Pewne zwycięstwo “Szabli”. Dublet Ilji Baidy!
Drugi mecz i druga wygrana! Hokeiści UHT Sabers Oświęcim pokonali na własnym lodzie Sapientię U23 5:1 dzięki perfekcyjnie rozegranej pierwszej odsłonie, w której strzelili trzy gole.
W piątek podopieczni Lubomira Witoszka rozbili Spartacusa Koszyce 18:0. Starcie z Rumunami, zgodnie z zapowiedziami, miało być bardziej wymagające, ale też bardziej atrakcyjne dla kibiców. Prognozy potwierdziły się i przy Chemików 4 i oglądaliśmy zacięty mecz, w którym nie zabrakło twardej i ofiarnej gry, a także kombinacyjnych akcji.
Ogromny wpływ na dalsze losy spotkania miała pierwsza odsłona, którą “Szable” wygrały 3:0, dając pokaz naprawdę dojrzałej gry i dobrej skuteczności.
Już po 43 sekundach gry wynik spotkania otworzył Ilja Baida, który po znakomitym dograniu Szymona Fusa, wykorzystał sytuację sam na sam z Levente Ambrusem. Popisał się przy tym zwodem na bekhend i uderzeniem pod poprzeczkę. Chwilę później Fus znalazł się przed bramkarzem rywali, ale nie zdołał znaleźć na niego sposobu.
Napór oświęcimian nie słabł i w 8. minucie na 2:0 podwyższył Miłosz Pencko, zamieniając na gola okres gry w przewadze. Z kolei przed zakończeniem pierwszej odsłony trzecią bramkę dołożył Jahor Pankrat, popisując się precyzyjnym uderzeniem z nadgarstka. Sędziowie sygnalizowali wówczas karę na jednego z graczy Sapientii.
– Wykonaliśmy to, o czym mówiliśmy przed meczem. Chcieliśmy grać w hokeja: zespołowo, podaniami i to się dziś udało – stwierdził Lubomir Witoszek, opiekun “Szabli”.
Trzybramkowe prowadzenie dało gospodarzom spory komfort. Mogli kontrolować przebieg spotkania i nastawić się na grę z kontry.
Z kolei Rumunii musieli zagrać odważniej. Nic więc dziwnego, że często sprawdzali czujność Filipa Płonki, ale ten bronił bardzo dobrze. Skapitulował tylko raz - w 28. minucie, po kombinacyjnej akcji. Później nie dał się już pokonać i kilka razy popisywał się świetnym refleksem.
W 39. minucie spotkania czwartego gola dla “Szabli” zdobył Ilja Baida, który efektownie wykorzystał sytuację sam na sam z Levente Ambrusem. Ten gol podciął skrzydła ekipie Sapientii, a trafienie Wasilija Jerasowa z 55. minuty całkowicie przekreśliło ich szansę na korzystny wynik. Padło ono wówczas, gdy “Szable” grały w… podwójnym osłabieniu.
UHT Sabers Oświęcim - Sapientia U23 5:1 (3:0, 1:1, 1:0)
1:0 I. Baida - Fus (0:43),
2:0 Pencko - Jerasow, Najsarek (7:36, 5/4),
3:0 Pankrat - Procenko (18:01, 6/5),
3:1 B. Tamas - Botond, K. Tamas (27:43),
4:1 I. Baida - Pencko (38:37),
5:1 Jerasow - Pankrat (54:10, 3/5).
Sędziowali: Paweł Pomorzewski (główny) - Artur Hyliński, Zachariasz Kadela (liniowi).
Minuty karne: 44-12.
Strzały: 33-39.
Widzów: 200.
Sabers: Płonka - Juchniewicz, Szoferowski (2); D. Baida, Fus (2), I. Baida - Procenko, Kot (2); Kowalczuk (34), Nikołajewicz (2), Melnyk - Najsarek, Pencko (2); Pankrat, Zając, Jerasow oraz Czapelski Wilk; Wróbel, Klimczyk.
Trener: Lubomir Witoszek
Sapientia U23: Ambrus - Nagy-Galaczi (2), Gyorgy; Kedves, Marton, Benedek (2) - Kristo (2), Galusnyak; Viktor, Szocs (2), Salamon (4) - Istvan, Adorjan; Banceanu, Barabas, Both - Mathe, Kernaszt; Kosza, M. Lazar, S. Lazar.
Trener: Jens Brändström
Komentarze