Podwójne standardy. Koncerty odblokowane, mecze w halach nie
Polski rząd wprowadził kolejne regulacje związane z odmrażaniem gospodarki, wydarzeń kulturalnych, jak i sportu. Część z nich jest jednak mylnie interpretowana.
W najnowszym rozporządzeniu Rady Ministrów, które wejdzie w życie 17 lipca, można przeczytać, że wkrótce łagodniejsze restrykcje będą dotyczyć wydarzeń odbywających się w salach koncertowych, klubach muzycznych, halach widowiskowo-sportowych oraz na otwartym powietrzu - w amfiteatrach i muszlach koncertowych, a także na otwartych i półotwartych obiektach sportowych.
Najnowsze zasady głoszą, że rzędy powinny być zajmowane naprzemiennie, z zachowaniem jednego wolnego miejsca między uczestnikami (w tzw. „szachownicę”). Z kolei uczestnicy zobowiązani zostaną do zakrywania ust i nosa.
Jak się okazuje, to rozporządzenie nie dotyczy sportów halowych. Potwierdziliśmy to w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
– Wspomniane obostrzenia odnoszą się do widowisk kulturalnych, ale myślę, że w kwestiach imprez sportowych, organizowanych w halach, jeszcze wiele się zmieni. Sytuacja jest bardzo dynamiczna – powiedział nam Filip Cieszkowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Sportu.
Wielce szanowne @MZ_GOV_PL!
Mam do Państwa jedno pytanie. Otóż czym się różni kibic sportowy, którego drużyna rozgrywa spotkania w hali widowisko-sportowej od osoby, która wybiera się na spektakl, koncert czy do kina?
Spekuluje się, że złagodzenie restrykcji może nastąpić przed sparingowymi meczami siatkarzy, które zostały zaplanowane na 22-23 lipca w Zielonej Górze. Wówczas biało-czerwoni mają zmierzyć się z reprezentacją Niemiec.
Komentarze