Pierwszy Polak na najwyższym szczeblu juniorskim w Szwajcarii
Krzysztof Bukowski podpisał kontrakt z juniorskim zespołem EHC Kloten, który występuje w szwajcarskiej elicie do lat 20. Polak wywarł dobre wrażenie na sztabie podczas testów, dzięki czemu wywalczył sobie angaż.
Bukowski od 2016 roku związany jest z szwajcarskimi klubami, kiedy to dołączył do ekipy Meyrin po pobycie w STS-ie Sanok. Miał także okazję zagrać w słynnym Servette Genewa w kategorii do lat 17. W zeszłym sezonie zadebiutował w seniorach Meyrin na piątym szczeblu rozgrywkowym szwajcarskiego hokeja, gdzie w 15 meczach strzelił aż 14 bramek i zanotował 3 asysty, a kampanię 2019/2020 kończył w Chaux-de-Fonds.
Pierwotnie testy 18-letniego napastnika miały trwać dwa dni, ale trener zespołu podjął decyzję, iż zagra on jeszcze dwa sparingi oraz odbędzie dodatkowy trening, co w sumie zajęło cały tydzień. W pierwszym meczu rozegranym przeciwko seniorom zaliczył nawet asystę, lecz jego zespół uległ aż 2:7. W drugim spotkaniu juniorzy zrewanżowali się starszym kolegom, pokonując ich 3:2 po rzutach karnych.
Co ciekawe, Bukowski najpierw miał przejść okres próbny w innej ekipie występującej w elicie do lat 20. Miał wziąć także wziąć udział w obozie organizowanym w Lozannie, jednakże po jego odwołaniu ze względów na sytuację epidemiologiczną, nawiązał kontakt z klubem spod Zurychu dzięki agentowi. Sam zawodnik przyznaje, iż nie mógł trafić do lepszego miejsca pod względem perspektyw na sportowy rozwój.
– Na początku miałem okres próbny w innej drużynie z Elity. Testy miały trwać dwa dni, ale trener zadecydował, iż pokażę się jeszcze w dwóch meczach sparingowych oraz na dodatkowym treningu; całość zajęła nam więc tydzień. W pierwszym meczu przegraliśmy z seniorami 2:7, ale zaliczyłem asystę. W drugim wygraliśmy po karnych, ale niestety nie zanotowałem żadnego punktu. W Kloten odbywałem indywidualne testy, gdyż odwołano klubowy obóz w Lozannie. Na treningach mamy prawie sześć„piątek”. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego miejsca do rozwoju– powiedział w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Bukowski.
Komentarze