Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Zwycięstwo Maple Leafs w cieniu kontraktu Nylandera (WIDEO)

2018-12-02 07:06 NHL
NHL: Zwycięstwo Maple Leafs w cieniu kontraktu Nylandera (WIDEO)

Czwarte z rzędu zwycięstwo Toronto Maple Leafs zostało tej nocy nieco w cieniu. Wszyscy fani w Toronto czekali bowiem wczoraj na nowy kontrakt Williama Nylandera.


Szwedzki hokeista ze statusem "chronionego wolnego agenta" do wczoraj do godziny 17 miejscowego czasu musiał podpisać nową umowę z klubem z Toronto, by móc jeszcze w tym sezonie zagrać w NHL. Obie strony tuż przed upływem tego czasu porozumiały się i Nylander podpisał kontrakt na 6 lat, który da mu średnio 6,9 mln. dolarów za sezon. Informacja o rychłym powrocie do drużyny jej trzeciego najskuteczniejszego w zeszłym sezonie gracza zastała zawodników "Klonowych Liści" w St. Paul, gdzie wczoraj mierzyli się z Minnesota Wild. Podopieczni Mike'a Babcocka dwukrotnie tracili prowadzenie. Najpierw dali się dogonić z wyniku 2:0, a później z 3:2. To do nich należały jednak ostatnie słowa.


Nazem Kadri w 57. minucie dość szczęśliwie strzelił gola na 4:3. Po jego strzale krążek odbił się od klatki piersiowej obrońcy gospodarzy Nicka Seelera i wpadł do siatki. A w końcówce do opuszczonej już przez Devana Dubnyka bramki skierował "gumę" Zach Hyman, który swoim drugim golem w meczu ustalił wynik na 5:3. Goście mieli tego wieczoru w hali Xcel Energy Center sporo szczęścia. Hyman swoją pierwszą bramkę na 3:2 zdobył dzięki temu, że krążek odbił się od jego ręki po strzale Mitcha Marnera. A w pierwszej tercji zwolniony w czerwcu przez Wild Tyler Ennis wpisał się na listę strzelców podaniem przed bramkę, po którym "guma" przekroczyła linię bramkową w wyniku rykoszetu od nogi wyjątkowo pechowego tego wieczoru Seelera. W pierwszej tercji w przewadze wynik otworzył Auston Matthews, a asystujący mu obrońca Morgan Rielly zdobył 200. punkt w NHL.


Z dobrej strony pokazał się bramkarz gości Frederik Andersen, który obronił 38 strzałów przeważających przez dużą część spotkania graczy Wild. Z kolei zespół z Toronto oddał wczoraj tylko 23 strzały, czyli najmniej w meczu wyjazdowym w obecnym sezonie. Ale jednocześnie jako pierwszy w NHL wygrał 10 wyjazdowych spotkań. Trener Babcock po meczu przyznał, że nie był to najlepszy występ jego podopiecznych, ale jednocześnie uznał to za w pewnym sensie pozytywną informację. - Dziś w drugiej części meczu zdecydowanie nie graliśmy na naszym najwyższym poziomie - skomentował. - A mimo to, znaleźliśmy sposób, żeby odnieść zwycięstwo. Zapytany o to, jak zmieni jego zespół dołączenie do niego Nylandera odpowiedział: - Będziemy drużyną z naprawdę szerokim składem. Będziemy naprawdę dobrym hokejowym klubem.


Maple Leafs jednak już nim są, bo 38 punktów, które zdobyli do tej pory jest drugim najlepszym dorobkiem w całej lidze. Nie wystarcza jednak nawet do prowadzenia w dywizji atlantyckiej, bo pech drużyny z Toronto polega na tym, że prowadzący w ligowej tabeli Tampa Bay Lightning, którzy zdobyli o jedno "oczko" więcej, także w tej dywizji występują. Asystujący wczoraj dwukrotnie Marner z 32 punktowymi podaniami został współliderem tej ligowej klasyfikacji. Aż 25 z jego asyst to asysty pierwszego stopnia.


Dla Minnesota Wild gole strzelali: Eric Staal, Jordan Greenway i Jason Zucker. Podopieczni Bruce'a Boudreau po raz pierwszy w tym sezonie przegrali 3 mecze z rzędu. 30 punktów daje im dopiero piąte miejsce w dywizji centralnej. Devan Dubnyk przekonuje jednak, że nie ma powodu, by wpadać w panikę, bo wczoraj przede wszystkim dobrze grającej drużynie nie dopisało szczęście. - Zagraliśmy najlepiej, jak to było możliwe, ale mieliśmy kilka pechowych rykoszetów - powiedział. - Jeśli będziemy nadal grać na tym poziomie, to wygramy jeszcze wiele meczów.


Minnesota Wild - Toronto Maple Leafs 3:5 (1:2, 1:1, 1:2)

0:1 Matthews - Marner - Rielly 06:06 (w przewadze)

0:2 Ennis - Lindholm - Dermott 12:19

1:2 Staal - Suter - Granlund 19:29

2:2 Greenway - Eriksson Ek 25:17

2:3 Hyman - Marner - Gardiner 34:38

3:3 Zucker - Granlund 49:38

3:4 Kadri - Brown - Johnsson 56:40

3:5 Hyman 59:04 (pusta bramka)

Strzały: 41-23.

Minuty kar: 2-6.

Widzów: 19 107.






W Ottawie dzień stał pod znakiem powrotu do tego miasta Erika Karlssona, tym razem już w barwach San Jose Sharks. Szwed nie zapamięta go najlepiej, bo jego obecny zespół przegrał z byłym 2:6. Jak na ironię, bohaterem spotkania został występujący w Ottawa Senators były gracz "Rekinów" Mikkel Bødker. Duńczyk, którego Sharks oddali do stolicy Kanady w wymianie, strzelił gola i zaliczył 3 asysty. Po bramce i asyście dla zwycięzców uzyskali: Magnus Pääjärvi Svensson i Bobby Ryan. Obrońca Ben Harpur strzelił swojego pierwszego gola w NHL, poza tym dla "Senatorów" trafiali: Ryan Dzingel i Mark Stone, a najskuteczniejszy w ofensywie obrońca ligi (31 punktów) Thomas Chabot asystował dwukrotnie i zablokował 5 strzałów. Erik Karlsson strzelał na bramkę najwięcej razy ze wszystkich zawodników. Łącznie oddał aż 15 prób, z których 9 poleciało w światło bramki. Drużyna z San Jose doznała już czwartej porażki z rzędu i szóstej kolejnej na wyjeździe.

Dallas Stars do 51. minuty przegrywali na wyjeździe z Vancouver Canucks, ale Jamie Benn najpierw doprowadził do remisu, a później asystował przy zwycięskim golu na 2:1, strzelonym przez Aleksandra Radułowa. To pierwsze zwycięskie trafienie Rosjanina w obecnym sezonie NHL. Canucks są jedynym zespołem, w meczach z którym Radułow trzykrotnie zdobywał gole na wagę zwycięstw. Do bramki Stars po trwającej prawie dwa tygodnie przerwie spowodowanej kontuzją wrócił Ben Bishop, który obronił 24 strzały. Pokonał go jedynie Bo Horvat. Środkowy Canucks wygrał 18 z 30 wznowień, do których stanął. W całym sezonie ma na koncie 708 "bulików", w tym 386 wygranych i 322 przegrane. W każdej z tych kategorii jest liderem całej ligi.


Detroit Red Wings przerwali serię 9 porażek w Bostonie, pokonując na wyjeździe Bruins 4:2. Do zwycięstwa poprowadził swój zespół Gustav Nyquist, który strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Pierwszy w tym sezonie gol Fransa Nielsena okazał się być zwycięskim, a do siatki Bruins trafili także: Tyler Bertuzzi i Dylan Larkin. Nielsen już wcześniej w obecnych rozgrywkach przesądził raz o wygranej swojego zespołu w rzutach karnych, co do indywidualnych statystyk nie jest zaliczane. Larkin miał niesamowitą statystykę we wznowieniach, bo wygrał wszystkich 15, do których stanął. Od kiedy NHL notuje statystykę wznowień to dopiero czwarty przypadek, by zawodnik w jednym meczu nie przegrał żadnego wznowienia, stając przynajmniej do 15. Jimmy Howard obronił 38 strzałów, a w drugiej tercji był zaangażowany w przepychankę na lodzie. Zjeżdżając z tafli przy sygnalizacji odłożonej kary, sprowokowany przez Brada Marchanda, uderzył go kijem w nogi, co wywołało awanturę. A że Howard znalazł się na połowie rywali, to chęć bójki z nim zgłosił bramkarz Bruins Tuukka Rask. Sędziowie ostatecznie opanowali jednak sytuację. Red Wings zajmują z 27 punktami szóste miejsce w dywizji atlantyckiej. Bruins mają o 5 "oczek" więcej i są w niej na czwartej pozycji.


A zespoły z Bostonu i Detroit przedziela w tabeli ekipa Montréal Canadiens, która przerwała serię pięciu porażek, pokonując 5:2 New York Rangers. Artturi Lehkonen i Shea Weber strzelili po dwa gole, a Tomáš Tatar raz trafił do siatki i raz asystował. Dla Webera, który z powodu kontuzji dopiero w ostatni wtorek rozegrał pierwszy mecz od grudnia ubiegłego roku, były to pierwsze gole w tych rozgrywkach. Od kiedy Kanadyjczyk w sezonie 2005-06 trafił do NHL, jest jej najlepszym strzelcem wśród obrońców (191 goli). Canadiens mają 29 punktów i są na piątej pozycji w dywizji atlantyckiej. Z kolei Rangers, którzy przegrali cztery kolejne spotkania wyjazdowe, zgromadzili dotąd 28 "oczek" i też są na piątym miejscu, tyle że w dywizji metropolitalnej.


Dogrywka rozstrzygnęła derby Florydy, w których Tampa Bay Lightning najpierw dogonili Florida Panthers, mimo że przegrywali już 1:4, a później przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym razem zrobił to nie najlepszy w NHL w tym sezonie specjalista od zwycięskich goli Yanni Gourde, a Brayden Point, który był pod tym względem najlepszy w zeszłym. Podający przy tym golu Nikita Kuczerow skończył mecz z bramką i dwiema asystami. Cédric Paquette w trzeciej tercji doprowadził do remisu i dogrywki, a na listę strzelców w drużynie "Błyskawicy" wpisali się także: Alex Killorn i Mathieu Joseph. "Pantery" ustanowiły niechlubny rekord sezonu, notując aż 32 niewymuszone straty krążka. To najwięcej w NHL w jednym meczu od marca tego roku, gdy 33 krążki oddali drużynie Edmonton Oilers... także gracze Panthers. Żaden inny zespół nie zanotował równie wielu strat od marca 2016. Ekipa Boba Boughnera w tym sezonie traci krążek najczęściej ze wszystkich. Lightning z 38 punktami są na pierwszym miejscu w tabeli całej NHL. Panthers mają 25 "oczek" i są ostatni w dywizji atlantyckiej.


Także dogrywka była potrzebna do rozstrzygnięcia meczu w Prudential Center w Newark, gdzie Winnipeg Jets w ostatnich 5 minutach trzeciej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie nad New Jersey Devils, ale w dodatkowej części spotkania przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Mark Scheifele strzelił dwa gole, w tym rozstrzygającego po zabraniu krążka w tercji ataku Nico Hischierowi. Dla gości trafili także: Josh Morrissey i Andrew Copp. Stojący w bramce Jets Laurent Brossoit obronił 36 strzałów i wygrał bramkarski pojedynek z interweniującym skutecznie 34 razy Keithem Kinkaidem. Drużyna z Winnipeg pokonała "Diabły" po raz szósty z rzędu. 32 punkty dają jej trzecie miejsce w dywizji centralnej. Devils z dorobkiem 23 są ostatni zarówno w dywizji metropolitalnej, jak i w całej konferencji wschodniej.


New York Islanders przegrywali z Columbus Blue Jackets 0:2, ale odrobili straty z nawiązką i wygrali 3:2. Najpierw Anders Lee strzelił gola kontaktowego, później wyrównał Anthony Beauvillier, a w trzeciej tercji mecz na korzyść "Wyspiarzy" rozstrzygnął Casey Cizikas. To był udany powrót Islanders do hali Nassau Veterans Memorial Coliseum, w której rozgrywali wszystkie swoje domowe mecze do 2015 roku, gdy przenieśli się do Barclays Center na Brooklynie. W tym sezonie rozegrają w "starej" hali jeszcze 20 spotkań. W trzeciej tercji Blue Jackets stracili z powodu kontuzji obrońcę Ryana Murraya. Drużyna z Columbus nie wykorzystała szansy awansu na pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej. Z 32 punktami nadal jest w niej druga. Islanders mają o 3 punkty mniej i zajmują trzecią pozycję.


Philadelphia Flyers wygrali pierwsze w tym sezonie derby stanu Pensylwania. "Lotnicy" w Pittsburghu pokonali miejscowych Penguins 4:2. Zwycięskiego gola strzelił w 51. sekundzie trzeciej tercji w osłabieniu Dale Weise, dla którego było to pierwsze trafienie w mniej liczebnym składzie w NHL. Ba, nigdy dotąd w 461 występach w tej lidze nawet w osłabieniu nie punktował. Jakub Voráček strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisali się też: Travis Konecny i Claude Giroux. Trzykrotnie asystował z kolei Andrew MacDonald. Bramkarz gości Anthony Stolarz wygrał pierwszy mecz w NHL od grudnia 2016 roku, a Sean Couturier wygrał wszystkich 13 wznowień, co jest najlepszym wynikiem zawodnika Flyers od sezonu 1997-98, gdy NHL zaczęła notować statystyki wznowień i byłoby najlepszym w tym sezonie w całej lidze, gdyby Dylan Larkin nie wygrał tej nocy wszystkich 15. Penguins, mimo porażki, nadal są w dywizji metropolitalnej przed swoimi stanowymi rywalami. Z 25 punktami zajmują w niej szóste miejsce. Flyers zgromadzili 24 "oczka" i są na siódmej pozycji.


Arizona Coyotes rozbili St. Louis Blues 6:1 i odnieśli już trzecie zwycięstwo z rzędu. Gole dla "Kojotów" strzelało sześciu różnych graczy. Clayton Keller do swojej bramki dołożył dwie asysty, Richard Pánik do swojej jedną, a na liście strzelców w zwycięskim zespole znalazły się także nazwiska: Jacoba Chychruna, Christiana Fischera, Nicka Cousinsa i Alexa Goligoskiego. Podający przy golu Pánika Oliver Ekman-Larsson ma już 200 asyst w NHL. W bramce Coyotes kolejny znakomity mecz rozegrał Adin Hill, który dostał swoją szansę pod nieobecność kontuzjowanych Anttiego Raanty i Darcy'ego Kuempera. 22-latek co prawda po raz pierwszy w tym sezonie dał się pokonać, ale obronił 25 z 26 strzałów. Od kiedy wszedł do bramki drużyny z Glendale obronił 60 z 61 uderzeń i wygrał 3 spotkania. Jego drużyna ma 26 punktów i awansowała na szóste miejsce w dywizji Pacyfiku. Blues z dorobkiem 21 "oczek" są ostatni w dywizji centralnej i przedostatni w całej NHL.


Nashville Predators umocnili się na prowadzeniu w dywizji centralnej i konferencji zachodniej dzięki zwycięstwu 5:2 nad Chicago Blackhawks. "Drapieżnicy" już w 5. minucie prowadzili 3:0 dzięki trzem golom strzelonym kolejno przez Kevina Fialę, Eelego Tolvanena i Ryana Johansena w odstępie zaledwie 120 sekund. Każdy z nich zaliczył wczoraj także po asyście. A bramki dla zwycięzców zdobyli również: Colin Wilson i Austin Watson. 19-letni Tolvanen zdobył swoje pierwsze punkty w NHL. Predators grają bez kontuzjowanego Filipa Forsberga, który z powodu urazu opuści 4-6 tygodni. Już w 8. minucie wczorajszego spotkania Blackhawks stracili swojego spędzającego zwykle na lodzie najwięcej czasu gracza Duncana Keitha. Obrońca "Czarnych Jastrzębi" po ostrym ataku na niego Miikki Salomäkiego wywołał bójkę i został odesłany do szatni z karą meczu. Zespół z Chicago przegrał trzeci z rzędu mecz i z 23 punktami jest przedostatni w dywizji centralnej. Predators mają 37 punktów.


Connor McDavid otworzył swoją drugą "setkę" goli w NHL, ale to nie wystarczyłoby do pokonania Vegas Golden Knights. Edmonton Oilers wygrali dopiero po golu na 2:1 strzelonym przez Ryana Spoonera w trzeciej tercji. To pierwszy gol dla Oilers strzelony przez Spoonera, pozyskanego w ubiegłym miesiącu w wymianie za Ryana Strome'a z New York Rangers. Fiński bramkarz ekipy z Edmonton Mikko Koskinen obronił 31 strzałów. Jego zespół wygrał już trzeci mecz z rzędu, a od kiedy objął go Ken Hitchcock, zwyciężył w 4 z 6 spotkań, tylko raz nie punktując. "Nafciarze" mają 28 punktów, ale nadal są w dywizji Pacyfiku za swoimi wczorajszymi rywalami. Zajmują w niej piąte miejsce, podczas gdy "Złoci Rycerze", mimo przerwania serii 5 zwycięstw, są na czwartej pozycji i mają o 1 punkt więcej. Najczęściej w całej lidze atakujący rywali ciałem Golden Knights tym razem zremisowali w tej statystyce 34-34, a pod względem odbiorów krążka, w których także są najlepsi w NHL, przegrali 11-17. Za to Oilers zaliczyli najwięcej w tym sezonie, bo aż 26 niewymuszonych strat.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Arma: Dzięki Bogu że już nie bierzemy grajków z przypadku tylko to wszystko ma ręce i nogi
  • Luque: A tak tęskniliście za Roburem i wagonem Czechosłowaków...
  • Arma: Pleciesz głupoty, nie za Czechosłowakami a za tym by od czasu do czasu kogoś testować, zbyt mało docenia się fakt szukania perełek przez kluby, zawsze sparing jest ciekawszy bo ktoś może się pokazać, a nuż zostanie na dłużej
  • emeryt: Pepiki mialy swoje 5 minut,to byl bardzo popularny kierunek,Tychy również ochoczo z nich korzystaly
  • Oświęcimianin_23: Luque, Josef Dobos z bandą czechów na pace zawsze na propsie:)
  • emeryt: Bobcek pamietamy:)
  • emeryt: gralo sporo klasowych grajków z Czechosłowacji,teraz troche inna moda i inne finanse stąd mozna czesac rynek skandynawski
  • Oświęcimianin_23: Tychy się bawiły w Kartoshkinów itd.:)
  • narut: Latvijas pirmā pretiniece - Polijas izlase🇵🇱
    🚫Aiz borta atstāts četrkārtējs Čehijas čempions
    🧐 Čehu vārtsargs Polijas pasi ieguvis mazāk kā nedēļu pirms pasaules čempionāta
    💰 20 no 25 spēlētājiem nāk no vietējās līgas, kurā ir... pārāk daudz naudas
  • narut: Latvia's first opponent is the Polish national team 🇵🇱
    🚫 The four-time champion of the Czech Republic is left behind
    🧐 The Czech goalkeeper got a Polish passport less than a week before the World Championship
    💰 20 out of 25 players come from a domestic league that has... too much money
  • narut: tak nas widzą Łotysze...
  • szop: he czyli srednio ale fakt pieniedzy tu za duzo i psuja cala sytuacje
  • PanFan1: No niby miałoby się zgadzać
  • BOBEK: tego o Tychach to nie da się czytać już transfery po staremu Ludzie a skąd mają brać grajków podeślijcie parę CV Rzeszutce tych którzy lgną do PLH i prosto do Tychów i będą robić przewagę i jedli miskę ryżu Qurwa chłopy co z wami japi,...dajcie mu CV i nam i będziecie Tyskimi Skałtami !!!!!!
  • PanFan1: "too much money" well I wouldn't go that far, we can discuss balance in spreading money among Polish first and second division, but overpaid polish league is a mitth ;)
  • BOBEK: Jastrzębi Podhale Cracovia i inni tez biorą a nikt nie marudzi jak my ( wy )
  • szop: Fan nieprawdy nie napisali :)
  • PanFan1: Narut podeślij tam moją odpowiedź proszę
  • PanFan1: Ale i ździebko przesadzili Szopie
  • szop: duze pieniadze psuja ambicje zawodnikow i tu 100 % racji
  • narut: Poszło Fanie, jak będzie jakaś odpowiedź dam znać
  • staatys: Duże pieniądze psują w ogóle. A co do najbliższego meczu:
    Łotwo nie będzie.
  • szop: oj tak masz racje :)
  • narut: Fanie - to Tomek Valtonen rozrabia....
  • narut: "Problēma, kas eksistējusi jau ļoti ilgu laiku – Polijas hokejisti nespēlē spēcīgās ārzemju līgās. Jaunajiem Polijas hokejistiem vajadzētu braukt uz ārzemēm pēc iespējas ātrāk. Polijas čempionāts spēj piedāvāt tik labas algas, ka vadošie hokejisti mājās nopelnīs vairāk nekā ārzemēs. Lai izlauztos ārzemēs, vispirms jāpiekrīt algas samazinājumam, vairākus gadus smagi jāstrādā un tikai tad jābauda augļi. Manuprāt, tieši tā ir lielākā problēma," vērtēja Tomeks.
  • narut: „Problem istnieje od bardzo dawna – polscy hokeiści nie grają w mocnych zagranicznych ligach. Młodzi polscy hokeiści powinni jak najszybciej wyjechać za granicę. Mistrzostwa Polski mogą zaoferować tak dobre pensje, że czołowi hokeiści będą zarabiać więcej w kraju, a nie za granicą, żeby przebić się za granicą, trzeba przede wszystkim zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, trzeba ciężko pracować przez kilka lat, a potem dopiero cieszyć się owocami i to jest moim zdaniem największy proble
  • narut: – ocenił Tomek.
  • narut: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj
  • Arma: Czekajcie, chcecie powiedzieć że kluby mające budżet jak dwa inne kluby, psują rynek bo dają stawki z kosmosu i mogą każdego przebić w lidze ? Ja w szoku
  • Luque: Gadu, gadu, a jak przypadkiem zrobimy dobry wynik to ciekawe co wtedy powiedzą Łotysze...
  • PanFan1: Nie zgadzam się kompletnie Arma, w polskim hokeju nie ma jeszcze tyle hajsu żeby ustawiać "sellery cups" jak w NHL
  • RafałKawecki: Ta analiza Veltonena niestety nie trzyma się kupy. Gdyby było tak jak on pisze to obserwowalibyśmy zalew PLH młodymi Polakami. Niczego takiego się nie obserwuje.
  • RafałKawecki: @PanFan1 w polskim hokeju salary cap (a nie cup - bo to kubek) jest potrzebny z innych powodów. Żeby obniżyć koszty funkcjonowania drużyn. W przeciwnym razie prędzej czy później wykończymy wszystkie ośrodki. Apeluję o to od lat.
  • PanFan1: ... po drugie niech mi nikt nie próbuje nawet suflować rzewnych kawałków że bez odpowiedniego zasobu szmalu, da się porządny hokej dzisiaj robić
  • PanFan1: racja nie wyłączyłem słownika
  • PanFan1: Boże broń THL od salary cap - takie jest moje póki co zdanie
  • RafałKawecki: Ale nie da się zrobić porządnego hokeja bez powszechnego hokeja. Jasne, że nie będzie on nigdy w PL tak powszechny jak soker ale z 8-9 normalnie funkcjonującymi klubami świata nie zawojujemy.
  • Luque: Żeby hokej był porządny to popatrzmy na Słowaków chociaż... 2 porządne ligi po 14 drużyn to konieczne
  • RafałKawecki: Jak byliśmy 8-9 reprezentacją świata w zamierzchłych czasach to mieliśmy 2 ligi po 10 drużyn a i tak wtedy mówiło się, że baza jest mała.
  • RafałKawecki: Ale na tym można by już coś budować.
  • RafałKawecki: Obecny system jest patologiczny bo hokeiści krajowi zarabiają krocie a szkolące ich ośrodki pakujące w to masę kasy nie mają z tego nic. Nie dziwota, że nikt nie chce szkolić bo to jest po prostu palenie pieniędzy.
  • RafałKawecki: Lepiej wziąć gotowego do produkcji Szweda czy Fina.
  • PanFan1: Dlatego w odpowiedzi na to co rzucił Nrut, napisałem że problemem naszego hokeja jest rozkład środków (wszystko w THL) a nie jego przeinwestowanie
  • szop: Fanie ale po co ma sie przebijac za granica jak tu bez przebijania sie lepszy hajs zarobi ?
  • RafałKawecki: Ale kto zarabia ten mityczny hajs ? Wymień mi jednego młodzieżowca, który się w tym sezonie wybił w THL.
  • Arma: Macie przykład Bukowskiego, jeden dobry sezon w Sanoku i Tychy dały ofertę której nie mógł odrzucić. Tak byłoby z każdym młodym wyszkolonym za pieniądze klubu, w końcu bogaty wujek przyjdzie i da mu tyle ile nie zaproponujesz, bo chce.
  • PanFan1: Rośnie liczba młodych Polaków trenujących za granicą jak myślicie dlaczego ?
  • RafałKawecki: Bo polskie szkolenie jest słabe. Ale musi być słabe bo jest ekonomicznie nieopłacalne.
  • PanFan1: jest słabe bo nikt w nie nie inwestuje, przynajmniej nie tyle ile trzeba
  • RafałKawecki: Przypuszczam, że skumulowany koszt doprowadzenia zawodnika od żaka do pierwszej drużyny to ok. 1M zł. Po czym klub młodzieżowy (opłacany przez samorząd) dostaje za niego kilkanaście tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie.
  • RafałKawecki: Jak to się ma spinać ?
  • PanFan1: Skupiliśmy się wyłącznie na silnym THL, to faktycznie uważam za problem
  • RafałKawecki: No i przede wszystkim jak kogoś przekonać, żeby dał jeszcze więcej kasy ?
  • PanFan1: RK prowadzę, temat dobry do potem ?
  • RafałKawecki: Przede wszystkim 90% ludzi zupełnie nie rozumie, że kto inny ponosi koszty szkolenia (samorządy) a kto inny spija śmietankę - "profesjonalne" (cudzysłów zamierzony) kluby THL.
  • Arma: Nawet jakbyś miał najlepsze szkolenie w Polsce, nie masz możliwości utrzymać grajka u siebie dłużej niż sezon bo jak raz odmówi kontraktu 3 razy większego niż to co ty mu dajesz, to w następnym sezonie zażąda tyle samo u siebie. Nikt nie zatrudni super trenera do młodych by w dniu 18 urodzin patrzeć jak się pakuje i już nie wraca
  • RafałKawecki: Arma, przeczytaj moje poprzednie zdanie. Kluby nie "utrzymują" bo kluby nie szkolą. Robią to kluby młodzieżowe (w Osw UKH), które są zupełnie odrębnymi podmiotami.
  • RafałKawecki: Ale co do trenerów zgoda. Żaden samorząd nie wyda na trenera młodzieży dużej kasy bo to jest palenie pieniędzy.
  • szop: jutro zaczyna sie turniej :)
  • hubal: Heniu Gruth już wiele razy tłumaczył jak to powinno wyglądać
    Helweci to przerabiali
  • Jamer: Już za chwile skład się powiększy… kolejny podpis staje się faktem…
  • Luque: Tychy czy Katowice napewno stać żeby utrzymać dobrego wychowanka np. Jezior gra od początku, aż szkoda że doznał tej kontuzji może by gdzieś spróbował za granicą
  • emeryt: Jamerze dobrze by bylo nowego grajka w thl ogłosić
  • Arma: W tym problem. Liga jest zbyt biedna by utrzymać wychowanka z dala od Tychów i Katowic. A nikt nie będzie szkolić by komuś dostarczać grajków
  • Luque: Ale jest też jeden minus, bo niejeden przeciętny mógłby iść do słabszego klubu się ograć ale tego nie robią bo tu mają wygodnie...
  • Luque: Arma ja myślę, że to też bardziej problem tego odstępnego, jakby było z 250-300 tyś za gracza to inaczej by to wszystko wyglądało
  • Luque: Patrzę teraz na handball i Słowaki Naszym pokazują jak się gra...
  • Jamer: Eme: Nowi chyba twardo negocjują… trzeba czekać. Na razie kolejny dobry zostaje…
  • Luque: Żeby Nasi tak wygrali ze Słowakami w hokeja, w ramach rewanżu haha ;P taki żarcik...
  • narut: słabi są, niestety ręczna nie wykorzystała swoich 5 minut za Wenty i nieco później..
  • Luque: W Fortunie dawali 21.00 na Słowaków, a na Naszych 1.01... ciekawe, ciekawe
  • narut: i weź ty człowieku zrób coś na trwale z naszym hokejem, który nigdy nie miał żadnych sukcesów w kraju w którym liczy się tylko sukces bo ten przyciągnie tylko szersze zainteresowanie i jego wszelakie następstwa...
  • Paskal79: Witam Jamer dobry....?
  • Luque: Narut jak mamy taki patriotycznych zawodników jak taki np. Zubek to co Ty chcesz...
  • Luque: takich*
  • Paskal79: Wg mnie jest dobrze.... A nawet bardzo dobrze.....
  • Paskal79: Wychodzi że Craxa kasę ma ściągnąć Kapice,Mraca,i chcą Wanckiego i kilku innych plus kilku obco pewnie z7-8 plus młodzi nie zła mieszanka
  • Paskal79: Jamer masz na myśli obco czy krajowego nie licząc tych co pisało w artykule o trenerze....:-)
  • emeryt: Krzemyk ew Beza
  • narut: Luque - Zubek to odstępstwo, chłopak się przeliczył a raczej jego rodzice, czy kto tam, mamy też takich jak Kamil Sadłocha, czy Maciaś a zresztą myślę, że nie rzecz w uczuciach, odczuciach i kwestiach tożsamościowych - nasze chłopaki są tutaj bez zarzutu..hokej został w ramach taransformy po macoszemu potraktowany wszak
  • emeryt: Pascalu przedłużenie kontraktu bedzie
  • Oświęcimianin_23: Krzemyk, solidny Polak:)
  • emeryt: Krzemyk 2025
  • Oświęcimianin_23: 2027:)
  • unista55: Krzemyk podpisał na 3 lata
  • Jamer: Ale że na 3 lata…
  • emeryt: solidny,oby zrobił choć kroczek do przodu
  • narut: jego żywot opierał się czy też zasadzał się na tym w co ta transformacja nieszczęsna celowała - destruowała.. i dlatego te wszystkie władze nie wspierały i nie myślały poważnie o hokeju ..taka jest moja teoretyka.. zaorano Śląsk jako Śląsk (z przyległościami)
  • Jamer: Brawo Łukasz…
  • Luque: Narut myślę, że tutaj mógłby być kimś, pojechałby zza ocean i wcale nie byłby na straconej pozycji... mam nadzieję, że u Nas ma drzwi pozamykane, przeliczył się to niech teraz zbiera owoce
  • Luque: Śląsk to tam jeszcze się trzyma, zaorano huty, stocznie, włókiennictwo itd. Kopalnie jeszcze są i temu zostało to co jest...
  • Paskal79: No to Panowie są i inne..... niż Beza i Krzemyk... będą ogłoszone w następnych dniach....
  • Luque: Z kopalń to zaorali zagłębie wałbrzyskie...
  • Jamer: Paskal79: Wiedziałem o Krzemyku, jutro pewnie Beza… nowi w przyszłym tygodniu. Jedna piatka bedzie SWE…
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, przedłużenia czy nowe twarze?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, cała? :)
  • Paskal79: Jeno przedłużenie i nowy zawodnik blisko, choć dogadują szczegóły.....a może i dwa przedłużenia....
  • Paskal79: Włodarze robią dobrą robotę.... zobaczcie będzie zadowoleni.....:-)
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe