:5 Minnesota Wild. Po pierwszej tercji nic nie zapowiadało kłopotów "Rekinów", które prowadziły już 4:0. Po drugiej było 6:2, a w trzeciej rywale zdołali odrobić 3 gole, ale nie doprowadzili do wyrównania. Dla Sharks bramki zdobywało 6 różnych graczy. Logan Couture do swojej dołożył 3, Tomáš Hertl 2, a Evander Kane, Timo Meier i Marcus Sörensen po 1 asyście. Swojego gola strzelił także obrońca Radim Šimek. Couture przerwał serię 13 spotkań bez trafienia, która wyrównała jego najdłuższą bramkową posuchę w karierze. Po wpuszczeniu 4 goli na 12 strzałów w pierwszej tercji na drugą nie wyjechał bramkarz Wild Alex Stalock. Zastąpił go nominalny nr 1 Devan Dubnyk, który rozegrał mecz nr 500 w NHL i obronił 17 z 19 strzałów. Sharks mają 13 punktów i są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Ich wczorajsi rywale przegrali 4 z ostatnich 5 gier i z 11 "oczkami" są na dnie dywizji centralnej.

WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
  • Jamer: eme: mam nadzieję, że Zupa w 100% dobierze sztab i zawodników z którymi chce pracować...
  • sethmartin: Tychy na razie zbierają a kiedy zaczną szukać?
  • KubaKSU: Podejrzewam że Zupa ma już teraz 100 %manerw pod każdym kątem, inaczej nie zostałby .
  • Oświęcimianin_23: Jamer, jeżeli mamy większy budżet to zapewne będzie miał większy komfort:)
  • Luque: Seth po co się męczyć... Póki co nie widać szeroko wytężonej pracy Jarosława w porozumieniu z trenerem... Oby się nie okazało że będą same odgrzewane kotlety...
  • szop: kłapek to bylo do przewidzenia a licytowanie sie o Damiana mija sie z celem bardzo duzo kontuzji lapie a kontrakt trzeba placic czy gra czy nie
  • Luque: Kluby się chyba też zabezpieczają przed tym jak chłop nie gra
  • szop: niby jak Luq?
  • kłapek: Oto mi chodziło że wrócił rok temu bo nikt nie chciał kontuzjowanego tylko u nas się ucieszyli że wrócił
  • Jamer: Oswiecimianin_23: Na pewno tak i nowi zawodnicy podniosą jakość ( oczywiście lód zweryfikuje ) zależy mi na dobrej atmosferze wew klubu... Lina Zarząd - Trener - Sztab - Zawodnicy...
  • szop: ja uwazam ze Damian to swietny gracz jak gra ale niestety czesciej go nie ma wiec jak woli do Krakowa to trzeba to uszanowac
  • Luque: A no pewnie zależy od zapisów umowy i pewnie jakieś ubezpieczenie zdrowotne musi być, oni nie są na umowie o pracę...
  • szop: ale ubezpieczenie gracz bierze do kieszeni w razie kontuzji a klub placi mu jeszcze kontrakt
  • narut: Tipsport extraliga
    @telhcz
    Své zástupce na mistrovství světa bude mít #TELH také v reprezentaci Polska! 🇵🇱🙌
  • sethmartin: Sam Jarosław niewiele wymyśli wszak debiutuje na tym dość przecież eksponowanym i wymagającym (wiedzy,rozeznania, układów?) stanowisku. Oby mu się udało!! Ale do sukcesu daleko.
  • hubal: najwyżej założy szuły i pomoże na lodzie
  • Luque: Czekam na świeże nabytki Trenera i Jarosława, w końcu razem jadą na tym wózku
  • Luque: Hubi niy szuły ino szlynzuchy ;)
  • hokej_fan: Tychy mają nowego kierownika sekcji hokejowej, ale transfery po staremu
  • emeryt: _fanie...ale my też szabrowaliśmy z Sanoka,JKh czy Torunia,także tego...być moze też ktos teraz wpadnie
  • hubal: Luqu na szlynzuchy już chyba za późno , we szułach bydzie mu lepiyj :)
  • Oświęcimianin_23: Nigdy nie zapomnę jak nam tyscy podebrali Komorę, Ciurę, Bepierszcza i Kalinę.
  • hubal: 23 musisz przyznać wyszło im to na dobre
  • emeryt: my podebraliśmy Jastrzebiu Philipsa
  • Oświęcimianin_23: Myślę, że finalnie tak hubi
  • emeryt: także kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
  • Arma: Trójce, Kalina nie zrobił takiej kariery jak mógł
  • emeryt: z własnej winy,tak nawiasem mówiąc
  • Luque: Hubi niy "za późno" ino niskorzij ;P
  • Luque: nieskorzij* ;)
  • hubal: Luqu staram się by Zamostowi też zrozumieli
  • uniaosw: W końcu się w Krakowie ktoś obudził. Duet Zielętara Szopen narobi zamieszania
  • Oświęcimianin_23: Może w tym sezonie bez medalu, ale za rok/dwa, kandydat na "pudło".
  • uniaosw: Ziętara*
  • uniaosw: A Tychy szkoda gadać
  • Luque: Też myślę że Ziętara z Szopińskim mogą w perspektywie 3 lat zrobić wynik i też wypromować sobie młodych graczy na najbliższe lata
  • Beta: eme nie tylko Zacka
  • emeryt: Beto to chyba ten najbardziej spektakularny
  • Arma: Dzięki Bogu że już nie bierzemy grajków z przypadku tylko to wszystko ma ręce i nogi
  • Luque: A tak tęskniliście za Roburem i wagonem Czechosłowaków...
  • Arma: Pleciesz głupoty, nie za Czechosłowakami a za tym by od czasu do czasu kogoś testować, zbyt mało docenia się fakt szukania perełek przez kluby, zawsze sparing jest ciekawszy bo ktoś może się pokazać, a nuż zostanie na dłużej
  • emeryt: Pepiki mialy swoje 5 minut,to byl bardzo popularny kierunek,Tychy również ochoczo z nich korzystaly
  • Oświęcimianin_23: Luque, Josef Dobos z bandą czechów na pace zawsze na propsie:)
  • emeryt: Bobcek pamietamy:)
  • emeryt: gralo sporo klasowych grajków z Czechosłowacji,teraz troche inna moda i inne finanse stąd mozna czesac rynek skandynawski
  • Oświęcimianin_23: Tychy się bawiły w Kartoshkinów itd.:)
  • narut: Latvijas pirmā pretiniece - Polijas izlase🇵🇱
    🚫Aiz borta atstāts četrkārtējs Čehijas čempions
    🧐 Čehu vārtsargs Polijas pasi ieguvis mazāk kā nedēļu pirms pasaules čempionāta
    💰 20 no 25 spēlētājiem nāk no vietējās līgas, kurā ir... pārāk daudz naudas
  • narut: Latvia's first opponent is the Polish national team 🇵🇱
    🚫 The four-time champion of the Czech Republic is left behind
    🧐 The Czech goalkeeper got a Polish passport less than a week before the World Championship
    💰 20 out of 25 players come from a domestic league that has... too much money
  • narut: tak nas widzą Łotysze...
  • szop: he czyli srednio ale fakt pieniedzy tu za duzo i psuja cala sytuacje
  • PanFan1: No niby miałoby się zgadzać
  • BOBEK: tego o Tychach to nie da się czytać już transfery po staremu Ludzie a skąd mają brać grajków podeślijcie parę CV Rzeszutce tych którzy lgną do PLH i prosto do Tychów i będą robić przewagę i jedli miskę ryżu Qurwa chłopy co z wami japi,...dajcie mu CV i nam i będziecie Tyskimi Skałtami !!!!!!
  • PanFan1: "too much money" well I wouldn't go that far, we can discuss balance in spreading money among Polish first and second division, but overpaid polish league is a mitth ;)
  • BOBEK: Jastrzębi Podhale Cracovia i inni tez biorą a nikt nie marudzi jak my ( wy )
  • szop: Fan nieprawdy nie napisali :)
  • PanFan1: Narut podeślij tam moją odpowiedź proszę
  • PanFan1: Ale i ździebko przesadzili Szopie
  • szop: duze pieniadze psuja ambicje zawodnikow i tu 100 % racji
  • narut: Poszło Fanie, jak będzie jakaś odpowiedź dam znać
  • staatys: Duże pieniądze psują w ogóle. A co do najbliższego meczu:
    Łotwo nie będzie.
  • szop: oj tak masz racje :)
  • narut: Fanie - to Tomek Valtonen rozrabia....
  • narut: "Problēma, kas eksistējusi jau ļoti ilgu laiku – Polijas hokejisti nespēlē spēcīgās ārzemju līgās. Jaunajiem Polijas hokejistiem vajadzētu braukt uz ārzemēm pēc iespējas ātrāk. Polijas čempionāts spēj piedāvāt tik labas algas, ka vadošie hokejisti mājās nopelnīs vairāk nekā ārzemēs. Lai izlauztos ārzemēs, vispirms jāpiekrīt algas samazinājumam, vairākus gadus smagi jāstrādā un tikai tad jābauda augļi. Manuprāt, tieši tā ir lielākā problēma," vērtēja Tomeks.
  • narut: „Problem istnieje od bardzo dawna – polscy hokeiści nie grają w mocnych zagranicznych ligach. Młodzi polscy hokeiści powinni jak najszybciej wyjechać za granicę. Mistrzostwa Polski mogą zaoferować tak dobre pensje, że czołowi hokeiści będą zarabiać więcej w kraju, a nie za granicą, żeby przebić się za granicą, trzeba przede wszystkim zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, trzeba ciężko pracować przez kilka lat, a potem dopiero cieszyć się owocami i to jest moim zdaniem największy proble
  • narut: – ocenił Tomek.
  • narut: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj
  • Arma: Czekajcie, chcecie powiedzieć że kluby mające budżet jak dwa inne kluby, psują rynek bo dają stawki z kosmosu i mogą każdego przebić w lidze ? Ja w szoku
  • Luque: Gadu, gadu, a jak przypadkiem zrobimy dobry wynik to ciekawe co wtedy powiedzą Łotysze...
  • PanFan1: Nie zgadzam się kompletnie Arma, w polskim hokeju nie ma jeszcze tyle hajsu żeby ustawiać "sellery cups" jak w NHL
  • RafałKawecki: Ta analiza Veltonena niestety nie trzyma się kupy. Gdyby było tak jak on pisze to obserwowalibyśmy zalew PLH młodymi Polakami. Niczego takiego się nie obserwuje.
  • RafałKawecki: @PanFan1 w polskim hokeju salary cap (a nie cup - bo to kubek) jest potrzebny z innych powodów. Żeby obniżyć koszty funkcjonowania drużyn. W przeciwnym razie prędzej czy później wykończymy wszystkie ośrodki. Apeluję o to od lat.
  • PanFan1: ... po drugie niech mi nikt nie próbuje nawet suflować rzewnych kawałków że bez odpowiedniego zasobu szmalu, da się porządny hokej dzisiaj robić
  • PanFan1: racja nie wyłączyłem słownika
  • PanFan1: Boże broń THL od salary cap - takie jest moje póki co zdanie
  • RafałKawecki: Ale nie da się zrobić porządnego hokeja bez powszechnego hokeja. Jasne, że nie będzie on nigdy w PL tak powszechny jak soker ale z 8-9 normalnie funkcjonującymi klubami świata nie zawojujemy.
  • Luque: Żeby hokej był porządny to popatrzmy na Słowaków chociaż... 2 porządne ligi po 14 drużyn to konieczne
  • RafałKawecki: Jak byliśmy 8-9 reprezentacją świata w zamierzchłych czasach to mieliśmy 2 ligi po 10 drużyn a i tak wtedy mówiło się, że baza jest mała.
  • RafałKawecki: Ale na tym można by już coś budować.
  • RafałKawecki: Obecny system jest patologiczny bo hokeiści krajowi zarabiają krocie a szkolące ich ośrodki pakujące w to masę kasy nie mają z tego nic. Nie dziwota, że nikt nie chce szkolić bo to jest po prostu palenie pieniędzy.
  • RafałKawecki: Lepiej wziąć gotowego do produkcji Szweda czy Fina.
  • PanFan1: Dlatego w odpowiedzi na to co rzucił Nrut, napisałem że problemem naszego hokeja jest rozkład środków (wszystko w THL) a nie jego przeinwestowanie
  • szop: Fanie ale po co ma sie przebijac za granica jak tu bez przebijania sie lepszy hajs zarobi ?
  • RafałKawecki: Ale kto zarabia ten mityczny hajs ? Wymień mi jednego młodzieżowca, który się w tym sezonie wybił w THL.
  • Arma: Macie przykład Bukowskiego, jeden dobry sezon w Sanoku i Tychy dały ofertę której nie mógł odrzucić. Tak byłoby z każdym młodym wyszkolonym za pieniądze klubu, w końcu bogaty wujek przyjdzie i da mu tyle ile nie zaproponujesz, bo chce.
  • PanFan1: Rośnie liczba młodych Polaków trenujących za granicą jak myślicie dlaczego ?
  • RafałKawecki: Bo polskie szkolenie jest słabe. Ale musi być słabe bo jest ekonomicznie nieopłacalne.
  • PanFan1: jest słabe bo nikt w nie nie inwestuje, przynajmniej nie tyle ile trzeba
  • RafałKawecki: Przypuszczam, że skumulowany koszt doprowadzenia zawodnika od żaka do pierwszej drużyny to ok. 1M zł. Po czym klub młodzieżowy (opłacany przez samorząd) dostaje za niego kilkanaście tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie.
  • RafałKawecki: Jak to się ma spinać ?
  • PanFan1: Skupiliśmy się wyłącznie na silnym THL, to faktycznie uważam za problem
  • RafałKawecki: No i przede wszystkim jak kogoś przekonać, żeby dał jeszcze więcej kasy ?
  • PanFan1: RK prowadzę, temat dobry do potem ?
  • RafałKawecki: Przede wszystkim 90% ludzi zupełnie nie rozumie, że kto inny ponosi koszty szkolenia (samorządy) a kto inny spija śmietankę - "profesjonalne" (cudzysłów zamierzony) kluby THL.
  • Arma: Nawet jakbyś miał najlepsze szkolenie w Polsce, nie masz możliwości utrzymać grajka u siebie dłużej niż sezon bo jak raz odmówi kontraktu 3 razy większego niż to co ty mu dajesz, to w następnym sezonie zażąda tyle samo u siebie. Nikt nie zatrudni super trenera do młodych by w dniu 18 urodzin patrzeć jak się pakuje i już nie wraca
  • RafałKawecki: Arma, przeczytaj moje poprzednie zdanie. Kluby nie "utrzymują" bo kluby nie szkolą. Robią to kluby młodzieżowe (w Osw UKH), które są zupełnie odrębnymi podmiotami.
  • RafałKawecki: Ale co do trenerów zgoda. Żaden samorząd nie wyda na trenera młodzieży dużej kasy bo to jest palenie pieniędzy.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe