Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Play-offy NHL: Historia pisana na naszych oczach. Zapowiedź tegorocznego finału NHL.

2018-05-27 14:35 NHL
Play-offy NHL: Historia pisana na naszych oczach. Zapowiedź tegorocznego finału NHL.

Już w nocy z poniedziałku na wtorek odbędzie się pierwszy mecz finału NHL, w którym naprzeciwko siebie staną hokeiści Washington Capitals i Vegas Golden Knights. Pora zapoznać się zatem z kilkoma ciekawostkami i statystykami dotyczącymi głównych aktorów tego starcia.

Będzie to szósty finałowy bój w historii ligi, a pierwszy od 11 lat, kiedy do rywalizacji przystąpią dwa kluby nie mające jeszcze w swoim dorobku Pucharu Stanleya. Tym samym już niedługo na pewno poznamy dziewiętnastego debiutanta (spośród aktywnie działających klubów) w roli mistrza NHL.

Po raz pierwszy w historii w finałowej batalii spotkają się ze sobą kluby, które w drodze do ostatecznej rozgrywki trzykrotnie z rzędu starcia decydujące o awansie do kolejnej rundy wygrywały na wyjeździe. „Rycerze” z Vegas zapewniali sobie promocję do kolejnych faz wygranymi w Los Angeles 1:0, w San Jose 3:0 i w Winnipeg 2:1. Natomiast Capitals awansowali dalej po wygranej w Columbus 6:3, następnie w Pittsburghu 2:1 po dogrywce i w Tampa Bay 4:0. Osiągnięcia obu finałowych rywali są tym bardziej godne podkreślenia, że obaj trafiali na niezwykle silnych przeciwników na swoim terenie. Golden Knights pokonali najlepszy zespół sezonu zasadniczego w wygranych na swoim lodowisku (Winnipeg Jets 32-7-2), a Waszyngton dwukrotnie mierzył się z klubami z czołowej piątki tego rankingu (Pittsburgh 30-9-2 i Tampa Bay 29-10-2).

Znalezione obrazy dla zapytania play-off nhl 2018 vegas winnipeg

Fragment jednego ze zwycięskich wyjazdowych bojów "Rycerzy" z Winnipeg Jets.

„Rycerze” z Vegas są szóstym zespołem w historii ligi, który swoje pierwsze trzy zwycięskie postsezonowe serie kończył meczami wyjazdowymi, ale jednocześnie są jedyną drużyną, która dokonała tego w jednym sezonie. Dwukrotnie doszło do sytuacji, że zespoły zdobywały Puchar Stanleya, kończąc aż 4 serie play-off meczami na obcych lodowiskach. Zdarzyło się w to w następujących po sobie latach: 2008 Detroit Red Wings i 2009 Pittsburgh Penguins.

Dla debiutującej w tegorocznych rozgrywkach NHL drużyny Vegas Golden Knights wszystko dzieje się, jak w najlepszym z możliwych snów. Nie dość, że zaliczyli bardzo dobrą pierwszą część sezonu, zakończoną awansem do play-off, to jeszcze w fazie postsezonowej zmiatają kolejnych rywali jeden po drugim, otwierając przed sobą szansę zdobycia Pucharu Stanleya. Vegas jest szóstym klubem w historii, który w swoim pierwszym play-offie dotarł do samego finału, a jednocześnie są trzecią drużyną, która dokonała tego w inauguracyjnym sezonie swojego istnienia.

Jeżeli „Rycerze” pokonają w finałowej potyczce waszyngtończyków to będzie to drugi przypadek w historii ligi, że debiutant zgarnie puchar. Poprzedni miał miejsce w pierwszym roku istnienia ligi, czyli w 1918, kiedy to Toronto Arenas w serii do trzech wygranych, pokonali Vancouver Millionaires. Oprócz klubów z Las Vegas i Toronto, tylko jeszcze St.Louis Blues potrafili dotrzeć do finałowej batalii w swoim debiutanckim sezonie ligowym, co miało miejsce w rozgrywkach 1967/68, kiedy to Puchar Stanleya trafił w ręce Montreal Canadiens.

Gdyby hokeistom z Las Vegas udałoby się zdobyć w tym roku hokejowego Świętego Graala to byliby jedenastą drużyną w historii, która dokonała tego w swoim pierwszym finałowym występie, a zarazem pierwszą w ostatnich 7 latach (Tampa Bay Lightning 2004, Colorado Avalanche 1996, New Jersey Devils 1995, Pittsburgh Penguins 1991, New York Islanders 1980, Philadelphia Flyers 1974, New York Rangers 1928, Montreal Maroons 1926, Montreal Canadiens 1924, Ottawa Senators 1920, Toronto Arenas 1918). Siedemnaście innych ekip w swoim debiutanckim występie w finale musiało obejść się jedynie smakiem pucharu, który zdobywali ich rywale. Ostatnie trzy lata potwierdzają pewien „debiutancki trend” w NHL, a mianowicie w tym czasie za każdym razem do finału dociera jakaś drużyna, która pierwszy raz staje przed szansą wzniesienia głównego trofeum ligi.

Znalezione obrazy dla zapytania play-off nhl 2018 vegas winnipeg

Czy taki obrazek będzie charakterystyczny dla tegorocznego finału? Na zdjęciu radość hokeistów Vegas po wyeliminowaniu Winnipeg Jets w finale konferencji zachodniej.

Vegas Golden Knights wygrali fazie postsezonowej 12 meczów z piętnastu, które zmuszeni byli rozegrać. Takim wynikiem postsezonowym może pochwalić się w całej historii ligi 25 drużyn, a od czasu wprowadzenia siedmiomeczowego formatu rozgrywania serii w play-offach (1986/87) to 13.taki przypadek. Z pozostałych 24 ekip, które dokonały tego samego co Vegas, 14 zakończyło udane play-offy zdobyciem pucharu.

Patrząc na poszczególnych zawodników, którzy staną do walki o Puchar Stanleya na czoło wysuwa się tak wyjątkowy gracz, jakim jest Aleksandr Owieczkin. Rosjanin bardzo dobrze prezentuje się w bieżących play-offach, w których zdobył już 22 punkty (11G + 11A) i jest wiceliderem rankingu najskuteczniejszych, któremu przewodzi jego kolega z drużyny, Jewgienij Kuzniecow, zdobywca 24 „oczek” (11G + 13A). Owieczkin w ostatnich rozgrywkach zasadniczych dokonał kilku przełomowych osiągnięć, zdobywając swojego gola numer 600 w karierze NHL, zaliczając tysięczny występ w lidze, osiągając po raz dziewiąty barierę 40 goli w jednej kampanii i zdobywając Trofeum Maurice’a „Rocket” Richarda przeznaczone dla ligowego króla strzelców (49G). Czyżby ten niezwykle udany sezon miał się zakończyć zdobyciem brakującego ogniwa jakim jest Puchar Stanleya? Choć to niewiarygodne, ale to dopiero pierwsza okazja Owieczkina w jego 13-letniej karierze w NHL, żeby wznieść w górę ligowe trofeum. Jak dotąd nigdy nie dotarł ze swoją drużyną do decydującej rozgrywki.

Podobny obraz

Najskuteczniejszy jak na razie zawodnik tegorocznej edycji play-off, Jewgienij Kuzniecow.

Jeśli faktycznie uda mu się osiągnąć ostateczny triumf to zostanie trzecim w historii hokeistą, który wygra po raz pierwszy ligę, mając już na koncie przynajmniej 600 goli zdobytych w sezonach zasadniczych. Luc Robitaille zdobywając puchar w 2002 roku z Detroit Red Wings miał na koncie 620 strzelonych bramek, a Dave Andreychuk zaliczył 634 trafienia zanim wzniósł puchar w 2004 roku z Tampa Bay Lightning.

Podobnie rzecz się ma w kwestii rozegrania 1000 spotkań bez zdobycia głównego trofeum ligi. Jeśli uda się Owieczkinowi wyeliminować ten brak w swoim CV, to zostanie szesnastym hokeistą, który tak dużo musiał grać, zanim dostąpił zaszczytu zasmakowania końcowego triumfu. Jednocześnie byłby drugim zawodnikiem, który te wszystkie 1000 spotkań rozegrał w barwach tej samej drużyny. Wcześniej w takiej sytuacji był Steve Yzerman z Detroit Red Wings. Rosjanin zostałby też dziewiątym graczem w historii, który zapracował na swój pierwszy puchar, wcześniej zdobywając 1000 punktów w lidze. Wcześniej dokonali tego: Ray Bourque (w 2001 roku miał już na koncie 1579 punktów), Yzerman (1997, 1340 pkt.), Andreychuk (2004, 1320 pkt.), Robitaille (2002, 1288 pkt.), Denis Savard (1993, 1192 pkt.), Teemu Selanne (2007, 1135 pkt.), Brett Hull (1999, 1045 pkt.) i Lanny McDonald (1989, 1006 pkt.). Owieczkin ma na koncie obecnie 1122 „oczka” zdobyte w sezonach regularnych.

Znalezione obrazy dla zapytania alex ovechkin

Aleksandr Owieczkin pierwszy raz w karierze pojawi się w finale ligi, by powalczyć o brakujący element swojego bogatego hokejowego życiorysu.

Wygrana Capitals oznaczałaby pierwszy przypadek wygrania ligi NHL przez zespół, którego kapitanem jest zawodnik rosyjski. Jak do tej pory tylko dwaj Europejczycy wygrywali Puchar Stanleya z literką „C” na swojej bluzie, a był to Szwed Nicklas Lidström w 2008 roku z Detroit Red Wings i Słowak Zdeno Chára z Boston Bruins w 2011.

Bramkarz Vegas Golden Knights, Marc-André Fleury, trzykrotny już zdobywca głównego ligowego trofeum, może zostać 19.golkiperem w historii, który finale NHL wystąpi reprezentując barwy co najmniej drugiego klubu, w którym występuje w czasie swojej kariery. Ostatnim, który dokonał tego był Czech Dominik Hašek, wygrywając w 2002 ligę z Detroit Red Wings, po wcześniejszych występach w finale z Chicago Blackhawks (1992) i Buffalo Sabres (1999).

Dla kanadyjskiego bramkarza będzie to piąty występ w finale NHL. W dotychczasowych występach w rozgrywkach postsezonowych Fleury wygrał 74 mecze, a 54 zakończyło się jego niepowodzeniem. 33-latek w dwóch poprzednich sezonach zdobywał Puchar Stanleya z ekipą Pittsburgh Penguins, a po raz pierwszy wzniósł go w górę z tą drużyną w 2009 roku. Jeżeli dokona tego samego teraz z Vegas zostanie 11.bramkarzem w historii, którego nazwisko co najmniej cztery razy zostanie zapisane na pucharze. W tym elitarnym gronie znajdują się: Jacques Plante (6 triumfów), Ken Dryden (6), Turk Broda (5), Clint Benedict (4), Patrick Roy (4), Terry Sawchuk (4), Billy Smith (4), Grant Fuhr (4), Gump Worsley (4) i Johnny Bower (4).

Znalezione obrazy dla zapytania marc-andre fleury

Napis "Marc-André Fleury" może po raz czwarty pojawić się na głównym ligowym trofeum.

Fleury nie podzielił się z innymi bramkarzami „Rycerzy” w tych play-offach miejscem pomiędzy słupkami. W 10 spotkaniach z piętnastu, które rozegrała drużyna z Vegas wpuścił co najwyżej dwa gole, co dało mu średnią 1,68 bramki na mecz. Obronił 94,7% strzałów rywali, 4 pojedynki zakończył z „czystym kontem”, a jako pokonany zjeżdżał jedynie trzykrotnie, przy dwunastu wygranych. W XXI wieku tylko trzech golkiperów wygrywało ligę zachowując status jedynych, którzy bronili swojej bramki we wszystkich spotkaniach play-off. Dotyczyło to Tima Thomasa z Boston Bruins w 2011 roku, Jonathana Quicka z Los Angeles Kings w 2012 i Coreya Crawforda w 2013 z Chicago Blackhawks.

W innej sytuacji niż Fleury znajduje się jego klubowy kolega, napastnik James Neal, który nie ma w swoim dorobku jeszcze Pucharu Stanleya, a stanie do walki o niego drugi rok z rzędu. W ubiegłym sezonie, jako zawodnik Nashville Predators, w decydującym starciu musiał uznać wyższość ekipy z Pittsburgha. Być może w bieżącej edycji podzieli los swojego bardziej utytułowanego kolegi strzegącego bramki ich zespołu i razem z nim wzniesie do góry upragnione trofeum.

Znalezione obrazy dla zapytania james neal

James Neal drugi raz z rzędu spróbuje powalczyć o Puchar Stanleya.

W historii ligi 37 różnych hokeistów w następujących po sobie sezonach występowało w finale NHL w barwach różnych zespołów. Fleury ma szansę zostać siódmym graczem, który w takiej sytuacji w obu latach zdobędzie Puchar Stanleya. Do tej pory udało się to następującym zawodnikom: Eddie Gerard (1921 Ottawa HC, 1922 Toronto St.Patricks, 1923 Ottawa HC), Lionel Conacher (1934 Chicago Black Hawks i 1935 Montreal Maroons), Ed Litzenberger, Al Arbour (obaj 1961 Chicago Black Hawks i 1962 Toronto Maple Leafs), Claude Lemieux (1995 New Jersey Devils i 1996 Colorado Avalanche) oraz Cory Stillman (2004 Tampa Bay Lightning i 2006 Carolina Hurricanes).

Szczególną postacią dla obu rywalizujących w finale klubów jest obecny generalny menadżer Vegas, George McPhee, który w swojej karierze przez 17 lat piastował tę funkcję w Washington Capitals (1997-2014). 59-letni Kanadyjczyk będzie mógł obserwować w zespole rywala 12 zawodników, których poznał podczas swojej pracy w stolicy USA, włączając w to Andre Burakovsky’ego, zdobywcę dwóch punktów w decydującym 7.meczu niedawno rozegranego finału konferencji wschodniej.

W swojej waszyngtońskiej przygodzie McPhee 7 razy oglądał wygraną Capitals w dywizji, w której występowali, raz świętował z zespołem zdobycie Pucharu Prezydenta (2009/10), dla najlepszej ekipy sezonu zasadniczego. Za jego czasów Capitals 10-krotnie występowali w play-offach, w jego pierwszym roku pracy z zespołem dotarli nawet do ligowego finału. Oprócz McPhee, tylko Bobby Clarke, będąc zatrudnionym na stanowisku generalnego menadżera w różnych klubach, zdołał z dwoma z nich dotrzeć w pierwszym roku swojej pracy do finału ligi. Clarke, obie rozstrzygające serie jednak przegrał, w 1985 roku z Philadelphia Flyers i w 1991 z Minnesota Wild.

Znalezione obrazy dla zapytania george mcphee

17 lat w Waszyngtonie bez Pucharu Stanleya, może w Las Vegas wystarczy jeden rok? George McPhee, generalny menadżer ekipy Golden Knights.

W 100-letniej historii NHL finałowe mecze ligi można było oglądać w 18.różnych stanach USA: Kalifornia, Kolorado, Floryda, Illinois, Massachusetts, Michigan, Minnesota, Missouri, New Jersey, Nowy Jork, Północna Karolina, Pensylwania, Tennessee, Teksas i Waszyngton. Nevada, będąca siedzibą Vegas Golden Knights zostanie wpisana na listę jako 19.stan, w którym rozegrano ligowy finał. W finałach po stronie kanadyjskiej występowały zespoły z następujących prowincji: Alberta, Kolumbia Brytyjska, Ontario i Quebec.

Historyczny wyczyn Vegas Golden Knights oraz występy Owieczkina w drodze po Puchar Stanleya przyciągnęły największą widownię telewizyjną w ciągu 21 ostatnich edycji ligowych play-offów. W stosunku do ubiegłego roku zanotowano 7% wzrost oglądalności tej fazy rozgrywek. Skoro dotychczas tak działały na widzów tegoroczne rozgrywki play-off to co wydarzy się kiedy do boju ruszą dwie najlepsze ekipy tego sezonu? Emocje najwyższego lotu i kolejne rekordy oglądalności to rzecz nieunikniona. A zatem również polskich kibiców nie może zabraknąć przed telewizorami, a pierwsza transmisja już w nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 2:00 na TVP Sport.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Jamer masz na myśli obco czy krajowego nie licząc tych co pisało w artykule o trenerze....:-)
  • emeryt: Krzemyk ew Beza
  • narut: Luque - Zubek to odstępstwo, chłopak się przeliczył a raczej jego rodzice, czy kto tam, mamy też takich jak Kamil Sadłocha, czy Maciaś a zresztą myślę, że nie rzecz w uczuciach, odczuciach i kwestiach tożsamościowych - nasze chłopaki są tutaj bez zarzutu..hokej został w ramach taransformy po macoszemu potraktowany wszak
  • emeryt: Pascalu przedłużenie kontraktu bedzie
  • Oświęcimianin_23: Krzemyk, solidny Polak:)
  • emeryt: Krzemyk 2025
  • Oświęcimianin_23: 2027:)
  • unista55: Krzemyk podpisał na 3 lata
  • Jamer: Ale że na 3 lata…
  • emeryt: solidny,oby zrobił choć kroczek do przodu
  • narut: jego żywot opierał się czy też zasadzał się na tym w co ta transformacja nieszczęsna celowała - destruowała.. i dlatego te wszystkie władze nie wspierały i nie myślały poważnie o hokeju ..taka jest moja teoretyka.. zaorano Śląsk jako Śląsk (z przyległościami)
  • Jamer: Brawo Łukasz…
  • Luque: Narut myślę, że tutaj mógłby być kimś, pojechałby zza ocean i wcale nie byłby na straconej pozycji... mam nadzieję, że u Nas ma drzwi pozamykane, przeliczył się to niech teraz zbiera owoce
  • Luque: Śląsk to tam jeszcze się trzyma, zaorano huty, stocznie, włókiennictwo itd. Kopalnie jeszcze są i temu zostało to co jest...
  • Paskal79: No to Panowie są i inne..... niż Beza i Krzemyk... będą ogłoszone w następnych dniach....
  • Luque: Z kopalń to zaorali zagłębie wałbrzyskie...
  • Jamer: Paskal79: Wiedziałem o Krzemyku, jutro pewnie Beza… nowi w przyszłym tygodniu. Jedna piatka bedzie SWE…
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, przedłużenia czy nowe twarze?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, cała? :)
  • Paskal79: Jeno przedłużenie i nowy zawodnik blisko, choć dogadują szczegóły.....a może i dwa przedłużenia....
  • Paskal79: Włodarze robią dobrą robotę.... zobaczcie będzie zadowoleni.....:-)
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe