Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Okiem Kojota: Najtrudniejszy mecz, czyli nowotwory w hokejowych rodzinach

2024-01-18 23:00 NHL
Craig Anderson z żoną.
Craig Anderson z żoną.

Nie chciałem pisać takich rzeczy w listopadzie, choć to miesiąc walki z nowotworami. To czas, który należy poświęcić tym, którzy toczą nierówną walkę z często niewidzialnym wrogiem. Tu chciałbym poświęcić jednak trochę miejsca historiom zawodników, kibiców i ich rodzin, które zapadły w pamięć całej hokejowej braci. Dlaczego w ogóle o tym piszę? O tym na końcu artykułu.

Twoja drużyna Cię potrzebuje

Craig Anderson to jeden z bramkarzy błogosławionych zdrowiem wystarczającym, by grać do 40. roku życia. Jego żona nie może jednak poszczycić się podobnym zdrowiem. Bez cienia wątpliwości jednak pozostaje to, że jej serce i odwaga były większe od niejednego budynku.

W październiku 2016 roku Anderson rozgrywa spotkanie, po którym ponad mija ponad 120 minut bez puszczenia bramki. Drugie spotkanie tej passy to mecz przeciwko Edmonton Oilers. To był mecz jakich wiele w sezonie zasadniczym, ale po końcowej syrenie gracze Senators cieszyli się ze swoim bramkarzem tak, jak gdyby on sam wygrał Puchar Stanleya. Nie wygrał, ale brał udział w walce dużo ważniejszej.

Kilka dni wcześniej u jego żony zdiagnozowano złośliwy nowotwór wymagający natychmiastowej reakcji. Jej życie znalazło się w niebezpieczeństwie. Naturalnie, Craig od razu informuje drużynę, że odsuwa się od drużyny z przyczyn osobistych i nie będzie startował przez nieokreślony czas. Ku zdziwieniu wszystkich, z nim włącznie, Nicholle nazakała mężowi wrócić i grać. Bramkarz wspominał, że przekonywała go, że przy jej łóżku nie pomoże, a „koledzy z drużyny Cię potrzebują”. Gdy próbował oponować, dzielna kobieta groziła, że zadzwoni do menadżera drużyny by ten zmusił go do powrotu na taflę.

Anderson spełnił prośbę towarzyszki życia i bronił jak z nut. W rzeczonym drugim spotkaniu wszyscy wiedzieli już, łącznie z kibicami Oilers, jaką bitwę toczą właśnie Państwo Anderson. Dlatego, po ostatniej syrenie tego spotkania zawodnicy Senators rzucili się na szyję swojemu bramkarzowi gratulując mu tak pięknej gry. Wiedzieli, że gra dla swojej żony, która kazała mu grać jak najlepiej dla niej.

Wspaniała publiczność rywali (mecz odbywał się w Edmonton) zgotowała mu owację na stojąco, a on sam ledwo ukrywał łzy pod maską. Gromkie brawa, tytuł pierwszej gwiazdy wieczoru mówiły wszystko. Cam Talbot, bramkarz drużyny rywali specjalnie wyszedł na moment utytułowania Andersona zawodnikiem spotkania by także móc bić mu brawo w dowód uznania.

Pani Anderson jest dziś zdrowa i silniejsza niż kiedykolwiek.

 

„Była tak pozytywna w trakcie tej walki”

Tage Thompson i jego partnerka to prawdziwa „power couple” – piękni ludzi, którzy osiągnęli sukces. Zawodnik jest niezwykle rzadkim okazem gracza, który przy tak horrendalnych wymiarach (200 cm wzrostu, 100 kg kilogramów wagi) jest w stanie grać jak jego 15 cm niżsi koledzy po fachu, którzy mają wszelkie papiery na większą szybkość i zwinność. Na drodze młodych ludzi stanął jednak przeciwnik dużo większy od gwiazdora Buffalo Sabres.

W 2022 roku u Rachel Thompson wykryto nowotwór gnieżdżący się w masie tkankowej w pobliżu kości. Po operacji nogi kobiety, lekarze uprzedzili, że w kończynie znajduje się coś niepokojącego, ale potrzeba więcej badań. Od tej pory rozpoczęło się uporczywe czekanie. Każdy chory i każdy opiekun osoby chorej z pewnością właśnie zanotował wyższe ciśnienie, bo każdy wie, jakim horrorem jest czekanie na takie wyniki. Niestety to nie było po myśli Państwa Thompson.

Nowotwór udało się bardzo szybko wyeliminować i nie miał on sposobności się przerzucić. Rachel była zdrowa, a rezonans w 2023 roku nie wykazał nawrotu. Oznacza to, że w tym przypadku następne badania nie będą konieczne (choć idę o zakład, że Rachel bada się regularnie do dziś).

Tage wspomina, jak dzielna była jego partnerka podczas krótkiej, ale przerażającej potyczki z niebezpiecznym rywalem. Napastnik podkreśla bardzo dużą rolę rodziny, która otoczyła młodych opieką i wsparciem. Takie wsparcie jest nie do przecenienia niezależnie od pieniędzy. Rak nie dba o stan portfela i nie dba o sławę. To taki „prawdziwy komunista” i jesteśmy wobec niego naprawdę równi sobie.

Niedługo po tych wydarzeniach, przed pierwszym gwizdkiem meczu Sabres i Bruins, kapitan Bostonu Patrice Bergeron mówił coś do Thompsona. Ujawniono, że szanowany powszechnie napastnik „Niedźwiadków” pytał o zdrowie małżonki hokeisty Sabres wyrażając nadzieję, że nowotwór nie wraca i dziewczyna cieszy się zdrowiem.

W 2023 nowotwór skóry stwierdzono u Angeli Price, małżonki żywej legendy Montreal Canadiens, Carey Price’a. Kobieta jest dziś ambasadorką i szerzy świadomość na temat tej straszliwej choroby.

Szybka operacja zakończyła się sukcesem. Okazało się, że rak już „planował” się przerzucać, ale odpowiednia wczesna reakcja kobiety prawdopodobnie ocaliła jej życie.

Nie zawsze…

Oczywiście, życie nie jest kolorowe i nie zawsze takie potyczki kończą się zwycięstwem. Hokejowa brać straciła chociażby Bena Steltera, dzielnego chłopca i kibica Oilers, który przegrał z niezwykle rzadką odmianą nowotworu czy Leighton Accardo, hokeistką i kibicką Arizona Coyotes, która nie dała rady przemóc równie rzadkiej formy tej choroby. Gdy jednak spojrzeć na uśmiech, jakim te dzieciaki częstowały świat, nie sposób pomyśleć, że ich ciała cierpiały na cokolwiek.

Matthew Tkachuk, jeszcze w barwach Clagary Flames nagrał filmik dla żyjącego wtedy Bena, w którym mówił, że „wiemy, że ty nie kibicujesz nam, ale my zdecydowanie kibicujemy Tobie”.

Coyotes włączyli Accardo do „Kręgu Chwały” za popularyzację hokeja i nieugiętą walkę z każdym przeciwnikiem i do samego końca.

Jedno jest pewne – żadne z nich nie przegrało. Oni po prostu polegli w walce.

Walka trwa

Nazwiska można mnożyć, a listopad NHL upływa pod znakiem tablic z napisem „walczę dla…” na której kibice i zawodnicy wpisują imiona ukochanych osób walczących z nowotworami. Szerzona jest świadomość, ludzie zachęcani są do badań, na lodowiska zapraszani są dorośli i dzieci będący w trakcie leczenia.

Dlaczego o tym teraz pisać?

Chorzy na raka i osoby opiekujące się nimi muszą często skreślać dni w kalendarzu i odliczać godziny do kolejnego badania kontrolnego. Nigdy nie czujcie się sami i trzymajcie w sobie wiarę w zwycięstwo.

Od kilku dni wiem, że moja narzeczona, Marta, nie ma już w mózgu guza, z którym przyszło jej walczyć kolejny raz. Choć ciągle w trakcie leczenia, już zwalczyła raka, a na te wieści czekaliśmy ponad pół roku.

Nie poddawajcie się, nie jesteście sami!

Marta i Kojot

Liczba komentarzy: 7

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Ixat
    2024-01-18 23:27:13

    Kojcie, gratulacje za artykuł i wielkie gratulacje dla dzielnej Marty za pokonanie tego gnoja!. Dużo zdrowia i wielu radosnych dni razem!

  • PanFan1
    2024-01-19 00:51:30

    Panu Bogu niech będą dzięki za zwycięską wojnę twojej narzeczonej Kojot, a w kwestii artykułów, to wyraźnie nam wzrastasz, brawo Wy 👏👍

  • Tomunio82
    2024-01-19 02:18:53

    Walcz! ,a zwycierzysz!

  • Padaka77
    2024-01-19 07:33:57

    Gratulacje dla Was i dużo zdrówka :) Na wiosnę też idę na stół , mam nadzieje że nie będzie to złośliwe dziadostwo i będę mógł cieszyć się hokejem jeszcze przez lata :)

  • narut
    2024-01-19 10:11:55

    trzymam za Was i pamiętajcie - nowotwór to przede wszystkim przypadłość metaboliczna (mitochondria) ze wszystkimi tego konsekwencjami i na tym (metabolicznym) właśnie poziomie należałoby się (w każdym przypadku nowotworowym) zainteresować kwestią (dlatego często po wycinkach różnych, nawet super przeprowadzonych, są wznowy).. nobel za to odkrycie był już przyznany w latach 30 XX wieku (Otto Warburg), niestety tzw. akademicka medycyna nie za bardzo chce iść tą drogą.. tak czy inaczej kibicowskie z serca wszystkiego dobrego dla WAS (!)

  • Janusz z Ratusza
    2024-01-19 11:24:33

    Zdrowia, siły i optymizmu dla wszystkich zmagających się z tym g n o j e m.

  • Hokejowy1964
    2024-01-19 16:04:35

    Moc zdrowia dla Marty !!!

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe