Hokej.net Logo
MAJ
7

Play-off NHL: Predators rozbici w pierwszej tercji (WIDEO)

2019-04-18 07:23 NHL
Play-off NHL: Predators rozbici w pierwszej tercji (WIDEO)

To nie był defensywny zespół Dallas Stars, jaki kibice znają. "Gwiazdy" w pierwszej tercji meczu numer 4 pierwszej rundy play-offów NHL rozbiły Nashville Predators i wyrównały stan serii przed wyjazdem na teren rywali.


Mało kto mógł się spodziewać takiego scenariusza w czwartym spotkaniu play-offów konferencji zachodniej. Znani przede wszystkim ze swojej żelaznej konsekwencji w obronie Stars już w 14. minucie "wygonili" z bramki rywali Pekkę Rinne, strzelając mu w tym czasie cztery gole i właściwie przesądzając o losach spotkania. Fin wpuścił już dwa pierwsze strzały oddane na jego bramkę w przewagach, które funkcjonowały tym razem znakomicie. Wynik podczas trwania kary Mattiasa Ekholma otworzył swoim pierwszym golem w play-offach NHL Roope Hintz, a gdy na ławkę kar trafił Filip Forsberg, to na 2:0 niemal prosto ze wznowienia podwyższył Aleksandr Radułow. Andrew Cogliano w 9. minucie trafił na 3:0, dobijając strzał Blake'a Comeau, a wieczór Rinne między słupkami zakończył precyzyjnym strzałem Mats Zuccarello Aasen, znów w przewadze.


Jeśli chodzi o przewagi, była to całkowita odmiana w porównaniu z tym, co kibice Stars oglądali w poprzednich spotkaniach. Ich ulubieńcy przystąpili do meczu mając na koncie 11 z rzędu zmarnowanych okazji do gry w liczebniejszym składzie, a to spotkanie zakończyli z wykorzystanymi trzema na sześć prób. Po meczu więc szczególnie cieszył się odpowiadający właśnie za grę w przewadze asystent trenera Jima Montgomery'ego, Todd Nelson. - Najbardziej podobało mi się ciągłe zmienianie pozycji przez naszych graczy, co jest bardzo trudne do odczytania przez zespół broniący w osłabieniu - mówił Nelson. - Nasze formacje grające w przewagach poruszały się bardzo płynnie i chłopcy mieli to nastawienie do ataku. W nagrodę dostaliśmy trzy gole.


Gospodarze zakończyli strzelanie w przewagach już w 14. minucie, ale później dorzucać kolejnych bramek w takich sytuacjach nie musieli, bo przy stanie 4:0 trudno było oczekiwać, że Predators jeszcze się podniosą. Hintz dołożył jednak w połowie drugiej odsłony gola na 5:0 w równych składach. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 5:1, bo wynik ustalił trafieniem honorowym w trzeciej odsłonie kapitan gości Roman Josi.


Fani Stars w dwóch poprzednich meczach mogli żałować tego, że ich drużyna nie wykorzystała gier w przewagach, bo oba spotkania przegrała tylko jednym golem i choć jedna wykorzystana taka sytuacja mogłaby zupełnie zmienić sytuację w całej serii. Na przykład gdyby w meczu numer 3 "Gwiazdy" w ważnym momencie po stracie pierwszego gola odpowiedziały wykorzystując półtoraminutową grę 5 na 3. Jako że tak się nie stało, to wynik w serii zmienił się z ich prowadzenia 1-0 na 1-2. Wczoraj jednak udało się wyrównać przed wyjazdem do Nashville na sobotnie piąte spotkanie.


O ile w trzecim meczu bramkarz Stars Ben Bishop popełnił dwa błędy dające gole rywalom i przegrał bramkarski pojedynek z Pekką Rinne, to tym razem sytuacja się odwróciła. Do doświadczonego Fina co prawda trudno było mieć pretensje o któregoś z wpuszczonych goli, ale trener Peter Laviolette musiał go zdjąć po wpuszczeniu 4 z 8 strzałów rywali. Jego miejsce między słupkami zajął rodak Juuse Saros, który zatrzymał 20 z 21 uderzeń. Od finału Pucharu Stanleya w 2017 roku Rinne był zmieniany w meczach play-offów już siedem razy. Mimo wszystko to on stanie w bramce w sobotę - rozwiał po meczu wątpliwości Laviolette. Z kolei Bishop bronił tym razem tak, jak w sezonie zasadniczym, gdy miał najlepszą skuteczność interwencji w lidze. Zatrzymał 34 z 35 strzałów.


Rywalizacja przy stanie 2-2 wraca teraz do Nashville i to wciąż Predators mają przewagę własnej tafli, ale kapitan Josi mówi, że szybko muszą zapomnieć o fatalnym wczorajszym występie. - Wszyscy jesteśmy wściekli i to jest chyba normalne po takim meczu - powiedział Szwajcar. - Ale to są play-offy. Trzeba się temu meczowi przyjrzeć, ale jutro już "wyrzucić go na śmietnik" i patrzeć do przodu.


Dallas Stars - Nashville Predators 5:1 (4:0, 1:0, 0:1)

1:0 Hintz - Klingberg - Seguin 03:42 (w przewadze)

2:0Radułow- Lindell - Dowling04:58 (w przewadze)

3:0 Cogliano - Comeau - Lindell 08:24

4:0 Zuccarello Aasen - Klingberg - Spezza 13:45 (w przewadze)

5:0 Hintz - Klingberg 50:09

5:1 Josi - Johansen - Ellis 48:11

Strzały: 29-35.
Minuty kar: 6-14.
Widzów: 18 532.
Stan rywalizacji: 2-2. Piąty mecz w sobotę w Nashville.




Stan rywalizacji wyrównał także zespół Boston Bruins, który na wyjeździe pokonał Toronto Maple Leafs 6:4. David Pastrňák trafił do bramki "Klonowych Liści" dwukrotnie, Brad Marchand do swojej bramki dorzucił dwie asysty, gola i asystę uzyskał Charlie McAvoy, Zdeno Chára zdobył gola zwycięskiego, a tuż przed końcową syreną strzałem do pustej bramki wynik ustalił Joakim Nordström. 42-letni Chára rozegrał w play-offach NHL 163 mecze, czyli najwięcej ze wszystkich wciąż aktywnych obrońców. Wczorajszy gol był jego 17. w tych rozgrywkach. Jedynym starszym defensorem, który trafił do siatki w spotkaniu Pucharu Stanleya był Chris Chelios. Bruins we wczorajszym meczu wykorzystali obie swoje gry w przewadze. W tych play-offach robią to ze skutecznością 45,5 % - drugą najlepszą ze wszystkich zespołów. Skuteczniejsi są tylko Columbus Blue Jackets. Rywalizacja wraca teraz do Bostonu, gdzie w piątek odbędzie się spotkanie numer 5. Obie drużyny grały ze sobą w pierwszej rundzie play-offów także przed rokiem. Wówczas po czterech meczach "Niedźwiedzie" prowadziły już 3-1. Maple Leafs zdołali wyrównać na 3-3, ale siódme spotkanie wygrała ekipa z Bostonu.

Toronto Maple Leafs - Boston Bruins 4:6 (1:2, 1:2, 2:2)

0:1 McAvoy - Coyle - Grzelcyk 03:03 (w przewadze)

0:2 Marchand - McAvoy - Heinen 06:38

1:2 Hyman - Rielly - Tavares 17:55

2:2 Matthews - Johnsson - Hainsey 21:07

2:3 Pastrňák - Marchand - Bergeron 23:16

2:4 Pastrňák - Marchand 24:51

2:5 Chára 45:39

3:5 Matthews - Marner - Rielly 51:52 (w przewadze)

4:5 Dermott - Gardiner - Brown 53:27

4:6 Nordström - Krejčí 59:58 (pusta bramka)

Strzały: 42-31.
Minuty kar: 4-6.
Widzów: 19 638.
Stan rywalizacji: 2-2. Piąty mecz w nocy z piątku na sobotę w Bostonie.

O krok od sensacji jest drużyna Colorado Avalanche, która tej nocy po dogrywce pokonała w meczu numer 4 Calgary Flames 3:2 i w całej serii prowadzi już 3-1 przed powrotem rywalizacji do Calgary. Mikko Rantanen strzelił dla "Lawiny" zwycięskiego gola w 71. minucie spotkania, a wcześniej doprowadził do dogrywki zdobywając bramkę w przewadze w 58. minucie. Avalanche jeszcze w trzeciej tercji przegrywali 0:2. Przed dwoma trafieniami Rantanena na listę strzelców wpisał się J.T. Compher. Rantanen swojego zwycięskiego gola strzelił 22 sekundy po obronieniu jego zespół osłabienia w wyniku kary Iana Cole'a. 35 strzałów gości zatrzymał bramkarz "Avs" Philipp Grubauer. Niemiec broni w play-offach ze skutecznością 93,3 %. Jego drużyna jako ostatnia w konferencji zachodniej awansowała do rozgrywek o Puchar Stanleya. Z kolei Flames mieli w sezonie zasadniczym drugi najlepszy dorobek punktowy w NHL, tylko za Tampa Bay Lightning. Teraz są już blisko podzielenia losu "Błyskawicy" i odpadnięcia w pierwszej rundzie. W historii NHL zespół tak jak Avalanche zaczynający serię na wyjeździe i prowadzący 3-1 wygrał 88,2 % serii. W pierwszej rundzie ten wynik wygląda nieco gorzej i wynosi 78 %.

Colorado Avalanche - Calgary Flames 3:2 (0:0, 0:1, 2:1, 1:0)

0:1 Lindholm - Giordano 23:25 (w przewadze)

0:2 Ryan - Välimäki - Tkachuk 46:58

1:2 Compher - Calvert Niego 48:10

2:2 Rantanen - MacKinnon - Barrie 57:10 (w przewadze)

3:2 Rantanen - Söderberg - Landeskog 70:23

Strzały: 52-37.
Minuty kar: 8-10.
Widzów: 18 102.
Stan rywalizacji: 3-1. Piąty mecz w nocy z piątku na sobotę w Calgary.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • botanick: 2 minuty dał
  • Zaba: 4 min
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=aBloHfRBKzU&pp=ygUUcG9sYW5kIHN3ZWRlbiBob2NrZXk%3D
  • 1946KSUnia: Niech się cieszą, bo to powinien być dla nich blamaż
  • 1946KSUnia: Jeśli myślą o mistrzostwie
  • PanFan1: That's the thing JAR goals could be crucial
  • Foxxy: ale że Pasiaki muszą Szwedom pomagać
  • botanick: Czescy komentatorzy mowia szkoda..
  • Paskal79: Kara nas dobiła ,trudno tak czapki z głów dla naszych....
  • rawa: JustARide
    onhockey.tv
  • 1946KSUnia: Szkoda że wynik jest jaki jest. Bo to 3-1 wyglądało baardzooo zacnie
  • 1946KSUnia: Ale może uda się ciut poprawić ten wynik :)
  • Paskal79: Może to Kozłowski z Kaczmarkiem sędziują....:-)
  • thpwk: Szkoda tej kary
  • PanFan1: Even now we're seventh thanks to the goals JAR
  • J_Ruutu: Przy takiej grze naszych żal byłoby spaść z elity.
  • Paskal79: No Szwedzi dwa razy odpadli w ćwierćfinale.,to teraz presją jak hu....... Na nich
  • Foxxy: Przy takiej grze. mozemy wygrać z Francja czy z Kazachstanem
  • Zaba: 1946... oni swoją moc pokazali w sobotę w meczu z USA... Spokojnie...
  • omgKsu: Mocno naciagane te 4min dla nas.
    Szwed tez go dziubnal kijem
  • botanick: Szykujemy się na żabie udka.
  • Paskal79: Dokładnie3:1 wyglądało super, choć to dziwnie brzmi....
  • narut: szkoda że mamy teraz przewagę bo to dal naszych paradoksalnie najniebezpieczniejszy moment..
  • PanFan1: JAR I was about to stick here same thing as Rawa did onhockey . tv enjoy
  • Zaba: Wynik w tym meczu jest kompletnie nie ważny... Cieszmy sie grą Polaków
  • Foxxy: Nawet to 5-1 wygląda Super
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe