Opolska plaga kontuzji
Bartłomiej Bychawski nie dokończył wczorajszego spotkania z TatrySki Podhalem Nowy Targ (2:3). Powód? Kontuzja ręki.
– A dokładniej kciuka – wyjaśnia defensor PGE Orlika Opole. – Krążek po potężnym uderzeniu Sebastiana Łabuza zatrzymał się na mojej rękawicy. Poczułem ból w prawej ręce i już wiedziałem, co się święci. Na pewno czeka mnie odpoczynek od hokeja. Jak długi? To się okaże – dodaje.
Bychawski jest podstawowym defensorem ekipy z Barlickiego. W 29 spotkaniach zdobył 18 punktów za 5 bramek i 13 asyst. Na ławce kar spędził 42 minuty.
Warto także zaznaczyć, że z problemami zdrowotnymi zmaga się także czterech innych graczy. Są to Alex Szczechura, Robert Kostecki, Sebastian Szydło i Petr Česlík.
Komentarze