Hokej.net Logo
MAJ
7

Play-off NHL: Crosby zagubiony, "Pingwiny" sfrustrowane (WIDEO)

2019-04-13 07:17 NHL
Play-off NHL: Crosby zagubiony, "Pingwiny" sfrustrowane (WIDEO)

Formacja "twardzieli" New York Islanders w dwóch pierwszych meczach serii play-off zupełnie wyłączyła z gry Sidneya Crosby'ego i jego atak. Wyraźnie sfrustrowani Pittsburgh Penguins przegrali tej nocy drugie spotkanie i mają o czym myśleć przed powrotem do swojej hali.



Trener "Wyspiarzy" Barry Trotz najczęściej wystawia przeciwko pierwszemu atakowi Penguins złożonemu nominalnie z Crosby'ego, Jake'a Guentzela i Bryana Rusta swój tercet Cal Clutterbuck - Casey Cizikas - Matt Martin. Zwłaszcza Clutterbuck i Martin są uważani za elitę NHL, jeśli chodzi o ataki ciałem na rywali. Na razie ta taktyka zdaje egzamin, bo w drugim kolejnym meczu Crosby zupełnie nie mógł sobie poradzić. Oddał tylko jeden strzał, zaliczył trzy straty, przegrał 13 z 21 wznowień i spędził dwie minuty na ławce kar. Za to w ogóle nie punktował, a jego drużyna przegrała spotkanie numer 2 serii z Islanders 1:3.


Za strzelanie nie odpowiadał atak "twardzieli" z Long Island. To Penguins zresztą wyszli na prowadzenie jako pierwsi w 31. minucie po strzale z dystansu Erika Gudbransona. Już niespełna trzy minuty później jednak krążek z bliska wepchnął do bramki Matta Murraya Anthony Beauvillier, który strzelił pierwszego gola w play-offach NHL i doprowadził do remisu. A w trzeciej tercji gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zwycięski okazał się być kapitalny backhand Jordana Eberle'ego z 48. minuty, którym Kanadyjczyk dał drużynie prowadzenie 2:1. A później wygraną przypieczętował trafieniem w przewadze Josh Bailey, który dwa dni wcześniej strzelił zwycięskiego gola na 4:3 w dogrywce meczu numer 1.


Drużyna z Nowego Jorku wreszcie trafiła w przewadze, bo wcześniej zmarnowała aż pięć takich okazji, w tym jedną trwającą prawie minutę 5 na 3. Ten problem może jeszcze odbić się w play-offach Islanders czkawką, bo nie jest nowy. W ostatnich 12 meczach u siebie w sezonie zasadniczym podopieczni Trotza wykorzystali zaledwie 1 z 27 przewag. Wczoraj jednak ostatecznie za te problemy nie zapłacili i po dwóch meczach u siebie prowadzą z Penguins 2-0.


Sam fakt, że "Pingwiny" dopuściły do aż sześciu gier Islanders w przewadze dobrze obrazuje problemy drużyny z Pittsburgha z dyscypliną. Goście wyglądali na sfrustrowanych skuteczną defensywną grą gospodarzy i to nawet jeszcze wtedy, gdy nie przegrywali. Często wykłócali się z sędziami, jeszcze przy stanie 0:0 Jack Johnson zaraz po wyjechaniu z ławki kar zaatakował od tyłu Adama Pelecha i znów został wykluczony, a Gudbranson wchodząc do boksu kar po swoim faulu z całej siły trzasnął jego drzwiami.


Trener Mike Sullivan na trzecią tercję rozdzielił swój pierwszy atak i za Rusta do Crosby'ego oraz Guentzela wprowadził Dominika Simona, ale nie dość, że nie było pozytywnego efektu, to jeszcze ta tercja przesądziła o porażce. Szkoleniowiec gości próbował także w taki sposób mieszać zmiany, by unikać wystawiania formacji Crosby'ego przeciwko atakowi Clutterbucka, Cizikasa i Martina. Nie mógł jednak tego robić po każdej przerwie w grze, bo to rywale jako gospodarze mieli ostatnią zmianę i wtedy zwykle Trotz widząc na lodzie Crosby'ego posyłał do boju ten tercet. Crosby w obu pierwszych spotkaniach przegrał z Cizikasem także pojedynek we wznowieniach. Penguins co prawda oddali wczoraj prawie tyle samo strzałów, co rywale (33-34), ale Robin Lehner na dystansie bronił lepiej niż Murray i zatrzymał 32 z tych uderzeń.


