Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Puchar Kontynentalny: Pełni nadziei i wiary. Tauron KH GKS Katowice wyrusza na podbój Europy

Puchar Kontynentalny: Pełni nadziei i wiary. Tauron KH GKS Katowice wyrusza na podbój Europy

W piątek Tauron KH GKS Katowice przystąpi do swojego historycznego pierwszego boju w finałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego w Belfaście. O godzinie 16:00 rzucony zostanie krążek, a na tafli oprócz wicemistrzów Polski będzie zespół Arłanu Kokczetaw. Co o turnieju, rywalach i szansach myślą główni aktorzy, czyli katowiccy hokeiści i szkoleniowiec?

Awans wicemistrzów Polski do najlepszej czwórki tej ogólnoeuropejskiej rywalizacji to spory sukces. Narodził się w listopadzie, w tym samym miejscu, do którego teraz katowiczanie wracają. W zawodach półfinałowych Polacy na początek rozprawili się 4:0 z włoskim Ritten Buam Collalbo. Później przyszła niestety porażka 2:3 z chorwackim Medveščakiem Zagrzeb, a na koniec zespół znad Rawy zagrał niesamowity mecz z gospodarzami. The Stena Line Belfast Giants zmuszeni byli uznać wyższość podopiecznych Toma Coolena, którzy wygrali 4:2, choć przegrywali już dwoma bramkami. Katowiczanie awansowali z drugiego miejsca, mając tyle samo punktów co triumfatorzy, czyli północnoirlandzcy „Giganci” oraz chorwackie „Niedźwiedzie”.

Z drugiego półfinału, który równolegle odbywał się w Lyonie awans wywalczyły ekipy ze wschodu, a konkretnie białoruski HK Homel oraz kazachski Arłan Kokczetaw.

Wśród naszych rywali z oczywistych względów znam gospodarzy i mogę powiedzieć, że to bardzo dobry zespół – mówi Patryk Wronka. –Na temat dwóch pozostałych ekip nie wiem nic. Zespoły z jakimi spotkamy się w turnieju finałowym, to już jest półka, na której nie ma przebaczenia błędów. Tacy rywale wykorzystują wszelkie potknięcia w bezlitosny sposób.


Bramkarz ekipy z Korfantego Kevin Lindskoug zauważa, że obsada, w której przyjdzie rywalizować jego drużynie zapewnia najwyższe emocje.

Bardzo ciekawa stawka – zauważa Szwed. –Znam zespół z Belfastu i Homla. Z pierwszym grałem w listopadzie, a drugi był rywalem Szachciora Soligorsk, w którym występowałem wcześniej. Trzy dni, trzy ekscytujące mecze i wymagający przeciwnicy.

Fot. iihf.com

O klasie zespołów, z którymi przyjdzie się zmierzyć wicemistrzom Polski przekonany jest również grający pierwszy sezon w Katowicach defensor Damian Tomasik.

Każdy z trzech naszych rywali jest mocny – mówi reprezentant Polski. –Do wszystkich spotkań musimy podejść w stu procentach skoncentrowani, z szacunkiem do rywala i bez lekceważenia. Finałowa stawka to już jest wysoka półka europejskiego hokeja.


Żeby myśleć o udanym występie, a odważniej mówiąc o ewentualnym triumfie lider PHL musi zagrać swój najlepszy hokej, czemu z pewnością nie sprzyja chwiejna forma drużyny, jaką prezentuje od około miesiąca. Jeden z liderów zespołu, którym niewątpliwie jest Wronka nawołuje do uważnej gry w defensywie.

Musimy skupić się na właściwej obronie, żeby nie robić głupich błędów, które pozwalają przeciwnikom zdobywać gole – zauważa 23-latek.

Po serii 22 wygranych „GieKSa” zaczęła grać „w kratkę”. 20 grudnia uległa na wyjeździe MH Automatyce Gdańsk 3:4, po czym u siebie przegrała 0:3 z KH Energą Toruń i odpadła w Tychach w półfinale Pucharu Polski z JKH GKS Jastrzębie, choć prowadziła już 3:0. Katowiczanie przegrali 3:4 po rzutach karnych.

Wszystkie te porażki miały miejsce w czasie, gdy do Kanady w celu załatwienia pewnych formalności oraz spędzenia w rodzinnych stronach świąt, wyjechał trener Tom Coolen. Czy jego powrót uzdrowił sytuację? Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Najpoważniejszym rywalem, jakiego od tego czasu miała „GieKSa” była toruńska Energa, z którą na wyjeździe wygrała 6:2 oraz gdańska Automatyka. Nad Bałtykiem podopieczni byłego asystenta polskiej reprezentacji seniorów przegrali 2:4. O wartości wygranych 8:2 z PGE Orlikiem Opole i 11:2 z Węglokoksem Kraj Polonią Bytom trudno wspominać, bo to ekipy, które ledwie wiążą koniec z końcem, co przekłada się na ich postawę sportową.

Jestem optymistą – podkreśla Coolen – Mamy swoje problemy, ale taki jest hokej, więc jedziemy tam zagrać najlepiej jak umiemy, a jeżeli nam to wyjdzie, to wygramy ten turniej.

Najważniejsze na chwilę obecną jest to, że zespół jest właściwie zmotywowany, a wyjazd do Belfastu odbiera go jako swoją szansę, pewien rodzaj „okna na świat”.

Sam występ w finale pucharu jest już dużą nobilitacją. Zdarzyło się to pierwszy raz w historii GKS-u - mówi Roch Bogłowski, dyrektor sportowy „GieKSy”. –Cieszymy się, że zarówno klub, jak i sami zawodnicy będą mogli pokazać się na arenie międzynarodowej. To już jest spory sukces, dlatego nie wyznaczamy jakichś konkretnych celów. Wszyscy wiedzą o co gramy, także nie potrzebna jest jakakolwiek dodatkowa motywacja.

Taki turniej to jest szansa nie tylko dla drużyny, ale i dla każdego z zawodników, żeby pokazać się na arenie międzynarodowej, co może przełożyć się później na ofertę gry w lepszej lidze – analizuje Malasiński.

Fot. iihf.com

Lindskoug podkreśla natomiast, że występ w finale Pucharu Kontynentalnego ma szersze znaczenie niż tylko prestiż dla samego klubu.

To ważne wydarzenie dla polskiego hokeja – zauważa skandynawski golkiper. –Udział w finałowej rozgrywce pozwala zaistnieć w ujęciu ogólnoeuropejskim.


Stawka imprezy jest bardzo wyrównana. Każdy z zespołów stać na wygraną. Tak naprawdę trudno prorokować, a wszystko zweryfikuje forma, którą dysponować będą drużyny w nadchodzący weekend.

Ciężko powiedzieć, kto będzie faworytem w turnieju finałowym. O wszystkim zadecyduje aktualna forma – mówi Dušan Devečka. –HK Homel i Arłan Kokczetaw to dla nas niewiadome. Znamy już Belfast Giants i wiemy, że to mocna drużyna.


Klasę gospodarzy oraz znaki zapytania dotyczące dwóch pozostałych rywali podkreśla również kanadyjski szkoleniowiec polskiej drużyny.

Graliśmy w listopadowym turnieju półfinałowym z zespołem gospodarzy. Wtedy wygraliśmy, ale wiemy już, że ekipa z Belfastu to bardzo wymagający przeciwnik. Dysponujemy nagraniami spotkań Arłanu i będziemy je wnikliwie analizowali już na miejscu. Zespół białoruski jest największą niewiadomą – informuje Coolen.

Fot. iihf.com

Porównując skład turnieju z listopada z listą zespołów, które wystąpią w finałowej rywalizacji nie trudno zauważyć, że na tafli będzie panował nieco inny styl niż poprzednio. Wtedy każda z drużyn starała się grać jak najbardziej po „kanadyjsku”. Mocny, fizyczny hokej z dużą ilością walki. Obecność ekip z Białorusi i Kazachstanu zwiastuje pokaz techniki oraz umiejętności indywidualnych.

Nie stanowi dla nas różnicy jakim stylem grają nasi rywale, czy to będzie rosyjska szkoła hokeja, czy kanadyjska – podkreśla Devečka. –Przeciwnik zagra na tyle, na ile mu pozwolimy. Przygotowujemy się do tej rywalizacji i chcemy w każdym spotkaniu realizować swój plan, bez oglądania się na to, co robią rywale.

Mnie odpowiada akurat taki techniczny styl gry, ale na pewno nie będziemy się podporządkowywać rywalom, tylko zagramy swoje, czyli mocny forechecking – informuje Wronka. –Ważne, żeby wszystko zagrało w tym czasie w naszej ekipie. Żeby te elementy, które decydują o wygranej funkcjonowały jak należy.


Zawodnicy GKS-u są zadowoleni z harmonogramu gier, z którego wynika, że pierwszym przeciwnikiem będą Kazachowie, a dopiero w sobotę czeka ich mecz z gospodarzami imprezy, co zawsze oznacza inną atmosferę, wzmożony doping i zdwojoną motywację przeciwników.

Bardzo się cieszę, że nie zaczynamy turnieju od spotkania z gospodarzami – nie ukrywa zadowolenia Martin Čakajík. –Na ich meczach będzie na pewno dużo kibiców i inna atmosfera niż w czasie pozostałych pojedynków. Dla nas to dobrze, że rozpoczniemy od boju z Arłanem, który możemy rozegrać w spokoju, a potem do pojedynku z Giants przystąpić już z innej pozycji.

Największym doświadczeniem jeżeli chodzi o udział w turniejach Pucharu Kontynentalnego dysponuje Mikołaj Łopuski. 33-letni napastnik startował w tych rozgrywkach już w sezonie 2009/10 w barwach Cracovii, zaliczając z „Pasami” dwa występy pod rząd (wspólnie z Grzegorzem Pasiutem). Oba zakończone odpadnięciem w półfinale. Smak decydującej rozgrywki poznał natomiast trzy lata temu, gdy wraz z tyskim GKS-em przebywał we francuskim Rouen. Polski zespół zajął wtedy trzecie miejsce.

Stałym uczestnikiem Pucharu Kontynentalnego od trzech lat jest Lindskoug. Szwedzki golkiper brał udział w tych rozgrywkach najpierw jako zawodnik Szachciora Soligorsk z Białorusi, a następnie duńskiego Rungsted Seier Capital. Po raz pierwszy dotarł jednak do finału dopiero z drużyną z Polski.

Puchar Kontynentalny to bardzo fajna rywalizacja – zaznacza wychowanek słynnego Malmö Redhawks. –Wiadomo, że najważniejsza jest liga, play-offy i wywalczenie mistrzostwa Polski, ale to bardzo przyjemna sprawa móc zagrać w takim doborowym towarzystwie, zmierzyć się z przeciwnikami z innych państw.

Przed pierwszym gwizdkiem w Belfaście kilka pytań pozostaje bez odpowiedzi, a próba ich znalezienia i tak nie ma sensu, dopóki nie rozpocznie się twarda rywalizacja, która zweryfikuje wszystkie ambitne plany i zamierzenia. Jedno jest pewne. Zespół GKS-u nie leci do Irlandii Północnej w charakterze chłopca do bicia, a za podsumowanie niech posłużą słowa głównego szkoleniowca zespołu oraz kapitana drużyny.

Naszym celem będzie zagrać najlepiej jak potrafimy i jeżeli zrobimy na lodzie to co chcemy, to mamy szansę wygrać ten turniej – stwierdza Coolen.

Zawsze chcemy wygrać i do Belfastu też oczywiście jedziemy, by zwyciężyć – to słowa Malasińskiego, które jasno oddają cel eskapady na „zieloną wyspę”.

Harmonogram gier finałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego

Piątek (11 stycznia)

Tauron KH GKS Katowice – Arłan Kokczetaw (16:00)

The Stena Line Belfast Giants – HK Homel (20:00)


Sobota (12 stycznia)

Arłan Kokczetaw - HK Homel (16:00)

The Stena Line Belfast Giants – Tauron KH GKS Katowice (20:00)


Niedziela (13 stycznia)

Tauron KH GKS Katowice – HK Homel (14:00)

The Stena Line Belfast Giants – Arłan Kokczetaw (18:00)

Transmisje ze wszystkich meczów turnieju przeprowadzi klubowa telewizja Belfast Giants. Chęć oglądania za jej pośrednictwem rywalizacji wiąże się z obowiązkiem wykupienia dostępu, którego cena to 30 funtów w przypadku abonamentu na wszystkie spotkania lub 10 funtów za każdy mecz z osobna. Aby dokonać zakupu należy wejść na live.belfastgiants.com.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe