Ofensywny popis Unii! [WIDEO, FOTO]
Prawdziwi festiwal strzelecki urządzili sobie dziś hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim. W meczu 8. kolejki TAURON Hokej Ligi biało-niebiescy rozbili na własnym lodzie Marmę Ciarko STS Sanok 7:2. Królem polowania okazał się Henry Karjalainen, który zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty.
Oświęcimianie byli dziś zespołem lepszym w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Grali składniej, szybciej i skuteczniej. Warto podkreślić, że zdobywali dziś bramki w każdej konfiguracji, a więc w równowadze, przewadze i osłabieniu. Kilka z nich było naprawdę efektownych.
Już w pierwszej odsłonie na lodzie sporo się działo. Oba zespoły wykreowały sobie po kilka dobrych szans, ale ze swoich zadań dobrze wywiązywali się obaj bramkarze. Robert Kowalówka w świetnym stylu obronił strzały Saku Kivinena i Marka Viitanena. Z kolei strzegący sanockiej bramki Kristian Tamminen zatrzymał uderzenia Joonasa Uimonena i Krzysztofa Dudkiewicza. Fiński golkiper miał też sporo szczęścia, bo po strzałach Carla Ackerda i Villego Heikkinena uratowały go kolejno poprzeczka i słupek.
Obrodziło bramkami
Pod koniec pierwszej odsłony worek z bramkami się rozwiązał. Prowadzenie gospodarzom dał Carl Ackered, który po akcji Jana Sołtysa i Łukasza Krzemienia popisał się soczystym uderzeniem w długi róg. Gol zdobyty do szatni dodał oświęcimianom wiatru w żagle. Na tyle, że po zmianie stron zobaczyliśmy festiwal strzelecki w wykonaniu gospodarzy.
Rozpoczął go już w 59. sekundzie Kamil Sadłocha, który z lewego bulika posłał gumę w samo okienko. Tamminen nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Kolejne bramki posypały się jak rogu obfitości. W 26. minucie Karjalainen pomknął lewym skrzydłem, a następnie zagrał wzdłuż bramki do Villego Heikkinena, który długo się nie zastanawiał i umieścił gumę pod poprzeczką. To była klasyka hokejowego gatunku.
Fińska formacja biało-niebieskich grała z ikrą i sprawiała rywalom solidne problemy. W 31. minucie, podczas gry oświęcimian w przewadze z korytarza międzybulikowego przymierzył Kalle Valtola. później - w liczebnym osłabieniu - sytuację sam na sam z sanockim bramkarzem ze stoickim spokojem wykorzystał Henry Karjalainen.
Kristian Tamminen nie miał łatwego życia, bo w 35. minucie po raz szósty musiał wyciągnąć gumę z bramki. Tym razem zaskoczył go Jan Sołys, który zdjął pajęczynę z lewego okienka bramki. Po tym golu fiński bramkarz opuścił swój posterunek, robiąc miejsce Filipowi Świderskiemu. „Świder” czyste konto utrzymał przez 135 sekund i skapitulował po uderzeniu Karjalainena. Dynamiczny skrzydłowy po podaniu wzdłuż bramki od Sebastiana Kowalówki umieścił gumę pod poprzeczką. Było 7:0 dla oświęcimian i przed trzecią tercją pachniało dwucyfrówką.
Niższa jakość
W trzeciej odsłonie gospodarze wyraźnie spuścili z tonu. Grali spokojniej i nie kreowali sobie już tylu sytuacji, choć krążek po strzale Krzysztofa Dudkiewicza odbił się od spojenia słupka z poprzeczką.
Podopieczni Elmo Aittoli wyszli ze spotkania z twarzą i dwoma trafieniami „przypudrowali” wynik. Roberta Kowalówkę pokonali kolejno Louis Miccoli i Christian Lindberg.
Re-Plast Unia Oświęcim - Marma Ciarko STS Sanok 7:2 (1:0, 6:0, 0:2)
1:0 Carl Ackered - Łukasz Krzemień, Jan Sołtys (18:43)
2:0 Kamil Sadłocha - Daniel Olsson Trkulja, Carl Ackered (20:59)
3:0 Ville Heikkinen - Henry Karjalainen, Erik Ahopelto (25:57)
4:0 Kalle Valtola - Henry Karjalainen, Ville Heikkinen (30:05, 5/4)
5:0 Henry Karjalainen - Erik Ahopelto (33:24, 4/5)
6:0 Jan Sołtys - Kristaps Jākobsons (34:13)
7:0 Henry Karjalainen - Sebastian Kowalówka, Kristaps Jākobsons (36:29)
7:1 Louis Miccoli - Krzysztof Bukowski, Conor MacEachern (45:19)
7:2 Christian Lindberg - Conor MacEachern, Szymon Fus (49:08)
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Bartosz Kaczmarek (główni) - Artur Hyliński, Jacek Szutta (liniowi).
Minuty karne: 8-8.
Strzały: 39-12.
Widzów: 1053.
Unia: R. Kowalówka - C. Ackered, R. Diukow; K. Sadłocha, D. Olsson Trkulja, A. Denyskin - K. Valtola, J. Uimonen; E. Ahopelto, V. Heikkinen, H. Karjalainen - P. Bezuška, K. Jākobsons; J. Sołtys, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - M. Noworyta (2); A. Prusak (4), K. Dudkiewicz, M. Kaleinikovas (2).
Trener: Nik Zupančič
STS Sanok: K. Tamminen (od 34:14 F. Świderski) - C. MacEachern (4), C. Lindberg; M. Viitanen, S. Tamminen, S. Kivinen - A. Alho, B. Florczak (2); S. Dobosz, J. Ceder, A. Luusuaniemi - A. Monteleone (2), D. Musioł; D. Ginda, K. Bukowski, K. Filipek - J. Najsarek, O. Rybnikár, F. Sienkiewicz, L. Miccoli, S. Fus.
Trener: Elmo Aittola.
Komentarze
Lista komentarzy
omgKsu
Fajny mecz , wynik super.
Kovalenko całkiem spoko w bramce .
Karjalajnen dzis coś pięknego .
Nasze bramki co jedna to ładniejsza.
Zdrówka dla zawodnika Stsu.
Do następnego :)
Arkos_Snk
Miało być tanio, to jest tanio. Brawo za 3 tercję wygraną i szybko wracaj do zdrowia Aku Alho!
STS !!!
Paskal79
Trzeba pogratulować chłopakom za6pkt przez weekend! Zawodnikowi z Sanoka udanej operacji i szybkiego powrotu do zdrowia!