Historyczne statystyki NHL pokazują, że drużyna rozpoczynająca serię od wyniku 0-2 po dwóch spotkaniach wyjazdowych wygrywa rywalizację tylko w 10,9 % przypadków. Nieco lepiej jest w pierwszej rundzie play-offów, bo to udało się 11 zespołom na 88 próbujących, czyli 12,5 %. Penguins po raz ostatni w takiej sytuacji odwrócili losy rywalizacji w 2009 roku i to dwukrotnie. Najpierw w półfinale konferencji przeciwko Washington Capitals, a później w finale Pucharu Stanleya z Detroit Red Wings. W obu przypadkach wygrali 4-3. Pocieszeniem dla "Pingwinów" jest fakt, że teraz rywalizacja wraca do ich hali, gdzie w niedzielę odbędzie się mecz numer 3. Będzie to ważne również dlatego, że teraz to Sullivan będzie miał drugą zmianę, więc być może znajdzie korzystniejsze pojedynki dla swoich ofensywnych formacji. - Skoro oni mogli wygrać dwa mecze, to dlaczego my nie możemy? - pytał po wczorajszym meczu Jewgienij Małkin, który przesiedział cztery minuty na ławce kar. - To nie będzie łatwe, ale musimy się trzymać razem.


Prowadzący Islanders Barry Trotz już po raz czwarty z rzędu rywalizuje z Pttsburgh Penguins w play-offach. W poprzednich trzech sezonach robił to jako szkoleniowiec Washington Capitals. Co ciekawe, za każdym razem zwycięzca takiej serii zdobywał później Puchar Stanleya. W 2016 i 2017 roku robiły to "Pingwiny", a przed rokiem "Stołeczni". Doświadczony trener mówi, że za każdym razem powtarza zawodnikom o grze w play-offach to samo. - Powiedziałem im: "dajcie z siebie wszystko, co macie - każdy wieczór, każda zmiana". A sprawy wtedy same się ułożą - skomentował wczoraj Trotz.


New York Islanders - Pittsburgh Penguins 3:1 (0:0, 1:1, 2:0)
0:1 Gudbranson - Małkin 30:36
1:1 Beauvillier - Barzal - Eberle 33:25
2:1 Eberle - Barzal - Boychuk 47:54
3:1 Bailey - Lee - Toews 51:38 (w przewadze)
Strzały: 34-33.
Minuty kar: 8-16.
Widzów: 13 917.
Stan rywalizacji: 2-0. Trzeci mecz w niedzielę w Pittsburghu.






Na dużą sensację zanosi się w rywalizacji Tampa Bay Lightning z Columbus Blue Jackets. Po porażce w pierwszym meczu, w którym najlepszy zespół sezonu zasadniczego stracił trzybramkowe prowadzenie, tym razem "Błyskawica" uległa u siebie rywalom z Columbus aż 1:5 i przed dwoma meczami na wyjeździe przegrywa w serii już 0-2. Matt Duchene strzelił wczoraj dla zwycięzców swojego pierwszego gola w karierze w play-offach i dołożył trzy asysty, Artiemij Panarin i Zach Werenski zaliczyli po bramce i asyście, a swoje gole zdobywali także: Cam Atkinson i Riley Nash. Werenski nie tylko zdobył zwycięskiego gola i dołożył asystę, ale także w pierwszej tercji stoczył bójkę z Braydenem Pointem, dzięki czemu zaliczył "hat trick Gordie'ego Howe'a". Sytuacja w meczach w Columbus może być dla Lightning jeszcze dodatkowo trudniejsza ze względu na zdarzenie z 56. minuty wczorajszego spotkania. Nikita Kuczerow najpierw podciął wtedy Markusa Nutivaarę, a następnie przybił go do bandy. Na lodzie otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie, ale dziś zostanie też wysłuchany przez komórkę dyscyplinarną NHL i trudno się spodziewać, by obyło się bez zawieszenia. Inna sprawa, że Rosjanin, który w sezonie zasadniczym zdobył najwięcej punktów w XXI wieku, w play-offach nie daje na razie drużynie nic. W dwóch pierwszych spotkaniach z Blue Jackets nie zdobył nawet punktu. Zespoły prowadzące 2-0 po dwóch wyjazdowych meczach serii play-offów w NHL wygrywają rywalizację w 78,7 % przypadków. Blue Jackets muszą jednak pamiętać, że ostatnią drużyną, której się to nie udało, byli dokładnie rok temu oni sami w pierwszej rundzie play-offów z Washington Capitals.

Tampa Bay Lightning - Columbus Blue Jackets 1:5 (0:2, 0:1, 1:2)
0:1 Atkinson - Duchene 05:15
0:2 Werenski - Duchene 11:44 (w przewadze)
0:3 Duchene - Panarin - Werenski 21:28 (w przewadze)
1:3 Siergaczow - Miller - Černák 45:00
1:4 Nash - Jenner 49:06
1:5 Panarin - Duchene - Bjorkstrand 52:15
Strzały: 24-27.
Minuty kar: 38-21.
Widzów: 19 092.
Stan rywalizacji: 0-2. Trzeci mecz w nocy z niedzieli na poniedziałek w Columbus.


Atak Nikity Kuczerowa na Markusa Nutivaarę



Także 2-0 po dwóch meczach wyjazdowych prowadzą St. Louis Blues z Winnipeg Jets. Drużyna Craiga Berube'ego wczoraj wygrała w Winnipeg 4:3. Zwycięstwo dał jej Ryan O'Reilly, a wcześniej swoje dwa pierwsze gole w karierze w play-offach NHL strzelił Oskar Sundqvist. Szwed miał stuprocentową skuteczność, bo do zdobycia dwóch bramek wystarczyły mu dwa strzały. Na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisał się także Patrick Maroon. Gospodarzom nie pomogło nawet to, że wykorzystali dwie z trzech gier w przewagach, podczas gdy ich rywale nie zamienili na gola żadnej ze swoich trzech takich okazji. St. Louis Blues przegrali dwie z ostatnich trzech serii w play-offach, w których prowadzili 2-0. W obu tych przypadkach jednak dwa pierwsze spotkania wygrywali u siebie. Nigdy jeszcze w 52-letniej historii nie zdarzyło im się odpaść z play-offów po dwóch pierwszych zwycięstwach na wyjeździe. A ich rywale ani w Winnipeg, ani wcześniej jako Atlanta Thrashers nigdy takiej sytuacji, w jakiej są obecnie, nie odwrócili na swoją korzyść. Obie drużyny w sezonie zasadniczym zdobyły tyle samo punktów.


Winnipeg Jets - St. Louis Blues 3:4 (1:1, 2:2, 0:1)
0:1 Sundqvist - Bouwmeester - Schwartz 05:23
1:1 Wheeler - Scheifele - Copp 12:01

2:1 Laine - Wheeler - Byfuglien 22:49 (w przewadze)

2:2 Maroon - Thomas - Pietrangelo 26:42

2:3 Sundqvist - Perron - Edmundson 29:50

3:3 Scheifele - Connor - Byfuglien 38:55 (w przewadze)

3:4 O'Reilly - Bouwmeester - Parayko 43:46

Strzały: 29-32.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 15 321.
Stan rywalizacji: 0-2. Trzeci mecz w nocy z niedzieli na poniedziałek w St. Louis.

Stan serii po dwóch meczach wyjazdowych wyrównał za to zespół Vegas Golden Knights, który w San Jose pokonał tamtejszych Sharks 5:3. Zwłaszcza w pierwszej tercji, w której padło sześć goli, był to dość szalony mecz. Goście prowadzili już 3:0, ale gospodarze zdołali wyrównać zdobywając trzy gole w 129 sekund. W całej historii Pucharu Stanleya nikomu wcześniej nie udało się w pierwszej tercji wyrównać wyniku ze stanu 0:3. Co więcej, na początku drugiej odsłony krążek wpadł do bramki gości po raz czwarty, ale sędziowie gola nie uznali, bo Logan Couture przeszkadzał bramkarzowi, za co dostał karę. A ostatnie słowa należały później do "Rycerzy". William Karlsson i Colin Miller zdobyli dla nich bramki w osłabieniu, Mark Stone trafił w przewadze, strzelając już trzeciego gola w tej serii i to jego strzał dał zwycięstwo drużynie z Las Vegas. Bramkę i asystę dla gości zaliczył Max Pacioretty, a na liście strzelców znalazł się też Cody Eakin. Sharks strzelali znacznie częściej (37-23), ale 34 ich uderzenia obronił wybrany graczem meczu Marc-André Fleury. Po drugiej stronie tafli Martin Jones po wpuszczeniu trzech z siedmiu strzałów w ciągu nieco ponad sześciu i pół minuty, ustąpił między słupkami miejsca Aaronowi Dellowi. Trzecie spotkanie odbędzie się w Las Vegas w niedzielę.

San Jose Sharks - Vegas Golden Knights 3:5 (3:3, 0:1, 0:1)

0:1 Eakin - Pacioretty 00:58

0:2 Miller 04:37 (w osłabieniu)

0:3 Pacioretty - Stastny 06:11

1:3 Couture - Pavelski - E. Karlsson 16:59

2:3 Hertl - E. Karlsson - Couture 17:38 (w przewadze)

3:3 Thornton - Dillon - Kane 19:08

3:4 Stone - Stastny - Tuch 21:31 (w przewadze)

3:5 Karlsson - Smith - Schmidt 47:35 (w osłabieniu)

Strzały: 37-23.
Minuty kar: 12-22.
Widzów: 17 562.
Stan rywalizacji: 1-1. Trzeci mecz w nocy z niedzieli na poniedziałek w Las Vegas.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
  • Marios91: w Cracovi mialo być stawianie na młodych swoich a tu Kapica, Marzec , Jaśkiewicz, zaraz przyjdzie Wanacki... Przyjdzie paru skandynawów i będzie paka na półfinał
  • PanFan1: nowojorscy ludzie szeryfa idą jak burza przez ten playoffs
  • PanFan1: Ciekawe czy zostaną podrapania kocim pazurem w finale wschodu, a może niedźwiedzim ? 😉
  • HokejfanNT: Zietara to stary cwaniak...pozbiera tych których nie chcą gdzie indziej i walka o podium..młodzi z Krakowa dostana 2 mecze a resztę ich odstrzeli ...idzie młodość w Krakowie..Kapica...Marzec..Wanacki..Wielkewicz..może Tomasik..Podhale 2 ..i Podhalańska mentalność..wydoic ile się da!!! I dobrze doić sknerow Krakowskich trenerze..ale wychowanków to ty im nie ograsz..
  • szalnt: Wiecie może gdzie za darmo obejrzeć MS bo nie mam dekodera Polsatu i nie mam zamiaru kupować na MS
  • Młodziutki: Polsat box go taka aplikacja jest
  • Młodziutki: Można tam wykupić dostęp na 30 dni i to kosztuje chyba z 60 zł
  • Edek_Od_Kredek: Nawet chyba 40zł na 30dni
  • Arma: Za darmo to każda strona z restreamami ale reklam jest tyle że adblock to minimum
  • PanFan1: onhockey
  • Arma: strims.in też, chyba najbardziej znana polska strona
  • Luque: Nie stać Was 30-40 złotych na normalna transmisję? Wszystkie 64 mecze turnieju...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe